(L) Badanie budzi obawy o to, jak czas ekranowania wpływa na mózgi dzieci (2018)

Dzieci w USA, w wieku od 8 do 11, uśredniały 3.6 godzin dziennie grając na swoich urządzeniach cyfrowych

By Laura Sanders

26 września 2018 r.

KONIEC CZASU  Duże badanie wykazało, że dzieci, które spędzały mniej niż dwie godziny dziennie na ekranach, radziły sobie lepiej z pamięcią, myśleniem i testami językowymi niż dzieci, które częściej korzystały z ekranów.

Prawie dwie na trzy amerykańskie dzieci spędzają ponad dwie godziny dziennie na ekranach, wynika z nowej analizy poziomów aktywności. Te dzieci radzą sobie gorzej w testach pamięci, języka i myślenia niż dzieci, które spędzają mniej czasu przed urządzeniem, jak pokazują badania ponad 4,500 8- do 11-latków.

Odkrycie opublikowane w Internecie we wrześniu 26 w Lancet Zdrowie dzieci i młodzieży, zwiększa obawy, że intensywne korzystanie ze smartfonów, tablety lub telewizory mogą zaszkodzić rozwijającym się umysłom. Ale ponieważ badanie rejestruje pojedynczą migawkę w czasie, nadal nie wiadomo, czy zbyt dużo czasu na ekranie może faktycznie zaszkodzić rozwojowi mózgu, ostrzegają eksperci.

Naukowcy wykorzystali dane zebrane z ankiet wśród dzieci i rodziców dotyczące dziennego czasu spędzanego na ekranie, ćwiczeń i snu, zebrane w ramach większego wysiłku zwanego badaniem rozwoju poznawczego mózgu u młodzieży. W tym większym badaniu sprawdzono także zdolności poznawcze. Jako punkt odniesienia dla nowego badania naukowcy wykorzystali wytyczne ekspertów określone w 2016 polecam nie więcej niż dwie godziny czasu spędzanego na rekreacyjnym ekranie w ciągu dnia, godziny ćwiczeń i od dziewięciu do 11 godzin snu w nocy.

Ogólnie rzecz biorąc, wyniki są niepokojące, mówi współautor badania Jeremy Walsh, fizjolog ćwiczący, który w czasie badania przebywał w Szpitalu Dziecięcym Eastern Ontario Research Institute w Ottawie w Kanadzie. Jak wykazało badanie, tylko procent dzieci 5 spełniło wszystkie trzy wytyczne dotyczące czasu na ekranie, ćwiczeń i snu. Dwadzieścia dziewięć procent dzieci nie spełniło żadnej z wytycznych, co oznacza, że ​​„śpią mniej niż dziewięć godzin snu, są na ekranach dłużej niż dwie godziny i nie są aktywne fizycznie, „Mówi Walsh. „To podnosi flagę”.

Średnio dzieci biorące udział w badaniu spędzały godziny 3.6 dziennie, używając ekranów do gier wideo, filmów i innych zabaw. Naukowcy odkryli, że dzieci, które spędzały mniej niż dwie godziny na ekranach, uzyskały średnio około 4 procent na baterii testów związanych z myśleniem, niż dzieci, które nie spełniły żadnego z kryteriów dotyczących ekranu, ćwiczeń lub snu.

„Bez względu na to, co tak naprawdę robią dzieci z ekranami, widzimy, że dwugodzinny znak wydaje się być dobrą rekomendacją dla lepszego poznania”, mówi Walsh, który jest obecnie na University of British Columbia w Okanagan.

Dzieci, które spełniły zalecenia dotyczące zarówno czasu na ekranie, jak i snu, również były lepiej testowane. Analizowane samodzielnie sen i aktywność fizyczna nie miały wpływu na wyniki testu.

Badanie nie pozwala stwierdzić, czy czas na ekranie - czy wynikający z tego brak innej aktywności - obniżył umiejętności myślenia u dzieci. „Nie wiesz, który jest tutaj kurczak, a który to jajko”, ostrzega pediatra Michael Rich z Boston Children's Hospital. Może być tak, że mądrzejsze dzieci rzadziej spędzają dużo czasu na ekranach, mówi.

Poszukiwanie wyraźnej winy jest trochę „czerwonym śledziem” - mówi Rich. Proste relacje przyczynowo-skutkowe często nie istnieją w ludzkich zachowaniach i rozwoju. Zamiast ogólnych oświadczeń „musimy dostosować to, czego się uczymy od nauki do poszczególnych dzieci”.

Patrząc na połączone zachowania, wyniki oferują kompleksowe spojrzenie na zdrowie dzieci, które jest bardzo potrzebne, mówi Eduardo Esteban Bustamante, kinezjolog z University of Illinois w Chicago. „Nie wiemy jeszcze wiele o tym, jak te zachowania oddziałują na siebie nawzajem, wpływając na rozwój poznawczy dzieci” - mówi.

Badanie rozwoju poznawczego mózgu u nastolatków ma kontynuować zbieranie podobnych danych z tych rodzin do 2028. „Jestem naprawdę podekscytowany, widząc, dokąd zmierza ta linia badań”, mówi Bustamante.