Naukowy przypadek zakończenia epidemii porno

Zobacz artykuł Pascala-Emmanuela Gobry'ego

Mówią, że pierwszym krokiem jest przyznanie, że masz problem. Myślę, że wielu czytelników tego artykułu zareaguje oburzeniem, a wielu zobaczy, że mówi o rzeczach, które już wiedzieli, że są prawdziwe - i sądzę, że te dwie grupy w dużym stopniu się pokrywają. Najsilniejszą przeszkodą w stawianiu czoła destrukcyjnemu uzależnieniu jest zaprzeczanie, a my wspólnie zaprzeczamy pornografii.

Ponieważ wydaje się to w jakiś sposób istotne, na wstępie powiem, że jestem Francuzem. Każde włókno mojego łacińskiego, katolickiego ciała cofa się przed wszelkiego rodzaju purytanizmem, szczególnie dziwny, anglo-purytański rodzaj tak powszechny w Ameryce. Wierzę, że erotyka jest jednym z największych darów Boga dla ludzkości, prudyzm jest dziwną aberracją, a jeszcze nie tak dawno temu hiperboliczne ostrzeżenia o niebezpieczeństwach pornografii, czy to od moich ewangelickich chrześcijan, czy postępowych feministycznych przyjaciół, sprawiły, że przewróciłem oczami. 

Nigdy więcej. Stałem się śmiertelnie poważny. Kilka lat temu koleżanka - co nie dziwi, koleżanka - wspomniała, że istnieją mocne medyczne dowody na to, że pornografia online jest o wiele bardziej niebezpieczna niż większość ludzi podejrzewa. Ponieważ byłem sceptyczny, przyjrzałem się temu. Byłem zaintrygowany i śledziłem ewolucję nauki, a także świadectwa online, od czasu do czasu. Nie zajęło mi długo zrozumienie, że mój przyjaciel ma rację. W rzeczywistości, im bardziej zagłębiałem się w temat, tym bardziej byłem zaniepokojony.

Centralnym twierdzeniem tego artykułu jest to, że choć możemy moralnie myśleć o pornografii w ogólności, istnieje szereg funkcji dotyczących pornografii, która istniała od około dekady, wraz z pojawieniem się witryn „YouTube”, które zapewniają nieskończone, natychmiastowe wideo w wysokiej rozdzielczości w 2006 r. oraz rozpowszechnienie smartfonów i tabletów od 2007 r. zasadniczo różnią się od wszystkiego, czego wcześniej doświadczyliśmy. 

Wyłania się naukowy konsensus, że dzisiejsze porno jest naprawdę zagrożeniem dla zdrowia publicznego: jego nowe wcielenie łączy się z pewnymi ewolucyjnie zaprojektowanymi cechami naszego mózgu, aby uczynić go wyjątkowo uzależniającym, na równi z każdym narkotykiem, który można nazwać - i wyjątkowo niszczącym . Dowody są w: pornografia jest tak uzależniająca jak palenie lub więcej, z wyjątkiem tego, że palenie robi z płucami, pornografia z mózgiem. 

Obrażenia są realne i głębokie. Zebrane dowody naukowe: niektóre ewolucyjnie zaprojektowane cechy naszej neurobiologii nie tylko oznaczają, że dzisiejsze porno jest głęboko uzależniające, ale że nałóg ten, który w tym momencie musi obejmować większość mężczyzn, był przeprojektowanie naszych mózgów w sposób, który wywarł ogromny szkodliwy wpływ na naszą seksualność, relacje i zdrowie psychiczne. 

Ponadto uważam, że ma to również daleko idący wpływ na naszą tkankę społeczną jako całość - podczas gdy niemożliwe jest naukowo wykazanie jakiegokolwiek związku przyczynowo-skutkowego ponad uzasadnioną wątpliwość, jeśli chodzi o ogólne trendy społeczne, ja uważają, że dowody są nadal przekonujące lub przynajmniej wysoce sugestywne.

Rzeczywiście, jest to tak przekonujące, że uważam, że uzależnienie od pornografii online jest obecnie największym wyzwaniem dla zdrowia publicznego, przed którym stoi Zachód.

