Od mięczaka do mężczyzny

YBOP

Dzisiaj piszę o moich doświadczeniach z bycia na nofapie przez nieco ponad rok. Od razu mogę zaświadczyć, że zmieniło to moje życie na lepsze. Zmiany te nie są zmianami związanymi z supermocą, które można zobaczyć w całym Internecie, takimi jak zwiększenie atrakcyjności (może trochę), ale bardziej na froncie stabilności emocjonalnej.

Przed nofapem, a zwłaszcza w moim związku, byłem trochę niestabilny emocjonalnie. Miałem najdziwniejsze, nagłe uczucie urazy, czasem złości i po prostu zwykłe wahania nastroju. Starałem się, jak mogłem, nie pokazywać tego mojemu partnerowi, w końcu to hańba, gdy nie sprawdza się swoich zdolności umysłowych i emocjonalnych jako mężczyzny. Moje motto: być mniej gównianym niż moja dziewczyna.

Zacząłem moją podróż nofap, mając na celu uprawianie seksu tylko z moją uroczą dziewczyną (NIE więcej zadowalania siebie), nawet jeśli oznaczało to, że jeśli minie tydzień (czasami dwa) bez seksu, będę mógł kontrolować swoje pragnienia. Widzisz, przed nofapem nigdy nie byłem usatysfakcjonowany, zawsze chciałem więcej, a to prowadziło do złości. Fap i nofap są analogiczne do sytuacji, w której dziecko zawsze dostaje słodycze, kiedy ma na to ochotę, w porównaniu do sytuacji, w których robi to tylko przy specjalnych okazjach.

I tak zaczęła się moja podróż. Byłem bardzo zaintrygowany koncepcją wszystkich korzyści - harmonogramem korzyści nofap. Myślę, że to pomogło mi zachować pozytywne nastawienie, ale bądź świadomy, może to również stać się króliczą norą, czytanie wszystkich historii itp., A konsumowanie się przez to również nie jest zdrowe, sugeruję po prostu kontynuowanie życia bez porno i fagowania. Społeczność jednak pomaga.

I tak dni zamieniły się w tygodnie. Poczułem niewielką poprawę wyników treningowych. Istnieją badania, które sugerują, że abstynencja zwiększa poziom testosteronu. A ponieważ mój trening uległ poprawie, chciałem także wiedzieć, jak zwiększyć poziom testosteronu poprzez dietę. Odpowiedzią było dla mnie utrzymanie wszystkiego w prostocie. Piję tylko suplementy magnezu/cynku i jem tonę ziemniaków. Żadnych nadmiernych ilości mięsa i naprawdę staram się być bardziej świadomy spożycia tłuszczu. Tłuszcz, który jesz, jest tłuszczem, który nosisz.

Chciałem też lepiej (dłużej) radzić sobie w łóżku, nie chciałem czekać tygodnia na tylko minutę lub dwie przyjemności. Czytanie o odwróconych keglach itp. doprowadziło mnie do spiralnego przypadku niepokoju związanego z wydajnością. I w końcu zdecydowałam się po prostu zostawić to wszystko za sobą i zaakceptować siebie taką, jaką jestem seksualnie. To się poprawia, ale wymaga czasu. Myślę, że taka jest koncepcja, że ​​im mniej szukasz, tym więcej znajdziesz – prawo zacofane. Mój związek naprawdę się poprawił z moją dziewczyną i jesteśmy teraz zaręczeni, a także coś, czego nie byłbym w stanie osiągnąć z czystym, świadomym umysłem, gdyby nie nofap.

Tygodnie zamieniły się w miesiące i teraz jest to sposób, w jaki żyję. Od czasu do czasu odczuwam potrzebę i muszę wyznać, że 1 na 10 razy to wychodzi na dobre nade mną, ale w większości przypadków walczę z nimi, myśląc o tym, co robię w ciemności i jak czułaby się moja SO, gdyby ona dowiedziałbym się (lub gdybym był na jej miejscu). A potem zawsze mam okropne poczucie winy. Przed nofapem jesteś tak znieczulony na to, co robisz, kilka tygodni w nofap i jesteś absolutnie i całkowicie świadomy tego, co robisz.

I taka jest moja historia, jest sobota, a ja muszę jeszcze skosić trawnik. Mam nadzieję, że ktoś wyciągnie z tego coś pożytecznego i z góry przepraszam, że nie odpowiadam na żadne komentarze, idę dalej. Po prostu uspokój się, nie bądź dla siebie zbyt surowy, ale w końcu weź się w garść i kontroluj swój umysł, bo inaczej on będzie kontrolował ciebie. Mam nadzieję, że to komuś pomoże. Pozdrowienia z Republiki Południowej Afryki

Przez: zdroweciałozdroweumysł

Źródło: Ponad rok nofap - przeszedł od mięczaka do mężczyzny