Kanadyjskie nastolatki na temat nawyków związanych z oglądaniem filmów pornograficznych "dotyczących": badania. (5 / 29 / 2014)

TORONTO - Badanie przeprowadzone na tysiącach młodych kanadyjskich studentów w całym kraju wykazało „niepokojący wzorzec” nastoletnich chłopców regularnie poszukujących pornografii, według organizacji non-profit MediaSmarts, a relacje o „sextingu” były również powszechne.

Zespół zajmujący się umiejętnościami cyfrowymi z siedzibą w Ottawie, który został uruchomiony jako inicjatywa CRTC w latach 1990., współpracował ze szkołami i rodzicami w każdej prowincji i na każdym terytorium, aby przeprowadzić szeroko zakrojoną ankietę z udziałem 5,436 uczniów w klasach od 4 do 11 na temat ich życia w Internecie. Pytania dotyczące seksualności były ograniczone do starszych uczniów w klasach od siódmej do jedenastej.

Czterdzieści procent chłopców przyznało się do szukania pornografii w Internecie, a ci, którzy to robili, zazwyczaj twierdzili, że często jej szukają, mówi Matthew Johnson, dyrektor ds. Edukacji w MediaSmarts.

„Istnieje znaczna liczba uczniów, a zwłaszcza chłopców, dla których jest to bardzo częste zachowanie”, mówi Johnson, zauważając, że jedna trzecia chłopców, którzy przyznali się do oglądania pornografii, powiedziała, że ​​robi to codziennie, a kolejna trzecia powiedziała, że ​​to robią przynajmniej raz w tygodniu, a prawie co piąty stwierdził, że przynajmniej raz w miesiącu.

Mówi, że niepokojące jest to, że chłopcy, którzy szukają pornografii, robią to z bardzo dużą częstotliwością.

„Wciąż rozwijają swoją seksualność, rozwijają swoje wyobrażenia o tym, co jest normalne w seksie, rozwijają tożsamość seksualną i opracowują wyobrażenie o tym, co jest właściwe w związkach. Tak więc oczywiście intensywne narażenie na pornografię może być problematyczne we wszystkich tych obszarach”.

Mniej więcej jeden na dziesięciu chłopców z siódmej klasy – zwykle w wieku od 10 do 11 lat – zgłosił, że szuka pornografii w Internecie, podczas gdy prawie jeden na trzech ósmoklasistów, prawie połowa dziewiątoklasistów i blisko dwie trzecie uczniów uczniowie dziesiątej i jedenastej klasy powiedzieli to samo.

Tylko siedem procent ankietowanych dziewcząt stwierdziło, że szukało pornografii w Internecie.

Johnson mówi, że możliwe, że niektórzy uczniowie byli zbyt zawstydzeni, by odpowiedzieć na pytania zgodnie z prawdą, ale on wierzy w liczby.

„W miarę możliwości ankiety były przeprowadzane online w salach lekcyjnych, aby uczniowie czuli się mniej skrępowani, a uczestnicy byli oczywiście wielokrotnie zapewniani o swojej anonimowości” – mówi.

„(Dokładność) jest zawsze problemem w przypadku danych ankietowych, ale dotyczy to każdego rodzaju danych ankietowych na wiele sposobów, ponieważ mamy naturalną tendencję do świadomego lub nieświadomego podejścia do każdego pytania ankietowego z wyobrażeniem o pożądanej odpowiedzi”.

Jeśli chodzi o seksting – zdefiniowany w badaniu jako wysyłanie lub odbieranie seksownych, nagich lub częściowo nagich zdjęć – badacze ograniczyli pytania do dzieci, które miały własny telefon komórkowy lub miał do niego regularny dostęp.

Prawie jeden na dziesięciu uczniów powiedział, że wysłał sekst od siebie, a mniej więcej jeden na czterech powiedział, że otrzymał sekst. Chłopcy dwukrotnie częściej otrzymywali sekst niż dziewczęta.

Liczby były wyższe wśród najstarszych uczniów klasy 11 biorących udział w badaniu, przy czym prawie jeden na pięciu powiedział, że wysłał sekst, a jeden na trzech powiedział, że został wysłany.

Fakt, że liczby się nie zgadzają, sugeruje, że seksty były często wysyłane do więcej niż jednej osoby lub przekazywane innym po fakcie, mówi Johnson.

Spośród wszystkich respondentów ankiety, którzy powiedzieli, że wysłali sekst, około 25 procent z nich stwierdziło, że wiedziało, że ich wiadomość została przekazana innym.

„Oczywiście ważne jest, aby przyjrzeć się tym studentom, którzy przesyłają dalej seksty, ponieważ to tam ma miejsce większość negatywnych konsekwencji, gdy wykraczają one poza pierwotnego odbiorcę” — mówi Johnson.

„Naprawdę musimy skupić się na konfrontacji z tym, co może być kulturą dzielenia się sekstami wśród podgrupy chłopców i naprawdę pomóc im podejść do tej kwestii z etycznym i empatycznym nastawieniem”.

Nawet jeśli obrazy są po prostu sugestywne, Johnson mówi, że zastraszanie, które może nastąpić po przekazaniu sekstów, może być druzgocące.

„Badania przeprowadzone w innych miejscach pokazują, że negatywne konsekwencje ujawnienia seksu są zasadniczo spowodowane dezaprobatą społeczną lub moralną i dlatego wiemy, że zdjęcie niekoniecznie musi zawierać nagość, aby obiekt mógł to otrzymać. rodzaj społecznej dezaprobaty” – mówi Johnson.

„Nawet jeśli podmiot jest w pełni ubrany, jeśli jest postrzegany jako nadmiernie zseksualizowany, a dotyczy to zwłaszcza dziewcząt, często spotyka się z moralną sankcją ze strony rówieśników”.

Jeśli są jakieś dobre wieści w liczbach związanych z sekstingiem, to to, że jest to „niezwykle rzadka” praktyka wśród młodszych uczniów, mówi Johnson.

Zaledwie dwa procent uczniów klasy 7 i cztery procent uczniów klasy 8 powiedziało, że wysłali sekst. Około 11 procent siódmoklasistów i 17 procent ósmoklasistów powiedziało, że otrzymało sekst od twórcy.

„Myślę, że (te liczby) będą dla niektórych zaskoczeniem, ponieważ kiedy prezentowałem nasz materiał w szkołach, rozmawiałem z nauczycielami i administratorami, którzy byli naprawdę zaniepokojeni tym poziomem” — mówi Johnson.

„Myślę więc, że to trochę uspokajające, że jako zachowanie nie zaczyna być powszechne aż do początku szkoły średniej”.

LINK – The Canadian Press, Postmedia News 29 maja 2014 r