Wiek 33 – DE, uzależnienie, pokonało potwora, który narastał we mnie od lat

YBOP

Nowy tutaj, czaiłem się przez ostatnie kilka miesięcy, a dziś jestem 90 dni wolny od PMO. Chciałem podzielić się swoją historią i, mam nadzieję, dać innym nadzieję, podobnie jak setki postów, które sam przeczytałem i które pomogły mi przez to przejść. Przepraszam za długi post.

Mam 33 lata, jestem mężczyzną i po raz pierwszy odkryłem PMO w wieku 13/14 lat. PMO stało się podstawą mojego życia, głównie na początku wyłączone / włączone, ale ostatecznie stało się codziennym „nawykiem”. Mój „nawyk” to tylko około 30 minut P prawie codziennie, raz dziennie to wszystko, czego potrzebowałem, JEŚLI mogłem. Było wiele dni, czasami do tygodnia lub dwóch, w których nie byłem w stanie wykonywać codziennych czynności. Nigdy nie myślałem, że mam problem, jak zawsze mówiłem sobie: „cóż, spędziłem tydzień bez tego”, ale nigdy nie zdawałem sobie sprawy, że niszczę swój mózg.

Pamiętam, jak pierwszy raz uprawiałem seks, gdzieś w wieku około 18 lat. Nawet nie skończyłem, nawet nie czułem się z tym dobrze. Myślałem, że to dziwne. Od tego czasu, z byłymi dziewczynami lub przygodami na jedną noc, rzadko kończyłem i mogłem iść DŁUGO, w zasadzie, dopóki się nie zmęczyłem lub nie poproszono mnie o przerwanie. Doszło do tego, że jeśli chciałem skończyć, musiałem wejść do swojego umysłu i wyobrazić sobie, jak oglądam P. Przestałem budzić się z erekcją, czasami nawet nie mogłem jej uzyskać, będąc aktywnym seksualnie. Wiedziałem, że to nie w porządku, ale nie zatrzymałem PMO, ponieważ nie znałem szkód, które wyrządzałem / zrobiłem. Dla mnie to było po prostu dobre, prawie jak krótka ucieczka od rzeczywistości czy coś.

PMO w końcu stało się czymś, co czułem, że muszę zrobić, aby przejść przez mój dzień. Zawsze myślałem o tym, kiedy mógłbym lub powinienem to zrobić. Czasami byłem nawet gdzieś, na przykład w pracy lub na siłowni, już planując, kiedy to zrobię, jaką stronę odwiedzę lub czego będę szukać. Do tej pory nie rozumiałem, jak żałosne było to zachowanie, mimo że zachowywałem je dla siebie.

Prawie rok temu zacząłem oglądać reklamy wideo na Youtube, przypadkowe posty w mediach społecznościowych itp., że P jest szkodliwe dla mózgu. Byłem ciekawy, ale nie przyjrzałem się temu, ponieważ nie sądziłem, że ma to na mnie wpływ. (Cześć, czerwona flaga). Moja obecna dziewczyna odkryła, że ​​oglądałem P na wspólnym iPadzie (chyba zapomniałem usunąć historię tego dnia, ups). Skonfrontowała mnie z tym, wdaliśmy się w wielką kłótnię, a ja przyznałem się jej, że mam problem z PMO, a ona powiedziała mi, że to albo ona, albo P. Z frustracji, nie chcąc stracić związku, powiedziałem dobrze, rezygnuję….Łatwiej powiedzieć niż zrobić.