Jeśli dowody są tak silne, a szkody tak głębokie i wszechobecne, to dlaczego nikt o tym nie mówi? No cóż - dlaczego tyle czasu zajęło społeczeństwu przyznanie się do dowodów szkód związanych z paleniem i odpowiedź na nie? Po części dlatego, że nawet jeśli pojawiające się dowody naukowe są dość solidne, w najlepszych światach zawsze istnieje opóźnienie między specjalistami dokonującymi odkrycia a akademickimi strażnikami, którzy je przyjmują, tym samym nadając mu społeczną pieczęć autorytetu naukowego konsensusu. Po części dzieje się tak dlatego, że dla wielu z nas nasze podstawowe założenie jest takie, że „porn ”oznacza coś podobnego do Playboy i katalogi bielizny. Częściowo wynika to z powszechnych (i moim zdaniem błędnych) założeń dotyczących tego, co pociągają za sobą ważne wartości, takie jak wolność słowa, równość płci i zdrowie seksualne. Po części dzieje się tak dlatego, że głęboko zakorzenione interesy mają udział w status quo. A w bardzo dużych częściach dzieje się tak, ponieważ większość z nas jest teraz uzależniona - i podobnie jak dobrzy uzależnieni, zaprzeczamy. 

Porno to nowe palenie

Jestem palaczem od wczesnych lat dwudziestych. Powiedziałem: „Mogę rzucić palenie w dowolnym momencie”, „Po prostu robię to, bo mi się to podoba”, „Moja babcia pali od dziesięcioleci i jest całkowicie zdrowa”, czując sekretny wstyd za to, że nie mogłem wspiąć się po schodach bez utraty oddechu. Żadna forma złudzenia nie ma większej mocy niż złudzenie samego siebie. 

Zwolennicy anty-pornografii, jak fraza „poród to nowe palenie”. Nazywajcie dziś początki etapu procesu „Men Men”: czas, kiedy większość ludzi nadal uważa palenie za nieszkodliwe, ale dowody naukowe zaczyna się gromadzić, a kropla-kropelka-kropla nowych danych dopiero zaczyna być słyszana poza specjalistycznymi kręgami akademickimi i kilkoma kaczami, którzy przez cały czas mieli przeczucie, że to było paskudniejsze niż się wydawało. Możemy mieć nadzieję, że za jakiś czas, nie za długo, spojrzymy na dzisiejsze żarty o PornHub z tą samą mieszanką frustracji i wstydu, którą odczuwamy, gdy widzimy reklamy z lat 1950. XX wieku z hasłami takimi jak „Więcej lekarzy smoke camel niż jakikolwiek inny” Papierosy. ”

Czym więc są te nowe dane naukowe?

Pierwszym krokiem jest przyjrzenie się dowodom na wpływ pornografii na chemię mózgu. Niedopowiedzeniem jest stwierdzenie, że ssaki, zwłaszcza samce, są połączone ewolucją w celu poszukiwania stymulacji seksualnej. Kiedy go dostaniemy, głęboka część naszego mózgu zwana centrum nagrody, którą dzielimy z większością ssaków i której zadaniem jest sprawić, abyśmy czuli się dobrze, gdy robimy rzeczy, do których ewolucjonistycznego celu dążymy, uwalnia dopaminę neuroprzekaźnikową. 

Dopamina jest czasami nazywana „hormonem przyjemności”, ale jest to nadmierne uproszczenie; dokładniej byłoby nazwać go „hormonem pożądania” lub „hormonem głodu”. Co najważniejsze, uwalnianie dopaminy zaczyna się nie od samej nagrody, ale od oczekiwania na nagrodę. Zadaniem centrum nagrody jest nas pragną te rzeczy, które ewolucyjnie zaprojektowaliśmy, by pragnąć - począwszy od seksu i jedzenia.

To nie jest dokładnie miarka, że ludzie są skłonni szukać stymulacji seksualnej, prawda? Nie, ale dzisiejsze internetowe porno grają inaczej z naszym systemem nagród. Konstrukcja systemu nagradzania ssaków powoduje, że naukowcy nazywają efekt Coolidge'a. 

Nazwa pochodzi od starego dowcipu: Prezydent Calvin Coolidge i Pierwsza Dama osobno odwiedzają farmę. Pani Coolidge odwiedza wybieg dla drobiu i często widzi krycia koguta. Pyta, jak często to się zdarza, i mówi jej: „Dziesiątki razy każdego dnia”. Pani Coolidge odpowiada: „Powiedz to prezydentowi, kiedy przyjdzie.” Po otrzymaniu informacji prezydent pyta: - Czy ta sama kura za każdym razem? - Och, panie prezydencie, za każdym razem inna kura. - Powiedz to pani Coolidge.

Stąd efekt Coolidge'a. Jeśli umieścisz samca szczura w pudełku z kilkoma samicami szczurów w ogniu, szczur natychmiast zacznie się kojarzyć ze wszystkimi samicami szczurów, aż do całkowitego wyczerpania. Samice szczurów, wciąż pragnące kongresu seksualnego, będą szturchać i lizać osuszone zwierzę, ale w pewnym momencie po prostu przestanie odpowiadać - dopóki nie włożysz nowej samicy do pudełka, w którym to momencie mężczyzna nagle się obudzi i zacznie matować z nową kobietą. 

