Jestem naprawdę podekscytowany, w końcu dałem radę dwa całe miesiące z rzędu bez poślizgu. Z czego jestem szczególnie dumny: mieszkam w obcym mieście, z dala od mojej dziewczyny i mam mnóstwo wolnego czasu. Jeszcze się nie poddałem. Po obejrzeniu u / free4eden post, zdaję sobie sprawę, że wciąż jestem początkującym. (1096 dni !!). Ale może mam kilka przydatnych spostrzeżeń.
Jak zrobiłem postęp? Jedna metoda: https://www.reddit.com/r/pornfree/comments/8t1ne7/new_method_check_your_threat_level_every_day/
Czy czuję się lepiej? To subtelne. Rzucenie porno nie uczyniło mnie supermanem. Ale subtelne zmiany mogą być znaczące.
- Żyję moimi dniami bez poczucia winy i wstydu.
- Odkryłem własną seksualność. Nie chcę się w to zagłębiać - ale bez przesłaniającej, zaciemniającej soczewki porno, to, co lubię i chcę, stało się obecne.
- W zdrowszy sposób radzę sobie z uczuciami. Z pornografią nie musiałem pracować, nie musiałem myśleć - czas po prostu mijał. Powoli znajduję inne sposoby na relaks.
- Jestem świadomy tego, jak traktuję swoją dziewczynę i inne kobiety. Nie biorę uprzedmiotowienia i fantazji za coś oczywistego.
Nadal mam ochotę. Nadal mam ten mały głos. Nadal czasami myślę o kobietach w nieidealny sposób. Ale teraz czuję się bardziej świadomy i kontrolowany. To piękna rzecz. Naprzód i w górę!
Dziękuję wszystkim za wsparcie i powodzenia w podróżach.