Krytyka Samuela Perry'ego „Czy związek między używaniem pornografii a relacyjnym szczęściem jest naprawdę więcej na temat masturbacji? Wyniki dwóch badań krajowych ”(2019)

Przepraszam doktorze Perry, to porno. Badanie z 2021 r. Podważa teorię zwierzaka Perry'ego, że masturbacja, a nie pornografia, jest kluczowym czynnikiem w problemach w związkach. Widzieć Pornografia i niezadowolenie seksualne: rola podniecenia pornograficznego, wzrostowe porównania pornograficzne i preferencja dla pornograficznej masturbacji (2021).

SZOKUJĄCA AKTUALIZACJA - 2019: Autor Samuel Perry potwierdził swoje nastawienie do agendy, kiedy formalnie dołączył do sojuszników Nicole Prause i David Ley w próbie milczenia YourBrainOnPorn.com. Zaangażowani są Perry i inni „eksperci” pro-porn z www.realyourbrainonporn.com nielegalne naruszenie znaku towarowego i kucanie. Czytelnik powinien to wiedzieć Twitter RealYBOP (za wyraźną zgodą ekspertów) angażuje się również w zniesławienie i nękanie Gary Wilson, Alexander Rhodes, Gabe Deem i NCOSE, Laila Mickelwait, Gail Dines, każdy inny, kto mówi o szkodach pornografii. Ponadto David Ley i dwóch innych ekspertów „RealYBOP” są teraz rekompensowane przez giganta branży pornograficznej xHamster promować swoje strony internetowe (tj. StripChat) i przekonać użytkowników, że uzależnienie od pornografii i uzależnienia od seksu to mity! Prause (kto uruchamia Twitter RealYBOP) Wydaje się, że całkiem przytulne z branżą pornograficznąi używa Twittera RealYBOP do promować przemysł pornograficzny, bronić PornHub (która zawierała filmy z pornografią dziecięcą i przemytem seksualnym) oraz atakować tych, którzy promują petycję trzymać PornHub odpowiada. Uważamy, że od „ekspertów” RealYBOP należy wymagać, aby wymieniali swoje członkostwo w RealYBOP jako „konflikt interesów” w recenzowanych publikacjach.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~

Najważniejsze elementy krytyki (Wino z gruszek, 2020):

  1. Badacz religii Samuel Perry's nowy papier to ponowna analiza danych wykorzystanych w jednym z jego wcześniejszych badań dotyczących pornografii.
  2. Wydaje się, że ideologowie pro-porno Nicole Prause a David Ley „zachęcił” Perry'ego do ponownej analizy. Uwaga: rok później Perry również połączył siły ze swoją nową watahą wilków (Prause, Ley i ich kumple), aby man stronę internetową i konta mediów społecznościowych, aby ukraść znak towarowy YBOP. Próbujesz uciszyć krytykę YBOP?
  3. Wróćmy do nagłego nowego „spostrzeżenia” Perry'ego. Po wyrafinowanym „modelowaniu” statystycznym Perry stwierdził, że prawdziwym winowajcą problemów w związkach jest masturbacja, a nie używanie pornografii. To jest właśnie temat do rozmowy, Prause i Ley naciskałem, najwyraźniej próbując wprowadzić w błąd opinię publiczną, oczyszczając pornografię. Zobacz poniżej.
  4. Otwarta dziura w nowej analizie Perry'ego polega na braku konkretnych, wiarygodnych danych na temat częstotliwości masturbacji. Bez tego jego twierdzenie jest tylko hipotetyczne.
  5. Przeciwstawiają się twierdzeniom Perry'ego nad badaniami 80 łączącymi wykorzystanie pornografii w celu obniżenia satysfakcji seksualnej i związkowej (w tym badań podłużnych 7). O ile nam wiadomo cała kolekcja badania z udziałem mężczyzn zgłosiły więcej przypadków korzystania z pornografii biedniejszy satysfakcja seksualna lub związek.

Wymyśl nową strategię: winowajcą jest masturbacja, a nie porno… nigdy porno.

Zagadka Prause-Ley: co zrobić wszystkie te badania łączą pornografię z niezliczonymi negatywnymi skutkami? Biorąc pod uwagę, że seksolodzy pro-porno mogą wypompować tylko tyle wątpliwych badań i opinii, ci przebiegli ludzie opracowali nową strategię wspierającą ich kampanię agnostyczną: zamiast tego winić masturbację za wszystkie bolączki porno. (Mówić co?)

