Wykolejony przez Covid, ale wciąż daleki od codziennego użytku

Jestem częścią tego forum przez prawie ostatnie 7 lat, chociaż zacząłem podejmować poważne wysiłki znacznie później i zdałem sobie sprawę po wielu nieudanych próbach, że uzależnienie od pornografii / seksu jest rażąco niedoceniane. Nadal nie ukończyłem ponownego uruchomienia 90 dni, ale nadal uważam, że odniosłem sukces, czytaj dalej, aby dowiedzieć się, dlaczego.

Podczas moich wczesnych prób ponownego uruchomienia starałem się przetrwać nawet 3 do 4 dni, było to duże osiągnięcie, aby ostatecznie osiągnąć 1 pełny tydzień bez przebłysku pornografii. Z biegiem czasu wszystko zaczęło się poprawiać, a największe osiągnięcie nastąpiło, gdy w lutym zeszłego roku pozostałem wolny od pornografii przez 48 kolejnych dni. Cóż, możecie pomyśleć, że 48 dni to nic wielkiego, ale to było dla mnie, ponieważ nie mogłem kontrolować swoich pragnień nawet przez 3 kolejne tygodnie wcześniej.

Od tego momentu sprawy nie poszły gładko i jak wielu z was, blokada okazała się jednym z najgorszych wrogów (mieszkam sama), brak punktów za zgadywanie, że wróciłem (także znowu zacząłem pić), ale te 48 dni dały mi dość pewność, że wkrótce wrócisz na właściwe tory. Ciągle miałam silne nawroty w regularnych odstępach czasu, ale coś się zmieniło. Przeszedłem od faceta, który oglądał porno prawie codziennie, do kogoś, kto nawracał tylko 7-8 razy w ciągu całego roku, osiągając moją najdłuższą passę 63 dni.

To dla mnie wielki sukces i krok we właściwym kierunku, ponieważ teraz znacznie lepiej kontroluję swoje pragnienia i nie skupiam się już na osiągnięciu 90 lub 100 dni, ale skupiam się na pełnym wyzdrowieniu i odzyskaniu mojego życia. Kilka przemyśleń/sugestii/wskazówek opartych na moich doświadczeniach:-
1. Każdy nawrót, którego doświadczysz, będzie silniejszy niż ostatni, postaraj się go jak najszybciej przezwyciężyć, zamiast objadać się obserwacją, w przeciwnym razie może on z łatwością przejść przez ponad tydzień, zanim będziesz mógł podjąć działania naprawcze.
2. Przyjrzyj się swojej strategii „zarządzania wyzwalaczami” za każdym razem, gdy powracasz. Np. nigdy nie zauważyłem, że pójście na siłownię w określonym czasie może być wyzwalaczem, zidentyfikowałem to po kilku nawrotach.
3. Hobby i nowe nawyki mogą pomóc tylko do pewnego stopnia, zwłaszcza na początku procesu, ponieważ odczuwana przez ciebie chęć jest zbyt silna i nie rozwinąłeś jeszcze pasji do swojego nowego hobby. Nie licz na to, po prostu wychodzę na spacer, gdy uświadamiam sobie, że zaraz wpadnę w pułapkę.
4. Przebywanie z rodziną i bliskimi przyjaciółmi pomaga. Jeśli również mieszkasz sam tak jak ja to proponuję dzwonić do nich częściej.

Jeśli zdarzy ci się przeczytać ten post, podziel się również swoimi sugestiami, w jaki sposób mogę uniknąć nawrotów i poślizgnięć w przyszłości.

LINK - Udane czy nie?

By kod dziki11