Inny sposób na miłość (2010)

Elude the Coolidge Effect z zapomnianym podejściem do seksu

zakochaniOstatnie posty omawiają (1), dlaczego kochankowie mogą chcieć dowiedzieć się więcej o tym, co się w nich dzieje mózg limbiczny, (2) jak za dużo intensywnej stymulacji prymitywnych obwodów nagrody w mózgu może prowadzić do subtelnych wahań nastroju i potrzeba większej stymulacjii (3), w jaki sposób wpływają fluktuacje dopaminy Efekt Coolidge (tendencja do utraty zainteresowania partnerem po sytości seksualnej.) Wspomniałem również, że istnieje sposób na kochanie się, który pomaga złagodzić skrajne poziomy dopaminy i promować harmonię.

Zdarzyło mi się to pojęciem dziesiątki lat temu w książce o kochaniu Taoistów. Po zmodyfikowaniu pomysłów opartych na praktycznych doświadczeniach w końcu przeczytałem książkę o Karezza - i zdałem sobie sprawę, że opisuje ona, co robiłem z mężem. Karezza jest delikatnym współżyciem, z wielką sympatią i relaksem, ale bez celu orgazmu. (Tak, zdarza się to rzadko).

Ta praktyka najwyraźniej została wykorzystana do pogłębienia i zharmonizowania związków przez tysiąclecia, przez wiele wieków przechodząc przez wiele imion. Należą do nich: taoista podwójna uprawa, le jazer (cortezia), amplexus reservatus, tantra (w bardziej zrelaksowanych odmianach), seks transgstrasmowy i tak dalej. Aby zasmakować korzyści, obaj partnerzy podkreślają codziennie zachowania wiążące (takie jak kontakt skóry ze skórą, delikatne głaskanie, łyżkowanie i okazjonalne łagodne stosunki) i ustąpienie orgazmu przez trzy tygodnie. (Szczegóły w Zatruta strzała Kupidyna: od nawyku do harmonii w związkach seksualnych.)

Na początku stosunek nie nastawiony na orgazm wydaje się… ”WTF?!”Ale może to częściowo wynikać z faktu, że my na Zachodzie tak dokładnie skodyfikowaliśmy nasze obecne uprzedzenia, nawet określając seks bez orgazmu jako„ parafilię ”. Nawiasem mówiąc, Karezza tworzy dziwnych towarzyszy. Papież Pius XII również potępił to. W swoim czasie katolicy we Francji i Belgii wychwalali amplexus reservatus (karezza) jako uprawniony sposób uniknięcia poczęcia, a także jako środek do osiągnięcia doskonalszego, bardziej duchowego rodzaju miłości małżeńskiej. Papież powiedział, że albo nie był to „akt prawdziwego małżeństwa”, albo kiedy tak się stało zrobił skutkować niezamierzonym orgazmem, było to niebezpieczne ze względu na jego potencjał do hedonizmu. Czasami po prostu nie możesz wygrać.

W ciągu ostatniego stulecia trzech lekarzy napisało książki potwierdzające zalety Karezzy. (Stockham, MD, Lloyd, MD i Jensen, MDOto komentarze niektórych dzisiejszych mężów (żaden z nich nie jest moim):

Myśl o usunięciu gry wstępnej / orgazmu itp. Jest zadziwiająca. Twój umysł z tym walczy. „To będzie nudne. Co będziemy robić w łóżku? ” Kiedy jednak spróbujesz, przynajmniej dla mnie, nie ma już powrotu. Nie osiągnięcie sytości przy użyciu karezzy jest naprawdę cudowne. Oczywiście, sytości nie można osiągnąć również poprzez konwencjonalny seks, ale ten brak sytości zawsze wydaje się skutkować pożądliwym uczuciem pragnienia więcej…. To jest inne. Jest boskie, z braku lepszego słowa. Jestem zadowolony, ale nie. Nie odczuwam pilności, którą zwykle odczuwam, gdy nie jestem usatysfakcjonowany. Czuję się jakoś kompletny, spokojny, a co najważniejsze, zakochany…. Moja żona i ja znowu naprawdę się łączymy.

