Chciałabym podzielić się tym, jak się czuję po 400 dniach szczerze i bez przesady, jakbym pewnego dnia obudziła się z 2 skrzydłami na plecach i zaczęła latać czy coś w tym stylu. Niektóre pozytywne rzeczy, które zauważyłem/odczułem:
– Cieszenie się z małych rzeczy:
Zauważyłem, że zacząłem cieszyć się i czuć szczęśliwy z małych rzeczy, takich jak słuchanie muzyki, głębokie rozmowy z dobrym przyjacielem, a nawet zjedzenie dobrego posiłku.
– Wzrosła pewność siebie / Bezpieczeństwo wewnętrzne:
Zacząłem nie przejmować się tym, co myślą o mnie inni ludzie i zacząłem ignorować fałszywych przyjaciół i współpracowników. W przeszłości bałem się ignorować fałszywych przyjaciół lub współpracowników, ponieważ musiałem być miły dla wszystkich, ale teraz jestem wystarczająco bezpiecznie, aby powiedzieć, że nie chcę należeć do grupy plotkarskiej i nie chcę plotkować o nikim
– Mój szacunek do samego siebie wzrósł
Zaczęłam stawiać na pierwszym miejscu swoje dobro i szanować siebie. Zauważyłem niezwykłą zmianę w moim ogólnym sposobie życia po tym, jak nie pozwoliłem nikomu powiedzieć mi czegoś obraźliwego.
– Przebaczenie sobie
Częściej niż kiedykolwiek wybaczam sobie wszystkie błędy, które popełniłam w przeszłości oraz gdy zrobię coś złego, np. o czymś zapomniałam, spóźniłam się itp. Zaczęłam sobie powtarzać: „Nie jestem idealna i nie muszę być doskonały” Zanim wytrzeźwiałem, bardzo siebie krytykowałem i czułem się gorzej z powodu drobnych błędów, które w większości przypadków nie były wielkim problemem
-Moje emocje stają się bardziej wrażliwe
Zacząłem płakać, gdy oglądałem w filmie smutną lub pełną emocji scenę
-Nowe rzeczy / Ryzyko
Zacząłem lubić próbować nowych rzeczy i podejmować większe ryzyko, dzięki czemu moje życie stało się przyjemniejsze
Wnioski
Na drodze zdrowienia są wzloty i upadki. Były dni, kiedy czułem się fatalnie, ale były też dni, w których czułem się świetnie, więc odczuwanie obu emocji jest całkowicie normalne.