Tak więc w 2016 kilku z porno-denierów (Ley & Prause) byli pierwszymi profesjonalistami, którzy próbowali to przekonać masturbacja, nie cyfrowej pornografii, był odpowiedzialny za ogromny skok częstości zaburzeń erekcji u mężczyzn pod 40. „Wartość” tego śmiałego gadki polega na jego zdolności do wzbudzania w opinii publicznej wątpliwości co do zagrożeń związanych z pornografią. To cudowne odwrócenie uwagi od wszystkich dowodów wskazujących na nadużywanie pornografii internetowej powodującej szkody. Każdy agnotolog powie ci, że sposobem na podważenie prawdy jest po prostu wzbudzenie wątpliwości w umysłach ludzi, którzy chcą kontynuować zachowanie autodestrukcyjne. Nawiasem mówiąc, Big Tobacco uważany jest za twórcę „nauki o agnotologii”.

Powiedzmy sobie jasno. Żadne z cytowanych przez Denierów badań, z jednym podejrzanym wyjątkiem, nie dostarcza najmniejszego poparcia dla ich „to nie porno; jego masturbacja„Czerwony śledź. Wyjątkiem jest artykuł socjologa SL Perry'ego.

Historia

Przyjrzyjmy się bliżej, jak rozwinęła się ta kampania.

Znowu, mimo w badaniach 100 powiązanie wykorzystania pornografii z problemami seksualnymi i biedniejszy satysfakcja seksualna lub związek. David Ley i Nicole Prause wyczarowali nową strategię, aby podeprzeć ich maszyna propagandowa pro-porno: masturbacja to prawdziwy winowajca, a nie pornografia. Żargon być porno.

Chociaż ta rozmowa miała zerowe wsparcie empiryczne, a nawet ośmiela się przeciwstawić dziesięcioleciom porad seksuologicznych, że masturbacja nie stanowi problemu, stała się ich odpowiedzią na każde nowe badanie łączące użycie pornografii z negatywnymi wynikami. Chociaż żaden urolog się z nimi nie zgadzał, Prause & Ley skoczyli na rekina, obwinianie regularnej masturbacji za przewlekłe zaburzenia erekcji u mężczyzn pod 40!

Na przykład Prause w 2016 próbuje odrzucić wyniki tego badania ze swoim zwykłym mężczyzną ze słomy masturbacyjnej:

Jak widać, częstotliwość masturbacji nie może mieć nic wspólnego z wynikami badania:

Aby to przetestować, przeprowadziliśmy ankietę wśród mężczyzn z uczelni 487 (w wieku 18-29) w Stanach Zjednoczonych, aby porównać ich wskaźnik wykorzystania pornografii z preferencjami i obawami seksualnymi. Wyniki pokazały, że mężczyzna ogląda więcej pornografii, tym bardziej prawdopodobne, że użyje go podczas seksu, poprosi o określone pornograficzne akty seksualne swojego partnera, rozmyślnie wyczaruje obrazy pornografii podczas seksu, aby podtrzymać podniecenie, i ma obawy dotyczące własnej sprawności seksualnej i ciała obraz.

Nie można tego zrobić, Ley obwinia masturbację za przewlekłe zaburzenia erekcji u młodych mężczyzn:

Ponownie, żaden urolog nie zgadza się z twierdzeniem Ley, że masturbacja powoduje zaburzenia erekcji u młodych mężczyzn (zauważ, że Ley nigdy nie cytuje niczego dla wsparcia). Jednak wyznanie Leya brzmi:pornografia nigdy nie powoduje żadnych problemów… nigdy."

Nicole Prause i David Ley kwestionują badania pornograficzne Samuela Perry'ego (czy Perry czuł się wystarczająco zagrożony, aby ponownie przeanalizować swój oryginalny artykuł?).

Nie żartuję, bo Prause straszy wielu ludzi. Ona ma długie nękanie, zniesławienie i złośliwe zgłaszanie osób i organizacji ich zarządom lub instytucjom akademickim - w tym badaczom, lekarzom, terapeutom, psychologom, kolegom z jej krótkiego pobytu w brytyjskiej organizacji charytatywnej UCLA, mężczyznom w okresie rekonwalescencji, CZAS redaktor magazynu, kilku profesorów, IITAP, SASH, Fight The New Drug, Exodus Cry, czasopismo naukowe Nauki behawioralne, jego firma macierzysta MDPI, lekarze US Navy, szef czasopisma akademickiego CUREUS, i dziennik Uzależnienie seksualne i kompulsywność (żeby wymienić tylko kilka).