To dobry (choć banalny) żart. Ale efekt Coolidge'a jest również jednym z najbardziej wiarygodnych odkryć w nauce. Replikowano go u wszystkich ssaków i większości innych zwierząt (niektóre gatunki krykieta tego nie mają). Ewolucyjnym imperatywem jest rozprzestrzenianie genów tak szeroko, jak to możliwe, co czyni Efekt Coolidge'a bardzo odpowiednią adaptacją. Neurochemicznie oznacza to, że nasz mózg wytwarza więcej dopaminy z nowymi partnerami. I to jest kluczowy element na stronach Tube, każda nowa scena porno, którą nasz mózg interpretuje jako nowego partnera. W badaniu ten sam film pornograficzny był wielokrotnie pokazywany grupie mężczyzn i odkryli, że podniecenie zanikało przy każdym nowym oglądaniu - aż do pokazania nowego filmu, w którym to momencie podniecenie ponownie pojawiło się na tym samym poziomie, jak wtedy, gdy mężczyźni po raz pierwszy pokazali film. 

Jest to jeden z najważniejszych sposobów, w jaki dzisiejsze porno zasadniczo różni się od wczorajszego: w przeciwieństwie do Playboy, porno online zapewnia dosłownie nieskończoną nowość bez wysiłku. Dzięki serwisom Tube i połączeniu szerokopasmowemu możesz mieć nowy klip - co Twój mózg interpretuje jako nowy partner - dosłownie co minutę, co sekundę. Dzięki laptopom, smartfonom i tabletom można uzyskać do nich natychmiastowy dostęp przez całą dobę, 24 dni w tygodniu.

Można to przyrównać do tego, co laureat Nagrody Nobla, Nikolaas Tinbergen, nazwał superstymulatorem: czymś sztucznym, który zapewnia bodziec, którego ewolucyjnie poszukuje nasz mózg, ale na poziomie wykraczającym poza to, z czym jesteśmy ewolucyjnie przygotowani, by sobie poradzić, siejąc spustoszenie w naszych mózgach. Tinbergen odkrył, że samice mogą spędzić życie, usiłując usiąść na gigantycznych, kolorowych jajach, pozostawiając swoje jaśniejsze jajeczka na śmierć. Coraz więcej naukowców uważa, że epidemia otyłości jest wynikiem superstymulacji: produkty takie jak cukier rafinowany są podręcznikowymi przykładami sztucznej wersji czegoś, czego chcemy szukać, w skoncentrowanej formie, która nie istnieje w naturze i na które nasze ciała nie są przygotowane. 

Ewolucja nie mogła przygotować naszych mózgów na neurochemiczny przypływ nieustannego kalejdoskopu seksualnej nowości. To sprawia, że porno online jest wyjątkowo uzależniające - niczym narkotyk. Niektórzy naukowcy uważają, że powodem, dla którego leki chemiczne mogą być tak uzależniające, jest to, że uruchamiają one nasze neurochemiczne mechanizmy nagradzania związane z seksem; uzależnieni od heroiny często twierdzą, że strzelanie „czuje się jak orgazm”. Badanie przeprowadzone na szczurach w 2010 r. wykazało, że używanie metamfetaminy aktywowało te same systemy nagród i obwody, co seks.

(Wraz z delfinami i niektórymi wyższymi naczelnymi, szczury są jedynymi ssakami, które łączą się w pary dla przyjemności, a także w celu rozmnażania się, a ludzkie systemy nagród seksualnych są zasadniczo neurologicznie takie same jak szczury, ponieważ są jedną z najmniej rozwiniętych części nasze mózgi. Czynniki te sprawiają, że małe zwierzątka są doskonałymi testerami do eksperymentów na neurochemii ludzkiej seksualności. Tak, jeśli chodzi o seks, my, mężczyźni, jesteśmy w zasadzie szczurami. Im więcej wiesz ...)

Co więcej, nikt nie rodzi się z obwodem nagradzanym w mózgu podłączonym do alkoholu lub kokainy, ale wszyscy rodzą się z wbudowanym systemem nagród za stymulację seksualną. Badania nad uzależnieniami wykazały, że nie wszyscy ludzie mają predyspozycje do uzależnienia od substancji chemicznych - tylko jeśli masz genetyczne predyspozycje, system nagrody twojego mózgu może zostać oszukany w myleniu określonej substancji chemicznej z seksem. To dlatego niektórzy ludzie stają się alkoholikami nawet po narażeniu na umiarkowane ilości alkoholu, podczas gdy inni (jak ja) mogą pić dużo bez uzależnienia lub dlaczego niektórzy ludzie mogą wypić tylko jednego papierosa na imprezie i nie martwić się o to podczas inni (jak ja) muszą codziennie naprawiać nikotynę. Przeciwnie, wszyscy mamy predyspozycje do uzależnienia od bodźców seksualnych. 

