Dzisiaj jest mój 90. dzień NoFap. To było trudne. Przyznaję, że bycie na smyczy osobistej sytuacji prawnej trochę pomogło, ale robiłem to z pełnym dostępem do Internetu i wszelkiego rodzaju FAP-owym gównem. Ta grupa była brakującym składnikiem. Nigdy nie opuszczę tego gówna. Niektóre korzyści:
- Przywrócono pierwotną męskość.
- Zaprzyjaźniłem się z wieloma dziewczynami w moim wieku i w końcu przywróciłem prawdziwe przekonanie, że: dziewczyny to ludzie, a nie przedmioty.
- Sześciopak (mówię poważnie i rzeczywiście połączyłem program ze spartańską dietą orzeszków ziemnych w ciągu dnia i jednym wysokobiałkowym posiłkiem w nocy, a także trochę ćwiczeń gimnastycznych z ciężarem własnego ciała).
Pokój i bądź Spartaninem!
Wszelka chwała jest dla Boga Najwyższego.
by Spartanin
LINK - Dni 90