Wiek 38 lat - Moje rygorystyczne szkolenie zmniejsza destrukcyjną pokusę

Mam 38 lat. Moje pragnienie rzucenia oglądania pornografii pojawiło się, gdy doszedłem do punktu, w którym nie czułem się dobrze po obejrzeniu porno - zacząłem odczuwać, że oglądanie innych ludzi uprawiających seks było marną, niemęską czynnością. Byłem też zniesmaczony wyjątkowo obskurnym podbrzuszem branży porno i nie chciałem pomagać jej zarabiać. Więc obiecałem rzucić palenie. Ale wtedy miałbym nawroty - prawie wyłącznie po pijanemu. Zdałem sobie sprawę, że mam nałóg - chciałem rzucić, ale nie mogłem. Dlatego tak ważne jest dla mnie, z punktu widzenia rozwoju osobistego, zatrzymanie się.

Nawroty pojawiają się tylko podczas picia. To, co zwykle dzieje się podczas nawrotu, i założę się, że wiesz dokładnie, o czym mówię, to to, że intensywna chęć oglądania porno obezwładnia twoją siłę woli - myślę, że jest to analogiczne do tego, czego doświadczają narkomani. Podczas tych nawrotów albo usprawiedliwiałem uleganie destrukcyjnej chęci, mówiąc sobie: „Robię to tylko po pijanemu”, albo po prostu poddałem się pokusie bez jej usprawiedliwiania.

Przez ostatnie dwa miesiące nieustannie przypominałem sobie, że jeśli ulegnę pokusie, następnego dnia poczuję się gorzej - że obiektywnie rzecz biorąc, koszty znacznie przewyższają „korzyści”. Powtarzam, to destrukcyjny nawyk, zwłaszcza gdy wiem, że tej nocy będę pił.

Więc tak, myślę, że możesz powiedzieć, że wzmacniałem swój umysł przed uleganiem destrukcyjnej pokusie - poprzez rutynowe przypomnienia sobie, dlaczego w ogóle zrezygnowałem z pornografii i dlaczego usprawiedliwiam się (np. Obwiniam za to alkohol) jest niewybaczalnym policjantem.

Aha, i to jest krytyczne: w ciągu ostatnich dwóch miesięcy pamiętam tylko raz, kiedy chęć oglądania porno była tak wielka, że ​​w przeszłości by mnie złamała. Na szczęście udało mi się to pokonać. ALE jestem optymistą, że moje rygorystyczne szkolenie faktycznie zmniejszyło siłę pokusy - coś w rodzaju powtarzających się działań (lub bezczynności w przypadku) prowadzi do przyzwyczajenia. W końcu ideałem jest w ogóle nie ulegać pokusie oglądania porno, prawda? Może dochodzę do tego punktu, ale nie tracę czujności, nie popadam w samozadowolenie - jeśli wrogi przymus powróci, jestem gotów z nim walczyć. I będę nadal trenować swój umysł do walki, jeśli wróg powróci tak potężny jak zawsze. Wiem, bardzo dramatyczne!

Masz na myśli, jak mam się masturbować? Zamykam oczy i fantazjuję. Mam szczęście, że mogę to zrobić. To, o czym fantazjuję, to inna kwestia - ale krok po kroku.

LINK - Darmowe porno od 10 - ponad dwa miesiące. Najdłuższa passa od ponad dwóch lat. TAK!!!!!

By Thrasybulus