Innym dobrze ugruntowanym mechanizmem ewolucyjnym jest coś zwanego efektem obrzęku. Ewoluowaliśmy w warunkach niedoboru zasobów, co oznaczało, że ewolucyjnie korzystne było zaprogramowanie systemu nagród, który zapewniłby nam bardzo silną motywację do upijania się za każdym razem, gdy trafimy na matkę. Ale umieszczenie ssaków pod napięciem w celu obrzęku w obfitości może siać spustoszenie w ich mózgach. (Efekt obrzęku związany jest również z otyłością).

Jeśli nasz system nagród interpretuje każdy nowy klip porno jako to samo, co nowy partner seksualny, oznacza to niespotykany rodzaj bodźca dla naszego mózgu. Nieporównywalne z Playboy, a nawet pliki do pobrania dial-up z lat 90. Nawet dekadenccy cesarze rzymscy, tureccy sułtani i gwiazdy rocka z lat 1970. nigdy nie mieli całodobowego dostępu do nieskończenie wielu, nieskończenie nowych partnerów seksualnych jednym kliknięciem.

Połączenie wcześniej istniejącego naturalnego obwodu nagrody neurochemicznej powiązanego z bodźcem seksualnym i możliwości natychmiastowej, nieskończonej nowości - która znów nie była cechą pornografii aż do 2006 r. - oznacza, że użytkownik może teraz utrzymać poziom dopaminy znacznie wyżej i przez znacznie dłuższy czas, niż możemy mieć nadzieję, że nasz mózg poradzi sobie bez rzeczywistych i trwałych uszkodzeń. 

Teoria a praktyka w dzisiejszym porno

Taka jest teoria. Co z praktyką? Dowody stopniowo się gromadzą; w tym momencie możemy powiedzieć, że dowody naukowe na to, że pornografia internetowa działa na nasze mózgi, podobnie jak kokaina, alkohol lub tytoń, choć są bardzo silne. 

Powolne pojawienie się konsensusu jest częściowo spowodowane szerszym zagadnieniem: badacze uzależnień tradycyjnie niechętnie używają „uzależnienia” jako etykiety zachowań, które nie obejmują substancji chemicznych, co jest zrozumiałe, ponieważ nasza kultura terapeutyczna ma tendencję do wiele rzeczy pod etykietą „nałóg”. Wszyscy wspólnie wywróciliśmy oczami, gdy wybitni mężczyźni padli ofiarą #MeToo pobożnie obwinili „uzależnienie od seksu” i ogłosili zamiar pójścia na odwyk, i mieliśmy rację.

Ale nasza kulturowa potrzeba umieszczenia wszelkiego rodzaju dysfunkcyjnych zachowań pod etykietą uzależnienia („uzależnienie od zakupów”!) Nie jest tym samym, co nauka o uzależnieniu, a postęp w technikach obrazowania mózgu przechylił szalę na korzyść poglądu, że uzależnienie jest chorobą mózgu, a nie chorobą chemiczną.

przełomowy papier 2016  autorzy: Nora D. Volkow, dyrektor Narodowego Instytutu ds. Narkomanii oraz George F. Koob, dyrektor Krajowego Instytutu ds. Narkomanii i Alkoholizmu, w New England Journal of Medicine, przejrzał nowe dane z neurologii i obrazowania mózgu i doszedł do wniosku, że obsługuje „model uzależnienia od choroby mózgu”. Naukowa definicja uzależnienia zmienia się na taką, która dotyczy konkretnych rzeczy zachodzących w mózgu, powodując, że ludzie wykazują pewne wzorce zachowanie, w przeciwieństwie do tego, czy pacjent jest uzależniony od konkretnego związku chemicznego.  

Porno online pasuje do tego modelu. Powoli gromadzą się dowody, które wydają się teraz przytłaczające: pornografia robi te same rzeczy w naszych mózgach jak substancje uzależniające.

Badanie 2011 na temat zgłoszonych przez siebie doświadczeń 89 mężczyzn, którzy znaleźli „analogie między mechanizmami poznawczymi i mózgowymi potencjalnie przyczyniającymi się do utrzymania nadmiernej liczby cyberseksów oraz tymi opisanymi dla osób uzależnionych”.  Badanie z 2014 roku na uniwersytecie Cambridge obserwowałem mózg ludzi za pomocą urządzenia MRI; Valerie Voon, główna autorka badania, podsumować ustalenia zatem: „Istnieją wyraźne różnice w aktywności mózgu między pacjentami, którzy mają kompulsywne zachowania seksualne, a zdrowymi ochotnikami”.