Moja żona i ja ćwiczyliśmy / robiliśmy to, co można nazwać karezza od wielu lat. W miarę upływu czasu znaleźliśmy pozycję, która nam odpowiada, pozycję nożyczek i opracowaliśmy rutynę, która właściwie pomija grę wstępną i sprawia, że ​​cała sprawa jest mniej „gorąca”. Olejek jojoba używamy do smarowania i łączenia przed snem oraz każdego ranka. Robimy to od 6-7 lat i jest super. Miejmy nadzieję, że każda para znajdzie swój własny sposób na częste kochanie się bez presji, stresu i wyczerpania. Karezza pracuje dla nas. Niemal cały czas jesteśmy naćpani i wdzięczni. Negatywność nie może trwać długo, ponieważ nasza pozytywna energia jest generowana i wspierana codziennie.

Na początku moja żona była urażona, że ​​odbieram jej przyjemność. Więc poszliśmy na kompromis. Zdecydowaliśmy się na orgazmy pierwszego dnia każdego miesiąca i przy specjalnych okazjach. Teraz mamy trzeci miesiąc bez tryskającej miłości, „ponieważ nie chcemy zrujnować dobrej rzeczy”. Zazwyczaj dwa razy w tygodniu pozostajemy zaręczeni przez godzinę. Codziennie komentujemy, jak słodko wyglądamy dla siebie. W ciągu ostatnich osiemnastu lat miałem okazje odbywać stosunki seksualne poza naszym małżeństwem i nie wiem, jak pozostałem wierny. Teraz moje podejście jest takie, że nic nie może się równać z tym, co dzieje się w naszym małżeństwie.

Intrygująco, Kanadyjskie badania niedawno potwierdził, że „wspaniały seks” to generalnie nie koncentruje się na orgazmie. Główny badacz zauważył również, że: „Istnieje wiele dowodów na to, że większość ludzi uważa, że ​​sekret spełnienia seksualnego jest techniczny, że chodzi o lepsze techniki stymulacji manualnej i ustnej”. Jednak badanie wykazało, że „Możesz mieć okropny seks z orgazmem i pomimo orgazmu, ale możesz mieć optymalną seksualność bez orgazmu”.

Jak to się mogło stać? Podejrzewam, że karezza przynosi korzyści, ponieważ omija ukryte opady neurochemiczne. Orgazm, a dokładniej sytość seksualna, to (pyszny) wybuch neurochemiczny, który wywołuje zmarszczki nawet przez dwa tygodnie, gdy organizm wraca do równowagi. (Więcej w "Cykl namiętności").

Być może tych, którzy byli nękani przez Efekt Coolidge uzna karezza za szczególnie korzystną. Kiedy kochankowie kochają się delikatnie i rzadko „kończą”, rzadko mają „dość” partnera. Unikają też potencjalnie ryzykowna tendencja leczyć wszystkie post-orgazmiczne efekty (płaskość, podwyższoną frustrację, potrzebę) z większym orgazmem.

Doradcy małżeńscy czasami zalecają, aby pary starające się pojednanie rozpoczęły od powstrzymania się od konwencjonalnego seksu, ale zaangażowały się w czuły dotyk, a nawet stosunki nie zorientowane na cel. (Oba delikatnie podnoszą poziom dopaminy i oksytocyny bez wywoływania pełnego cyklu pasji.) Być może tego typu techniki wiązania przywracają pozytywne uczucia, ponieważ nasze programy „krycia” i „wiązania” działają na wyraźne podpowiedzi. Kiedy rzutujemy te sprzeczne sygnały (przywiązania/przyciągania i sytości/niechęci) na partnera, możemy czuć się, jakbyśmy zakochiwali się i odkochiwali w zdumiewający sposób. W efekcie dostarczamy mieszane sygnały na poziomie poniżej świadomego umysłu.

W przyszłym poście wyjaśnię, jakie badania mogą nam już pokazać o neurochemikaliach zaangażowanych w cykl pasji, a także o tym, jak to zjawisko może tworzyć niepożądane projekcje.

(Więcej o karezza)

Odzyskanie uzależnionych może również znaleźć ten wątek zainteresowania.


Rosnące naukowe dowody utrzymującego się cyklu po orgazmie (studia)

Badania nad zachodzeniem na siebie seksu i narkotyków w mózgu