Kilka rzeczy, których nauczyłem się jako uzależniony od heroiny wracający do zdrowia

Mam tylko 3 dni na powstrzymanie się od PMO, ale jestem wolny od heroiny od prawie 2 lat. Heroina jest cholernie szalona, ​​ale ostatecznie nofap nie różni się zbytnio od walki. Oto kilka wskazówek dotyczących odzyskiwania, które zebrałem po drodze, na wypadek, gdyby ktoś był zainteresowany:

-Nie przesadzaj, mówiąc, że tym razem naprawdę skończyłeś. Przy takim sposobie myślenia, z każdym nawrotem choroby staje się to tylko bardziej demoralizujące. Łatwiej będzie po prostu rzucić palenie na dziś i martwić się o jutro, kiedy nadejdzie.

-Nie bij się za nawroty lub inne niedociągnięcia. Zaakceptuj w pełni siebie i swoje wady i delikatnie staraj się kierować we właściwym kierunku, tak jak w przypadku dobrego przyjaciela. Wydaje się to sprzeczne z intuicją, ale działa.

-Problem nie polega na braku siły woli czy samokontroli. To urojeniowe myślenie, że tym razem w jakiś sposób zbierzesz siłę woli, aby zrobić wszystko dobrze. To jest prawdziwy problem. Po prostu martw się, że będziesz dziś czysty / abstynentny, z jakąkolwiek niewystarczającą siłą woli, z którą musisz pracować, i obiecuję, że wszystko będzie dobrze.

-Racjonalna myśl jest suką. Możesz wszystko zracjonalizować. Dlatego odprawa u przyjaciela / sponsora / społeczności jest niezbędna. Twoje najlepsze myślenie cię pieprzy. Uzależnienie jest przebiegłe, zaskakujące i podstępne.

To zdecydowanie nie wszystko, ale to wszystko, o czym na razie mogłem myśleć. Również posiadanie pewnej wiary w Boga, Wszechświat lub cokolwiek pomaga. Modlitwa faktycznie działa. Mówią: „Bóg poruszy góry, jeśli tylko przyniesiesz łopatę”. Z mojego doświadczenia wynika, że ​​to prawda.

W każdym razie, idę spać bez mojego nocnego rytuału masturbacji, okazuje się to trudne. Dlatego napisałem to. Życzę wszystkim powodzenia.

Kilka rzeczy, których nauczyłem się jako uzależniony od heroiny wracający do zdrowia

by chaos_emerald69