Kolejne badanie Uniwersytetu Cambridge w tym samym roku, tym razem porównując reakcje osób uzależnionych od pornografii na testy psychologiczne z reakcjami normalnych osób, stwierdzono, że „filmy erotyczne były związane z większą aktywnością w sieci neuronowej podobną do tej obserwowanej w badaniach reaktywności w odniesieniu do narkotyków”. wszystkie badania neuronauki na ten temat dają ten sam wynik: używanie pornografii internetowej robi te same rzeczy dla naszych mózgów, co uzależnienie od narkotyków. 

Ale nie wierz mi na słowo. Naukowcy dokonali wielu przeglądów literatury. Tylko jedna recenzja, którą znam, z 2014 roku, kwestionuje ideę uzależnienia od pornografii online; to jedyny przegląd, który nie analizuje badań mózgu i skanowania mózgu i łączy badania sprzed epoki Tube i później. W międzyczasie, dokładny przegląd za 2015 r literatury neuronauki na temat pornografii internetowej wykazało, że „badania neuronaukowe potwierdzają założenie, że leżące u podstaw procesy neuronalne (uzależnienie od pornografii online) są podobne do uzależnienia od substancji” oraz że „uzależnienie od pornografii internetowej pasuje do ram uzależnienia i dzieli podobne podstawowe mechanizmy z uzależnieniem od substancji . ” Kolejna recenzja z 2015 r odkrył, że „badania neuroobrazowania potwierdzają założenie znaczących podobieństw między uzależnieniem od cyberseksualności a innymi uzależnieniami behawioralnymi, a także uzależnieniem od substancji”. Recenzja 2018 znalazł to samo: 

Ostatnie badania neurobiologiczne ujawniły, że kompulsywne zachowania seksualne są związane ze zmienionym przetwarzaniem materiału seksualnego oraz różnicami w strukturze i funkcji mózgu. . . . istniejące dane sugerują, że nieprawidłowości neurobiologiczne dzielą wspólnoty z innymi dodatkami, takimi jak używanie substancji i zaburzenia hazardu.

W styczniu 2019 r. Zespół naukowców opublikował artykuł prosto zatytułowany „Uzależnienie od pornografii online: co wiemy, a czego nie - przegląd systematyczny”, w którym podsumowano: „o ile wiemy, szereg najnowszych badań popiera (problematyczne wykorzystanie pornografii online) jako uzależnienie”. trudno to nazwać niczym innym niż przytłaczającymi dowodami.

Badania przeprowadzono w wielu krajach i przy użyciu różnych metod, od neuroobrazowania po ankiety i eksperymenty oraz, w różnym stopniu, wszystkie mówią to samo. 

W porządku, możesz odpowiedzieć, uzależnienie od pornografii online może być prawdziwe, ale czy to oznacza, że ​​musimy się wystraszyć? W końcu palenie i heroina cię zabiją, poważne uzależnienie od konopi stopi twój mózg, uzależnienie od alkoholu spowoduje spustoszenie w twoim życiu - w porównaniu z tym, jak bardzo uzależnienie od pornografii może być?

Okazuje się, że odpowiedź brzmi: całkiem źle.

Zacznijmy od tego, co wszyscy wiemy na temat uzależnienia: potrzebujesz coraz więcej swojego narkotyku, aby uzyskać coraz mniej kopniaka; ten cykl sprawia, że ​​uzależnienie jest tak destrukcyjne. Powodem tego jest to, że uzależnienie po prostu łączy obwody naszego mózgu. 

Kiedy centrum nagrody naszego mózgu jest aktywowane, uwalnia substancje chemiczne, które sprawiają, że czujemy się dobrze. Głównie dopamina, jak widzieliśmy, a także białko o nazwie DeltaFosB. Jego funkcją jest wzmocnienie ścieżek neuronalnych, którymi podróżuje dopamina, pogłębienie połączenia neuronowego między szumem, który otrzymujemy, a tym, co robimy lub czego doświadczamy, gdy go otrzymujemy. DeltaFosB jest ważny dla uczenia się nowych umiejętności: jeśli ćwiczysz huśtawkę golfową, dopóki jej nie osiągniesz, poczujesz przypływ radości - to jest dopamina - podczas gdy towarzyszące jej wydanie DeltaFosB pomaga twojemu mózgowi pamiętać, jak to zrobić ponownie. To bardzo sprytny system.

