(L) Pornografia online zamienia dzieci w wieku szkolnym w drapieżniki seksualne (2016)

Łatwy dostęp do pornografii online jest uważany za kluczowy czynnik zakłócający zachowanie.

Więksi chłopcy czekali na przedszkolaka, który chodziłby do szkolnych toalet.

Dopiero gdy sześcioletni chłopiec zaczął się brudzić w klasie, jego matka wykrzywiła coś złego. Dwóch braci - w wieku dziewięciu lat i 11, z matką alkoholową i nieobecnym ojcem - dawało swoim małym chłopcom lizaki i molestowało go.

Kiedy zrozpaczona matka powiadomiła dyrektora szkoły podstawowej w Brisbane, była pewna, że ​​„wszystko jest pod kontrolą”. Usunęła syna ze szkoły.

Inna matka mówi Inquirerowi, jak dziewięcioletni chłopiec zmusił swoją pięcioletnią córkę do seksu oralnego, grożąc, że „wypali jej oko”, jeśli komukolwiek powie. Policja NSW poinformowała matkę, że „technicznie żadne przestępstwo nie miało miejsca” z powodu wieku chłopca.

Za pornografię internetową obarcza się obrzydliwą falę napaści seksualnych na dzieci w całej Australii. Czteroletni chłopiec jest pod opieką podatnika, aby zapobiec atakowi innych dzieci w „sex games” w przedszkolu w regionalnej Australii Południowej. W elitarnym gimnazjum Trinity w Sydney, grupa chłopców z roku 1 została znaleziona wykonująca czynności seksualne w szkolnych toaletach i na placu zabaw pod koniec zeszłego roku. Jeden chłopiec został usunięty ze szkoły anglikańskiej, a ośmiu zaoferowano mu poradnictwo.

Lekarze i eksperci ds. Wykorzystywania dzieci ostrzegają, że łatwy i przypadkowy dostęp do brutalnej pornografii zamienia dzieci w naśladowców seksualnych naśladowców, a szkoły i rodzice często nie zwracają uwagi na nadużycia. W samym NSW liczba napaści seksualnych na dziecko wzrosła z 44 w 2005-06 do 80 w 2014-15, podczas gdy liczba nieprzyzwoitych ataków między dziećmi wzrosła ponad dwukrotnie z 33 do 73. Victoria zarejestrowała napaści seksualne 1169 między dziećmi w ciągu ostatnich pięciu lat.

Dyrektor naczelny Australian Childhood Foundation Joe Tucci, który jest psychologiem i pracownikiem socjalnym, mówi, że jego organizacja non-profit doradza dzieciom w wieku sześciu lat za problematyczne zachowania seksualne. „Niektóre z nich są tak młode, że nie mogą nawet związać sznurowadeł” - mówi.

W ubiegłym roku jego organizacja pomagała dzieciom 200 z wschodnich przedmieść Melbourne; dekadę temu zajmował się 10 poleceniami 15 rocznie. Tucci wierzy, że narażenie dzieci na brutalną pornografię jest „kryzysem zdrowia publicznego” i radzi rodzicom, aby zaczęli rozmawiać ze swoimi dziećmi o seksie i związkach od siódmego roku życia.

„Widzimy nie tylko wzrost liczby, ale także powagę zachowań” - mówi Tucci.

„Jest to spowodowane zwiększonym dostępem do odhumanizowanej pornografii, która jest produkowana w obfitości, a technologia umożliwiła każdemu dziecku z telefonem komórkowym, aby mogła to zobaczyć.

„Czasami są pokazywane (pornograficznie) przez dorosłych w ramach uwodzenia i wykorzystywania seksualnego, czasami są pokazywane przez rówieśników i starsze rodzeństwo, a czasami natkną się na nie tylko dlatego, że są tak dostępne i dostępne”.

Tucci mówi, że wiele pornografii online dotyczy przemocy, a mężczyźni dominują nad kobietami, czasami w grupach. „Jest to wykorzystanie intymności”, mówi. „Nie jest ostrożny i ostrożny i pełen szacunku.

„To sprawia, że ​​agresja jest formą intymności, a młodzi ludzie nie potrafią odróżnić. Gdybyś zrobił to, co widziałeś, otworzyłbyś się na różne choroby i problemy zdrowotne, a to by cię zraniło ”.

Lekarze są zaniepokojeni obrażeniami fizycznymi - nie mówiąc już o problemach ze zdrowiem psychicznym - wynikającymi z angażowania się dzieci i młodzieży w agresywny seks. Wiceprezes Australijskiego Stowarzyszenia Medycznego Stephen Parnis mówi, że lekarze traktują więcej dziewcząt w średnim wieku za niechcianą ciążę, infekcje przenoszone drogą płciową i urazy odbytu i narządów płciowych, ponieważ młodzi mężczyźni „używają i nadużywają” ich.