Pierwszy tydzień był łatwy, potem zacząłem odczuwać niepokój, depresję, mgłę mózgową itp. Było źle i nie rozumiałem tego, ponieważ nigdy wcześniej mi się to nie przydarzyło. Właśnie przeszedłem przez ciężki przypadek Covida i uznałem, że moje objawy są spin-offem Covida, do diabła, nawet mój lekarz myślał tak samo. Prawie zrezygnowałem ze stanowiska, które piastuję w pracy, którą kocham, miałem czarne myśli, których nigdy wcześniej nie miałem, nie rozumiałem, co się do cholery dzieje. Po około 2 lub 3 tygodniach ponownie zacząłem od PMO, tym razem lepiej ukrywając to przed moją dziewczyną. Pomogło mi to poczuć się lepiej i wtedy zacząłem zdawać sobie sprawę, że może powinienem przestać, ale kontynuowałem. Trwało to prawdopodobnie przez 6 miesięcy, aż do lutego ubiegłego roku, kiedy pewnego dnia skończyłem PMO i poczułem się obrzydliwy. Wtedy wiedziałem, że muszę się zmienić. Poszedłem do Google, znalazłem tę stronę wraz z wieloma innymi iw końcu zrozumiałem, że nie mam nawyku, jestem uzależniony i muszę rzucić palenie.

Postawiłem sobie za cel 90 dni, typową ilość dla większości ludzi. Tak wyglądała moja 90-dniowa podróż:

Dni 1-7: Spokojnie, byłem zdeterminowany.

Dni 8-14: Gęsta mgła mózgowa, silny niepokój, lekka depresja, okropne pragnienia. Spodziewałem się tego, więc łatwiej było to przeforsować. Okropna płaska linia.

Dni 15-40: Zacząłem czuć się dobrze, moja dziewczyna zauważyła, że ​​jestem szczęśliwszy. Nadal byłem niespokojny, miałem tu i tam depresję, ale w końcu zacząłem nie myśleć tak dużo o PMO. Uprawiałem seks z moją dziewczyną po raz pierwszy od rzucenia palenia (wiem, że niektórzy się z tym nie zgodzą) i był to prawdopodobnie najlepszy i najkrótszy (lol) seks, jaki kiedykolwiek miałem.

Dni 41-50: Lęk powrócił ZŁY, depresja znów się pojawiła, walczyłem naprawdę źle i miałem złe pragnienia, ale wiedziałem, że muszę to przeforsować. Znowu lekka płaska linia.

Dni 51-80: Czułem się niesamowicie, rzadko się denerwowałem, prawie nigdy nie miałem depresji, zawsze byłem bardzo szczęśliwy, przestałem być leniwy i zawsze chciałem być zajęty robieniem czegoś. Do diabła, w końcu zacząłem znowu budzić się z porannym drewnem.

Dni 81-90: To była zdecydowanie najlepsza passa w historii. Byłem tak szczęśliwy, że PMO prawie nigdy nie przyszło mi do głowy. Wiedziałem, że zbliżam się do mojego 90-dniowego celu i czułem się tak spełniony! Przypomniałem sobie również, aby nie pozwolić, aby dzień 90 był efektem placebo i że muszę go utrzymać przez 90 dni.

90 dni! 90 dni wolnych od zła PMO! W niektóre dni jestem smutny, myśląc, że zmarnowałem lata życia z PMO, ale nadal jestem bardzo wdzięczny za tę stronę i wiele innych. To, że osiągnąłem 90 dni, nie oznacza, że ​​skończyłem. Chcę iść dalej, lubię to uczucie, cieszę się wiedząc, że pokonałem potwora, który rósł we mnie przez lata, którego nigdy nie rozumiałem.

Jeśli to czytasz i zmagasz się z trudnościami, nie poddawaj się. Możesz i chcesz to pokonać.

Będziesz miał te złe dni, tak jak ja między 40 a 50 dniem. Ogromna pomoc przychodziła na to forum za każdym razem, gdy miałem zły dzień i widziałem, że nie byłem jedynym, który walczył w połowie pierwszych 90 dni. Czytanie innych historii sukcesu bardzo mi pomogło. Musisz zrozumieć, że przeprogramowujesz swój mózg po wielu latach śmieci, to zajmie trochę czasu. Po prostu wiedz, że to może nie być całkowite wyeliminowanie lęku/depresji, wciąż wiem, że dostanę to tu i tam, ponieważ takie jest życie, ale nie jest tak źle jak kiedyś!

Dziękuję za wysłuchanie mojej historii i dziękuję za tę niesamowitą społeczność.

Przez: Zielony_123

Źródło: Moje 90-dniowe doświadczenie!