Ale DeltaFosB jest również odpowiedzialny za umożliwienie uzależnienia. Leki uzależniające aktywują te same komórki nerwowe aktywowane podczas podniecenia seksualnego, dlatego czerpiemy z nich przyjemność. Ale uzależniamy się od nich, kiedy DeltaFosB zasadniczo przeprogramował system nagradzania naszego mózgu, pierwotnie napisany, abyśmy szukali seksu (i jedzenia), aby zamiast tego szukał tej substancji chemicznej. Właśnie dlatego uzależnienie jest tak silne: popęd uzależnionego jest tak naprawdę naszym najpotężniejszym pragnieniem ewolucyjnym, porwanym. A ponieważ pornografia internetowa jest na początku bodźcem seksualnym, wszyscy jesteśmy predysponowani, a konsumpcja powoduje o wiele mniej przeróbek, aby spowodować uzależnienie.

Jak zobaczymy, ta neurobiologiczna cecha naszego mózgu ma daleko idące konsekwencje dla wpływu uzależnienia od pornografii na nas: na naszą seksualność, na nasze relacje, a nawet na całe społeczeństwo.

Porno zabija pragnienie prawdziwego seksu

Pornografia jest bodźcem seksualnym, ale nie jest seksem. Znani ludzie uzależnieni od heroiny ostatecznie tracą zainteresowanie seksem: dzieje się tak dlatego, że ich mózgi są powiązane, tak że ich system wynagrodzeń jest przeprogramowany w celu poszukiwania heroiny zamiast seksu. W ten sam sposób, ponieważ konsumujemy coraz więcej filmów pornograficznych, które musimy uzależniać, ponieważ potrzebujemy więcej, aby uzyskać ten sam kopniak, nasz mózg jest przepleciony tak, że to, co uruchamia system nagród, który ma być powiązany z seksem, to nie jest już związany z seksem - z ludzkim ciałem, z dotykaniem, całowaniem, pieszczeniem - ale z pornografią.  

Właśnie dlatego jesteśmy świadkami zjawiska, które - jak każdy może powiedzieć - jest zupełnie bezprecedensowe w całej historii ludzkości: epidemia przewlekłych zaburzeń erekcji (ED) wśród mężczyzn poniżej 40 roku życia. Dowody są wstrząsające ziemią: odkąd Kinsey raport z lat czterdziestych XX wieku, badania wykazały w przybliżeniu taki sam, stabilny odsetek przewlekłych zaburzeń erekcji: mniej niż 1940 procent wśród mężczyzn w wieku poniżej 1 lat, mniej niż 30 procent u mężczyzn w wieku 3-30 lat. 

W chwili pisania tego artykułu co najmniej dziesięć badań opublikowanych od 2010 r. Donosi o ogromnym wzroście zaburzeń erekcji. Wskaźniki ED wśród mężczyzn w wieku poniżej 40 lat wahały się od 14 do 37 procent, a niskie libido od 16 do 37 procent. Od tamtej pory żadna zmienna związana z młodzieńczym zaburzeniem erekcji nie zmieniła się znacząco, z wyjątkiem jednego: pojawienia się filmów wideo na żądanie w 2006 r. Warto powtórzyć: z mniej niż 1 procent zaburzeń erekcji u młodych mężczyzn do 14 do 37 procent, wzrost o kilka rzędów wielkości. 

Fora internetowe pełne są udręczonych raportów młodych mężczyzn na temat zaburzeń erekcji. Bolesna historia jest niesamowicie powszechna: młody mężczyzna ma pierwsze doświadczenie seksualne; jego dziewczyna jest chętna, kocha ją lub przynajmniej ją pociąga, ale po prostu nie jest w stanie utrzymać erekcji (chociaż jest w stanie ją utrzymać, gdy ogląda porno). Wielu innych zgłasza łagodniejszą wersję tego samego problemu: podczas seksu z dziewczyną muszą wizualizować filmy pornograficzne w głowach, aby utrzymać erekcję. Nie fantazjują o czymś, co bardziej lubią: chcą być obecni, chcą być podnieceni zapachem i dotykiem prawdziwej kobiety. Rozumieją doskonale, jak absurdalne jest bycie bardziej pociąganym przez substytut niż przez rzeczywistość i to ich niepokoi. Niektórzy muszą umieścić w tle hardkorową pornografię, aby móc uprawiać seks ze swoimi dziewczynami (i, co niewiarygodne, dziewczyny się na to zgadzają). 