„Nastąpił wzrost liczby zakażeń przenoszonych drogą płciową i gwałtownych praktyk seksualnych, które nie są normą, któremu towarzyszy dostępność pornografii”, mówi. „Powoduje fizyczne i psychiczne szkody dla młodych Australijczyków”. Wiele dziewczyn przestrzega, mówi, ponieważ uważają, że jest to normalne i chcą być „dobrą dziewczyną”.

W Centrum Złotego Wybrzeża przeciwko Przemocy Seksualnej dyrektor Di Macleod ma do czynienia z rosnącą liczbą młodych kobiet z obrażeniami żołądkowymi. Kiedy usługa zaczęła się w 1990, tylko 2 procent kobiet był ofiarami przemocy seksualnej ze strony partnera intymnego; w zeszłym roku był to procent 18. W zeszłym roku liczba kobiet szukających pomocy wzrosła z 113 w 1990 do 3079. „Niezależnie od natury niezwiązanego z seksem aktu seksualnego, widzimy, że inne obrażenia fizyczne, takie jak trzymanie i dławienie”, mówi Macleod. „Obserwujemy to zachowanie wśród bardzo młodych mężczyzn, którzy chcą odgrywać to, co widzieli. Młode kobiety nie chcą tego robić iw wielu przypadkach są do tego zmuszane. Myślę, że widzimy reperkusje offline zachowań internetowych - młodzi ludzie wykorzystują pornografię jako pedagog seksualny, pod nieobecność niczego innego. Ale w jaki sposób możemy przeciwdziałać temu, co zostało przejęte przez 36 procent internetu? ”

Smartfony - udostępniane dzieciom przez rodziców w celu ich ochrony - zapewniają nieograniczony dostęp do Internetu. Osiemdziesiąt procent nastolatków ma smartfona; w 2011 liczba ta wynosiła 25 procent. Dwie trzecie nastolatków korzysta z Internetu do przesyłania strumieniowego wideo, a 28 procent jest online między 10pm a północą.

Susan McLean, która pracowała w Policji Wiktorii jako „cyber-policjant” w latach 27 przed założeniem firmy Cyber ​​Safety Solutions, twierdzi, że zbyt wielu rodziców nie zdaje sobie sprawy z ryzyka, jakie daje dzieciom niefiltrowany i nienadzorowany dostęp do Internetu.

„Zostaję wezwana do zajęcia się małymi dziećmi, które angażują się bardziej niż eksploracja lekarzy i pielęgniarek”, mówi Inquirer. „Są tylko dwa powody, dla których zachowują się w ten sposób: są narażeni na to poprzez pornografię lub zostało im to zrobione. Pornografia jest przenośna, dzieci ją oglądają, a większość rodziców nie ma pojęcia. Szkoły nie są aktywne ”.

Krajowa komisarz ds. Dzieci Megan Mitchell ostrzega, że ​​wiele dzieci „spotyka się z pornografią przez przypadek”. „Jest to jedyne wykształcenie, które niektóre dzieci podchodzą do seksu i seksualności” - mówi. „Nie uczą się, że seksualność to także relacje i intymność”.

Mitchell mówi, że rodzice muszą być bardziej czujni w kwestii korzystania z Internetu przez swoje dzieci, ale „szkoły i inne osoby również muszą wejść w przestrzeń”. „Nie możemy dalej udawać, że to odejdzie” - mówi. „Musimy się do tego zabrać. Rozwiązaniem musi być połączenie filtrów bezpieczeństwa (internetowych) i dobrej edukacji seksualnej, czyli relacji. ”

Łatwy i przypadkowy dostęp do pornografii to panikujący rodzice, którzy walczą o monitorowanie swoich internetowych zajęć dla dzieci w domu i szkole. Finansowana przez rząd Safe Schools Coalition - program przeciwdziałania nękaniu dla gejów i osób transpłciowych - zaleca, aby uczniowie szukali informacji w innej, subsydiowanej przez podatników stronie, Minus 18, która dostarcza informacji seksualnych dla gejów.

Lista „przydatnych stron internetowych” Minus 18 zawierała link do sex shopu, The Tool Shed i Scarleteen, strony internetowej skierowanej do nastolatków oferujących „sex ed dla prawdziwego świata”. Linki zostały usunięte po Australijski ujawnił ich istnienie w zeszłym tygodniu. Strona internetowa Minus 18 zawierała również artykuł zatytułowany „Cover your tracks”, który zawierał szczegółowe instrukcje dotyczące usuwania historii wyszukiwania w Internecie.

Alastair MacGibbon, były federalny komisarz ds. Bezpieczeństwa dzieci, były australijski funkcjonariusz policji federalnej specjalizujący się w przestępczości internetowej, twierdzi, że pornografia jest zaraźliwa. Doradza rodzicom, aby „rozmawiali o seksie” ze swoimi dziećmi, zanim będą narażeni na pornografię w domu, szkole lub w domu przyjaciół.