Jak zareagował Perry? Wygląda na to, że zdecydował: „Ijeśli nie możesz z nimi rozmawiać, dołącz do nich ”.

W kwietniu 2019 roku Perry nie udawał już bezstronnego badacza. Dołączył do grupy, aby ukraść znak towarowy YBOP. Możesz zobaczyć Prause, Ley i Perry wyróżniające się na stronie ekspertów „Real Your Brain On Porn”: https://www.realyourbrainonporn.com/experts. Zobacz tę stronę po szczegóły: Aggressive Trademark Infringement Waged przez porno Addiction Deniers (www.realyourbrainonporn.com).

W badaniu Perry'ego brakuje dokładnych danych na temat częstotliwości masturbacji

Po wyrafinowanym statystycznym „modelowaniu” Perry zaproponował, że częstotliwość masturbacji, a nie wykorzystanie pornografii, jest prawdziwym winowajcą w związku szczęścia. Otwarta dziura w nowej analizie Perry'ego polega na braku konkretnych, wiarygodnych danych na temat częstotliwości masturbacji, ponieważ zapytał tylko „Kiedy ostatnio się masturbowałeś?? ”Bez solidnych danych dotyczących częstotliwości jego twierdzenie jest czymś więcej niż hipotetycznym. Z badania Perry'ego:

Praktyka masturbacji. Zarówno NFSS, jak i RIA zadają te same dwa pytania dotyczące masturbacji, które autor połączył w jeden środek masturbacji w obu badaniach. Uczestnicy zostali najpierw zapytani, czy kiedykolwiek masturbowali się (tak lub nie). Ci, którzy odpowiedzieli, że kiedykolwiek masturbowali się, zostali zapytani: „Kiedy ostatnio się masturbowałeś?”Odpowiedzi wahały się od 1 = dziś do 9 = ponad rok temu.

Perry kontynuuje:

„Chociaż to pytanie technicznie nie pyta o częstotliwość… ..”

Bez żartów. A jednak Perry, Prause, Ley, Grubbs i inni wysuwają teraz niezwykłe twierdzenia w oparciu o ten samotny artykuł i jego nieodpowiedzialne „odkrycie” oparte na tych wysoce niejednoznacznych danych. Maszyna propagandy pro-pornografii jest w pełni widoczna w odniesieniu do ponownej analizy Perry'ego.

W rzeczywistości wiązało się to z większym wykorzystaniem pornografii mniej szczęście szczęścia w obu próbkach Perry (A i B):

---

Twierdzenia Perry'ego, że mógłby magicznie rozzłościć używanie pornografii z masturbacji, nie mogą być traktowane poważnie - zwłaszcza, że ​​brakowało mu dokładnych danych na temat częstotliwości masturbacji.


AKTUALIZACJA - Leonhardt i in., 2019 dotyczy artykułu Samuela Perry'ego

BACKSTORY: W 2018 Archiwa zachowań seksualnych opublikowany Leonhardt i in., 2018 i poprosił o komentarze. Ujawniając zakorzenione uprzedzenia występujące w czasopismach seksuologicznych, 4 komentarzy 6 zostały przez „Eksperci” RealYBOP Samuel Perry, Taylor Kohut, Nicole Prause i David Ley (ani Ley, ani Prause nie są naukowcami). Jak wyjaśniono, RealYBOP próbuje uciszyć krytykę YBOP kradnąc znak towarowy YBOP.

RealYBOP i jego eksperci są aktywnie zaangażowani w promowanie agendy branży porno. Próbując uniewinnić pornografię i zmylić opinię publiczną, wymyślili mem, że to masturbacja, a nie pornografia, jest „prawdziwym” problemem. W skoordynowanym wysiłku 4 komentarze ekspertów RealYBOP przedstawiają to stwierdzenie (oparte tylko na jednym artykule Perry'ego i jego przypuszczeniu na temat roli masturbacji).