Fred Wilson, internetowy inwestor kapitału wysokiego ryzyka i myśliciel, komentując niesamowitą swobodę tubylców cyfrowych dzięki nowej technologii, kiedyś stwierdził, że są tylko dwa rodzaje ludzi: ci, którzy po raz pierwszy uzyskali dostęp do Internetu po utracie dziewictwa oraz ci, którzy mam to wcześniej. Moja rodzina dostała internet późno Lata 90., kiedy byłem nastolatkiem, więc należę do tej drugiej kategorii, a jednak czuję się jak dziadek Simpson, kiedy czytam te zeznania i porównuję je z moimi wczesnymi doświadczeniami seksualnymi (które, jak zapewniam, są dość niezwykłe). Potem znowu, za moich czasówsamochody miały 40 prętów do szaleństwa, a pornografia internetowa oznaczała niekończący się labirynt katalogów linków tekstowych i zepsutych wyszukiwarek z martwymi linkami, powolnymi ładowaniami zdjęć, krótkimi klipami wideo, które trzeba było pobrać, frustrującymi zaporami chroniącymi „dobre rzeczy” ”- nie witryny Tube z nieskończonym, natychmiastowym, przesyłanym strumieniowo filmem w wysokiej rozdzielczości, 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, w kieszeni, za darmo, z wykorzystaniem potężnych algorytmów opracowanych przez naukowców zajmujących się danymi w celu maksymalizacji zaangażowania użytkowników. 

Wyobraźmy sobie, że odkryliśmy, że niektóre bakterie powodowały wzrost zaburzeń erekcji z 1 do 14 do 37 procent - panowałaby ogólnokrajowa panika, kablowe sieci informacyjne szłyby od ściany do ściany, kongres odbywałby przesłuchania każdego dnia, stanowe i federalne prokuratorzy ścigaliby sprawców, aby śledztwa Muellera i Starra wyglądały jak badanie satysfakcji klientów Amazon. Podsumowując, bardzo poważnie potraktowalibyśmy alarmującą możliwość, że wszystko, co mogłoby spowodować coś takiego, musiało mieć inny, prawdopodobnie głęboki wpływ na ludzkie zdrowie i życie społeczne. 

W zeszłym roku, artykuł in Atlantic stał się wirusowy po tym, jak potępił „recesję seksualną” wśród młodych ludzi. Młodzi ludzie po prostu uprawiają coraz mniej seksu. Autorka, Kate Julian, zauważyła, że ​​zjawisko to nie dotyczy wyłącznie Stanów Zjednoczonych, ale występuje na całym Zachodzie - szwedzki minister zdrowia nazwał swoje spadające wskaźniki płci (nawet Szwecja uprawia mniej seksu!) „Problemem politycznym”, częściowo dlatego, że grozi to negatywnym wpływem na płodność kraju. 

Julian zauważył również, że Japonia była prekursorem, wkraczającym wcześniej w recesję seksualną - i że „należy również do grona największych światowych producentów i konsumentów pornografii oraz twórcy zupełnie nowych gatunków porno” i „światowego lidera w projektowaniu wysokiej klasy lalki erotyczne. ”Na szczęście, poważnie potraktowała pornografię jako prawdopodobną przyczynę recesji seksualnej, chociaż żaden obszerny późniejszy komentarz do artykułu, który pamiętam z lektury, nie omawiał tej potencjalnej przyczyny. 

Teraz konserwatysta taki jak ja może pomyśleć, że młodzi ludzie uprawiający mniej seksu mogą nie być tacy źli! I prawdą jest, że w tym samym okresie zmniejszyły się patologie, takie jak ciąża u nastolatków i choroby przenoszone drogą płciową u nastolatków. Poza tym, bez względu na przyczyny, uważam, że możemy bezpiecznie wykluczyć ożywienie religijne lub nagły wzrost tradycyjnych wartości. Cokolwiek moglibyśmy uwierzyć mężczyznom powinien do o swoich seksualnych popędach, jeśli młodzi zdrowi mężczyźni nie mają popędów seksualnych wcale w ogromnej, niespotykanej dotąd liczbie, z pewnością jest to oznaką czegoś złego w ich zdrowiu.

Wypaczenie mózgu

Być może młodzi ludzie nie uprawiają seksu, ponieważ mężczyźni nie mogą go podnieść. A może dlatego, że kobiety nie chcą uprawiać seksu z tymi mężczyznami, którzy mogą to robić, ale których mózgi zostały wypaczone przez porno.

Ponieważ porno wypacza mózg. Pamiętasz, że podstawowy mechanizm uzależnienia od pornografii polega na tym, że kiedy oglądamy porno, dostajemy wstrząs dopaminy, a kiedy to robimy, otrzymujemy kolejną dawkę DeltaFosB, która łączy nasz mózg w celu połączenia pożądania seksualnego z pornografią —Ale nie tylko w jakimkolwiek porno. Do oglądanego przez nas porno. 

Pamiętaj o efekcie Coolidge'a: rzecz, która powoduje prawdziwą powódź dopaminy i sprawia, że ​​pornografia internetowa jest „superstymulacją”, która łamie nasze mózgi, w przeciwieństwie do wujka Teda Playboy kolekcja jest nowością. 