„Rzeczywistość jest taka, że ​​gdy jedno dziecko w grupie rówieśniczej ma dostęp do tego typu materiałów, będzie ono udostępniane”, mówi.

„Najważniejszą sprawą jest to, że rodzice i zaufani dorośli rozmawiają z dziećmi o tym, że jest to związek pełen szacunku, ponieważ jeśli tego nie zrobią, Google nauczy ich dzieci seksu - a to nie jest zdrowe”.

Tucci mówi, że większość dzieci skierowanych do Australian Childhood Foundation w celu uzyskania poradnictwa jest narażonych na przemoc w rodzinie, wykorzystywanie seksualne, chroniczny stres lub zastraszanie.

„Pornografia to paliwo odrzutowe dla bezbronnych dzieci” - mówi. „Niektóre dzieci robią to jako forma poszukiwania wygody. Dla siedmio- lub ośmiolatka jest to dla nich sposób na uzyskanie kontaktu fizycznego i pewnej uwagi lub poczucia, że ​​kontrolują sytuację ”.

W terapii dzieci uczą się o seksie pełnym szacunku. „Pokazujemy im, że to nieprawda, to nierealistyczne, boli, a ta siła i przymus nie są częścią tego, jak będzie wyglądać aktywność seksualna” - mówi Tucci.

Wśród dzieci, które molestują inne dzieci, trzech na czterech to chłopcy, ale Tucci nigdy nie nazywa ich sprawcami. „Wciąż są dziećmi, a to, czego potrzebują od nas i społeczności, nie jest wstydem” - mówi. „Potrzebują współczucia i zrozumienia oraz skutecznego leczenia”.

Profesor Freda Briggs z University of South Australia, która doradzała rządom federalnym i stanowym, policji i grupom kościelnym w sprawie bezpieczeństwa dzieci w 30, twierdzi, że wykorzystywanie seksualne dzieci pozostaje „tabu” wśród nauczycieli. Często ofiary są usuwane ze szkół, podczas gdy ich napastnicy zostają, ich zachowanie jest odrzucane jako „normalne eksperymenty seksualne” lub „chłopcy będą chłopcami”.

„Problem polega na tym, że ani nauczyciele, ani policja, ani pracownicy socjalni nie wydają się być przeszkoleni, by poważnie traktować te zachowania i odpowiednio reagować” - powiedział Briggs w Senacie na temat wpływu pornografii na dzieci. „Niezadowalające radzenie sobie z maltretowaniem dzieci na ogół zazwyczaj oznacza, że ​​problemy nasilają się, gdy ofiary stają się naśladowcami. Zachowanie wzrasta i może stać się nawykowe, gdy cieszą się mocą, która mu towarzyszy. ”

Briggs - członek Zakonu Australii, który jest przewodniczącym wydziału rozwoju dziecka w UniSA - mówi, że przypadek przedszkola w Południowej Australii jest „typowy dla tego, co dzieje się gdzie indziej”. „Szkoły próbują zepchnąć problem pod dywan, aby uniknąć stawienia czoła rodzicom i uniknąć zmniejszenia liczby zapisów”, powiedziała w wywiadzie.

Jej zgłoszenie wymienia niektóre z bolesnych ataków na dzieci ze strony kolegów z klasy - w tym sześcioletniego chłopca, który wymusił seks oralny na chłopcach w przedszkolu w domku szkolnym, oraz grupę chłopców, którzy podążyli za pięcioletnią dziewczynką do toalety , przytrzymaj ją i sikaj w „złoty prysznic”.

W wywiadach z dziećmi ponad 700 na badanie Australian Research Council, Briggs zapytał ich, co robią z rodzicami dla zabawy. Co szokujące, niektórzy chłopcy w wieku od sześciu do ośmiu lat powiedzieli jej, że oglądają pornografię online z ojcami - ponieważ „tak robią chłopaki”.

„Rodzice nie są świadomi ryzyka, ponieważ myślą tylko o ochronie swoich dzieci przed zboczonymi dorosłymi” - mówi Briggs. „Wydaje się, że specjaliści ds. Nauczania nie zostali odpowiednio przeszkoleni w zakresie przedszkolnych kursów uniwersyteckich, a wyszkolenie personelu jest ogromnym zadaniem dla działów edukacji”.

MacGibbon, komisarz ds. Bezpieczeństwa eSafety, chce, aby rodzice „zwiększali” i nadzorowali korzystanie z Internetu przez dzieci oraz instalowali filtry na urządzeniach takich jak iPody, iPady, komputery i smartfony. Podkreśla jednak, że nie jest to „problem techniczny, ale problem społeczny”.

„Oznacza to, że prowadzimy niezręczne rozmowy jako społeczeństwo”, mówi. „Jeśli nie będziemy o tym rozmawiać, pozwolimy naszym dzieciom odejść”.

LINK DO ARTYKUŁU