W 2019, Leonhardt i in. odpowiada na wszystkie 6 komentarzy słowami „Media seksualne i jakość seksualna: cele, wyróżnienia i refleks - reakcja na komentarze (2019).„Oto (niedoceniony i służalczy, ale zdecydowanie krytyczny) fragment, w którym autorzy odnoszą się do memu„ to masturbacja, a nie porno ”:

Zachęcamy naukowców do pełniejszego uwzględnienia masturbacji w przyszłych badaniach, do uważnego czytania komentarzy na ten temat (Ley, 2019; Perry, 2019b; Prause, 2019) oraz do uwzględnienia modelu Perry'ego w odniesieniu do skrzyżowania wykorzystywania seksualnego i masturbacji. Jednocześnie ostrzegamy przed myśleniem, że jakikolwiek związek między mediami seksualnymi a danym wynikiem można przypisać głównie / wyłącznie masturbacji. Zagadkowym ćwiczeniem jest zastanowienie się, jak masturbacja sama w sobie może być podłużnie powiązana ze wzrostem bezosobowej seksualności (Tokunaga, Wright i Roskos, 2019), postrzegając kobiety jako obiekt seksualny (Vandenbosch i Eggermont, 2012; Vandenbosch i van Ooseten, 2017) ) i postrzeganie małżeństwa jako mniej centralnej części życia (Leonhardt i Willoughby, 2018), bez uwzględnienia przekazu skryptowego prezentowanego w mediach seksualnych. Cofając się o kolejny krok, duża część badań sugeruje wpływ skryptowania mediów na postawy i zachowania w obszarach agresji (Anderson i in., 2010) oraz zachowań prospołecznych (Coyne i in., 2018). Jeszcze bardziej zastanawiające byłoby na przykład zacytowanie masturbacji jako wyjaśnienia dobrze udokumentowanego wpływu mediów prospołecznych na postawy i zachowania prospołeczne.

Potencjalny wpływ skryptów z mediów seksualnych może być stosunkowo subtelny dla sporadycznego użytkownika i zdajemy sobie sprawę, że czasami powiązaniom podłużnym brakuje spójności (np. Perry & Longest, 2019). Jak już wspomnieliśmy, niektórzy moderatorzy mogą być tak silni, że trudno jest wykryć skojarzenie empiryczne (Leonhardt i in., 2018). Jednak niektóre z tych niespójności powinny zachęcać do dokładnego rozważenia, kiedy i jak jest bardziej prawdopodobne, że będą miały większy wpływ na kształtowanie postaw i zachowań. Z radością doceniamy ważny wkład ostatnich odkryć, które podkreślają znaczenie uwzględniania masturbacji podczas badania wykorzystywania mediów seksualnych (Miller i in., 2019; Perry, 2019a). Jednocześnie powinniśmy uważać, aby przecenić zagmatwany wpływ masturbacji i opracować bardziej wyrafinowane testy empiryczne, aby zbadać, jak te czynniki współdziałają.


Abstrakcyjny

J Sex Res. 2019 Jan 11: 1-13. doi: 10.1080 / 00224499.2018.1556772

Perry SL1.

Liczne badania wykazały trwały i najczęściej negatywny związek między używaniem pornografii a jakością romantycznych relacji. Chociaż sugerowano różne teorie, aby wyjaśnić to powiązanie, w badaniach nie zbadano jeszcze empirycznie, czy obserwowany związek między konsumpcją pornografii a wynikami związku ma więcej wspólnego z masturbacją solo niż z faktycznym oglądaniem pornografii. Obecne badanie opierało się na dwóch reprezentatywnych w kraju zestawach danych z prawie identycznymi środkami, aby sprawdzić, czy wzięcie pod uwagę praktyki masturbacji zmniejsza lub unieważnia związek między używaniem pornografii a szczęściem w relacjach. Kontrole obejmują częstotliwość i satysfakcję seksualną, objawy depresji i inne istotne korelaty. Wyniki zarówno badania nowych struktur rodzinnych z 2012 r. (NFSS; N = 1,977), jak i badania Relacji w Ameryce z 2014 r. (RIA; Ng = 10,106) pokazują, że masturbacja jest negatywnie związana z relacyjnym szczęściem mężczyzn i kobiet, podczas gdy używanie pornografii jest albo niezwiązane lub przestaje wiązać się z relacyjnym szczęściem, kiedy obejmuje masturbację. Rzeczywiście, dowody wskazują na niewielki pozytywny związek między używaniem pornografii a szczęściem w relacjach po uwzględnieniu masturbacji i różnic między płciami. Odkrycia sugerują, że przyszłe badania na ten temat powinny obejmować pomiary praktyki masturbacji wraz z używaniem pornografii oraz że należy rozważyć modyfikacje teorii łączących używanie pornografii z wynikami relacji.

PMID: 30633584

DOI: 10.1080/00224499.2018.1556772