Age 31 - Nofap może nie być magiczną pigułką, ale z pewnością pomaga. I to bardzo pomaga

To będzie krótkie.

Minął dokładnie rok, odkąd odkryłem NoFap. Dwa razy dotarłem do 90 dni i kilka razy nawróciłem się, ale nigdy nie myślałem o powrocie do piekła PMO.

Chciałem wam tylko powiedzieć, że jest coraz łatwiej, ale trzeba wyrobić sobie nowe, silne nawyki. Sport, ćwiczenia, jakakolwiek aktywność fizyczna sprawią, że wszystko będzie lepsze w tej trudnej, ale fantastycznej podróży. Bieganie, siłownia, podnoszenie ciężarów, aerobik, jazda na rowerze, pływanie, piłka nożna, baseball, piłka nożna, skakanka i tak dalej.

Masz prawie nieskończoną różnorodność zajęć w pomieszczeniach i na świeżym powietrzu, aby utrzymać ciało, umysł i duszę w zdrowiu i aktywności.

Działaj, wypierdalaj od komputera i zacznij ćwiczyć. Nie masz żadnych wymówek, jeśli naprawdę chcesz się poprawić.

Miałem poważną kontuzję kręgosłupa, która trwała prawie 6 miesięcy, ale mimo to ćwiczyłem i ciężko trenowałem.

Teraz, gdy w końcu wyzdrowiałem po miesiącach bólu pleców, wróciłem do dojo i trenuję karate do 3 lub 4 godzin dziennie. I czasami czuję, że to nie wystarczy. Naprawdę, motywacja i wytrzymałość przez pieprzony dach.

Kurwa, rok temu, wszystko, co robiłem, to pobieranie chorego porno i obrzeża / walenie konia codziennie i nocą. Moje rytuały porno były hardkorowe i czasami spędzałem jakieś 2 godziny na szukaniu odpowiedniego filmu.

Nofap może nie być magiczną pigułką, ale z pewnością pomaga. I to bardzo pomaga. A to, co robi, robi świetnie.

Musisz po prostu iść naprzód i podejmować ekstremalne działania w kierunku swoich celów.

Jeśli byłeś taki jak ja, ekstremalnie hardkorowy pornograf, to wiesz, co mam na myśli.

Idź do przodu i nie oglądaj się za siebie. Hardkorowe podejście.

Ups, to nie było takie krótkie. W każdym razie dziękuję za przeczytanie. Wszyscy jesteście wspaniali. Niech żyje nofap.

LINK - Rok w nofap. Maksymalne korzyści. Hardkorowy trening. Nadzieja nigdy nie umiera.

by StereoRPM


Aktualizacja

Cóż, miałem przyjaciela z moich nastoletnich lat, którego nie widziałem przez ostatnie 4 lata (moja wina, odizolowałem się z powodu depresji i pmo i gówno)

Ten koleś nigdy nie faulował, wiem to. Mówił mi wiele razy i wierzę mu, ponieważ nigdy mnie nie okłamał. Nie wiem dokładnie, jak i dlaczego nigdy nie walił i nie interesował się pornografią (podczas gdy 100% naszych przyjaciół to robiło). Po prostu nie rozwinął nawyku, ale pamiętam, jak opowiadał mi o mokrych snach, coś zupełnie dla mnie dziwnego, bo… cóż, odkąd odkryłem masturbację, waliłem 2 lub więcej razy dziennie. Więc dla mnie to było dziwne.

Był jedną z najbardziej lojalnych i godnych zaufania osób, jakie kiedykolwiek znałem. Prawdopodobnie najbardziej.

Mimo to zawsze uważałem go za idiotę. Chyba tylko ja czułem się gorszy.

Chodzi o to, że teraz rozumiem o nim wiele rzeczy. Dlaczego zachowywał się w taki czy inny sposób.. Dlaczego zawsze otaczali go ludzie. Dlaczego był tak oddany swoim pasjom, swojej karierze. Dlaczego ukarał się, gdy nie zdał egzaminu. I dlaczego studiował jak szalony, aby uzyskać dyplom.

Pamiętam, jak powiedziałem mu, żeby się wyluzował i przestał być dla siebie taki surowy. Nigdy nie przestał. Bez względu na wszystko szedł do przodu.

Więc tak, ten kumpel był w nofap, nawet o tym nie wiedząc.

Myślałem o nim, ponieważ zacząłem zmieniać zdanie na temat wielu ludzi, których kiedyś nienawidziłem lub ludzi, których uważałem za irytujących lub cokolwiek innego.

Od ponad roku i kilku miesięcy próbuję pokonać Pmo. Zrobił kilka imponujących rzeczy w tym czasie. Pozostał czysty przez miesiące, ciężko ćwicząc. I wreszcie osiągnięcie 90 dni bez walenia konia było wspaniałe. Pokonanie również poważnego przypadku fobii społecznej. Leczenie nofapem zadziałało.

Ale najbardziej zaskakuje mnie to, że czuję się o wiele bardziej komfortowo z ludźmi, bardziej się z nimi utożsamiam i skupiam na ich pozytywnych aspektach.

Obecnie ten mój przyjaciel ma fajną pracę, owoc tych wszystkich lat ciężkiej pracy naukowej (jest długoletnim nofaperem, ale nie jest geniuszem, zdobycie dyplomu zajęło mu kilka dodatkowych lat). Jest szczęśliwym mężem i… Wiem, że jest szczęśliwy, ponieważ był nim przez większość czasu.

Z wielu powodów zawsze uważałem go za jakiegoś idiotę, dupka, irytującego przyjaciela. Może to była zazdrość, zazdrość, nie wiem. Mieliśmy też kilka głupich bójek, może to był powód..

Ale wiem, że mam ochotę mu to wszystko teraz powiedzieć, że byłam niegrzeczna, że ​​go szanuję i że jest dla mnie przykładem. Chcę zdrowego życia, chcę tej determinacji, aby iść dalej bez względu na wszystko.

Zabawne, jak to wszystko się potoczy.

Chciałem tylko dać upust wszystkim nowo odkrytym uczuciom. Zgadnij, że jeśli czuję się lepiej w stosunku do innych, oznacza to, że robię dobrze.

LINK - Kiedyś myślałem, że mój przyjaciel był trochę idiotą, nigdy nie walił, nie interesował się pornografią…

By StereoRPM