Age 29 - Żonaty, PIED prawie nie ma, najlepszy seks w historii

Zamach stanu.suns_.JPG

Mam 29 lat i wiem o NoFap od kilku lat. Ale przez lata nie miałem żadnych rzeczywistych negatywnych skutków PMO, ale około rok temu wkradł się niepokój związany z seksem i przez długi czas miałem zaburzenia erekcji. To było piekło dla mojej żony i dla mnie. Po rozmowie z terapeutą zdałem sobie sprawę z problemu i pracowałem nad jego rozwiązaniem. Jak na razie dobrze!

To moja najdłuższa passa. Życie jest wspaniałe, mój związek z żoną jest silniejszy niż kiedykolwiek. Mój PIED prawie zniknął. Mój niepokój zniknął. To był najlepszy rok w moim życiu. A ja widzę tylko poprawę!

LINK - Po niepowodzeniu w NoFap dla 5 lat, w końcu dotarłem do 90 dni. Teraz zdaję sobie sprawę, że PMO nie był moim problemem.

WCZEŚNIEJSZY POST - Rzeczy patrzą w górę

Jestem żonaty, a PMO rujnowało moje małżeństwo. Nie byłem w stanie utrzymać erekcji, miałem ogromny niepokój związany z wydajnością i brak pewności co do moich zdolności seksualnych. Poszedłem też do terapeuty. I rozmawiałem z żoną o moich uzależnieniach.

Jednak w ciągu ostatnich kilku tygodni stałem się „lepszy”, bardziej napalony i mam znacznie większy popęd seksualny. I czuje się dobrze. Czuję się jak mężczyzna i uprawiam najlepszy seks w życiu. Nie martwię się utratą erekcji, a teraz, kiedy myślę o tym podczas seksu, część mnie po prostu drwi z tej negatywnej części, mówiąc „w ogóle na mnie nie wpływasz”.

Uprawiałam dziś seks dwa razy. Dwa razy w ciągu jednego dnia, co jest dla mnie wielką sprawą. Kiedy się pobraliśmy, moja żona i ja uprawiamy seks co 3-4 dni, poza rutyną. Potem przeszedłem przez fazę braku możliwości, a teraz jestem w punkcie, w którym mój popęd jest tak wysoki, że mogę uprawiać seks w dowolnym momencie. Koniec z koniecznością „przygotowania się” lub martwienia się, czy dam radę, czy nie.

W tej chwili moje życie jest tak dobre, jak nigdy dotąd. I właśnie tym chciałem się podzielić. Dziękuje za przeczytanie!


 

AKTUALIZACJA - Ponad 90 dni bez pornografii

Moja podróż zaczęła się od wielu zacięć i ciągłego powracania do oglądania porno. Jednak po mniej więcej pierwszym miesiącu stało się to bardziej stylem życia.

Dla tych, którzy szukają porady, jest kilka rzeczy, które zrobiłem, które pomogły:

1) Ilekroć dostanę falę lub chęć oglądania porno, po prostu pozwolę temu przejść. Zdałem sobie sprawę, że moja kontrola jest większa niż moje pragnienia. Czasami myślę „obejrzyjmy trochę porno”, a kiedy to się dzieje, po prostu poczekam kilka sekund, aż ochota minie.

2) Ponieważ w dzisiejszych czasach wszystko jest zseksualizowane, trudno tego uniknąć. Nawet gdy coś oglądasz itp., zwłaszcza podczas surfowania po Internecie. Odkryłem, że pomaga mi „łapanie się” na surfowaniu po czymś erotycznym (na przykład zdjęcia na Instagramie lub snapchacie). Kiedy zdaję sobie sprawę, co robię, czuję większą moc, by po prostu to wyłączyć.

Nie nakładam na siebie zbyt dużej presji. Myślę, że to naturalne, że chcę patrzeć na rzeczy, które mnie ekscytują, ale chcę, żeby to było zdrowe.

Korzyści? (Ja też robię NoFap) moje relacje z żoną drastycznie się poprawiły. Nigdy więcej niepokoju związanego z wydajnością. Koniec z zaburzeniami erekcji (mam blisko 30 lat). O wiele bardziej pewna siebie w łóżku. I ogólnie jestem szczęśliwsza.