Używam mojego pożądania seksualnego jako źródła energii

Czasami mam wrażenie, że wziąłem Aderall, ale bez paskudnych skutków ubocznych. Nie mam też kofeiny, co prawdopodobnie pomaga.

Mam takie chwile, w których nie mogę się doczekać, aby wysłać SMS-a do starego przyjaciela lub napisać listę rzeczy do zrobienia w moim dzienniku.

Jestem dużo bardziej cierpliwa i zorganizowana, jeśli chodzi o ćwiczenia. Moja siła woli dotycząca słodkich pokarmów staje się silniejsza. Mogę przestać kontrolować swoje emocje, aby wyciągnąć jak najwięcej z każdej sytuacji.

Mogę mówić do siebie nieznajomym. Czuję, że moje życie poprawia się każdego dnia. Czuję się tak błogosławiony i gotowy, aby być mężczyzną i zmienić świat na lepsze.

Mam 28 lat i trochę w to wpadłem. Robiłem sobie masturbację tylko raz lub dwa razy w tygodniu, więc nie byłem taki zły, ale poszedłem na 10 dni, zanim zdałem sobie sprawę, że nie mam masturbacji. Zasadniczo zdałem sobie sprawę, że to dlatego, że byłem zajęty, więc zdecydowałem się przepchnąć, aby zobaczyć, czy dam radę przez to przejść.

I nie mam żadnego wysiłku, to znaczy nie mam ochoty dotykać własnego penisa ani oglądać porno. Frustracja seksualna staje się coraz intensywniejsza (jestem singlem i nie wierzę w seks przed ślubem), ale używam jej po prostu jako źródła energii. To dziwne uczucie, ale mi się podoba.

Edytuj: Z perspektywy czasu, moje symptomy były niską samooceną i zbytnio uspokajającym zachowaniem.

LINK - Po 9 tygodniach coś zauważyłem

By Nienasycona ciekawość