Podobnie jak wszystkie uzależnienia, porno w Internecie ma coraz mniejsze zyski. Potrzebujemy więcej. Potrzebujemy nowa. A najłatwiejszym sposobem na zdobycie go - szczególnie na stronach Tube, które, takie jak YouTube i Netflix, „pomocne” są sugestie w całym oglądanym filmie, generowane przez algorytmy zaprogramowane, aby utrzymać widzów przyklejonych i wracających - to nowe gatunki. Wystarczy jedno kliknięcie. I jest nieskończenie wiele. 

W 2014 r. Naukowcy z Instytutu Maxa Plancka wykorzystali fMRI, aby przyjrzeć się mózgom użytkowników pornografii. Znaleźli że więcej wykorzystywania pornografii jest skorelowane z mniejszą liczbą szarych komórek w systemie nagród i mniejszą aktywacją obwodu nagrody podczas oglądania zdjęć seksualnych - innymi słowy, użytkownicy pornografii zostali znieczuleni. „Dlatego zakładamy, że osoby o wysokim zużyciu pornografii wymagają coraz silniejszych bodźców, aby osiągnąć ten sam poziom nagrody” - napisali autorzy.

W innym badaniu, tym razem z Uniwersytetu Cambridge w 2015 r., również użył fMRI, tym razem do porównania mózgów uzależnionych od seksu i zdrowych pacjentów. Jako towarzyszący komunikat prasowy ujmując to, naukowcy odkryli, że „kiedy uzależnieni od seksu oglądali wielokrotnie ten sam obraz seksualny, w porównaniu ze zdrowymi ochotnikami doświadczyli większego spadku aktywności w obszarze mózgu znanym jako kora grzbietowa przedniej obręczy, o której wiadomo, że jest zaangażowana w przewidywanie nagród i reagowanie na nowe wydarzenia. Jest to zgodne z „przyzwyczajeniem”, w którym uzależniony znajduje ten sam bodziec coraz mniej satysfakcjonujący. ” 

Ale nie tylko uzależnieni od seksu wykazują to zachowanie. Kiedy zdrowym pacjentom wielokrotnie pokazywano ten sam film porno, coraz bardziej się budzili; ale „kiedy oglądają nowy film, poziom zainteresowania i podniecenia wraca do pierwotnego poziomu”. Innymi słowy, uruchomienie mechanizmu uzależnienia nie wymaga wiele, ponieważ jesteśmy już genetycznie predysponowani szukać bodźców seksualnych.

Najważniejsze jest to, że syndrom nie tylko sprawia, że ​​pragniemy więcej, ale także pragnie nowość. A jaką konkretnie nowość? Empirycznie to nie tylko każdy rodzaj powieści. W praktyce to, co najbardziej wyzwala efekt Coolidge'a, powoduje zaskoczenie lub szok. Innymi słowy, podobnie jak woda spływająca z góry, pociąga nas pornografia, która jest coraz bardziej tabu - w szczególności bardziej gwałtowna i poniżająca. 

Niepokojąca popędowa pornografia

Niedawno komik Ryan Creamer stał się wirusową sensacją online po tym, jak ujawnił, że stworzył kanał na PornHub, największej na świecie stronie „YouTube for porn”, gdzie opublikował: Buzzfeed trafnie to opisał, „Przezabawnie zdrowe i podnoszące na duchu filmy”. Filmy ocenione przez Creamera G odwracają stereotypy porno online, przedstawiając go w jego najlepszym wrażeniu z Neda Flandersa, z tytułami takimi jak „I Hug You and Say I Have a Really Good Time Tonight” i „POV FOREHEAD KISS COMPILATION ”(„ POV ”oznacza„ punkt widzenia ”lub filmy nakręcone z perspektywy pierwszoosobowej postaci; kompilacje to rosnący gatunek porno w Internecie, kolejny punkt danych pokazujący powszechne przyzwyczajenie: nawet nowy film nie ma dość nowości, potrzebujemy szybkich montaży). 

Żaden komentarz nie wskazywał na oczywistą implikację: jego wyczyn pobudził wyobraźnię ludzi właśnie dlatego, że prawie cały PornHub - czego jego wyrafinowane algorytmy wiedzą, że chcą jego widzowie - nie jest tylko pornograficzny w jakimś abstrakcyjnym sensie, ale paskudny, szokujący i poniżający. 

Jeden z filmów Creamera zatytułowany jest „Ja, wasz przyrodni brat, odmawiam waszych postępów, ale mimo wszystko jestem pochlebiony”; ostatni rok, tytuł grzecznościowy zgłaszane), że „kazirodztwo jest najszybciej rosnącym trendem w branży pornograficznej”. (Witryny Tube zakazują filmów, które jednoznacznie odnoszą się do kazirodztwa, ale wciąż jest pełne filmów z udziałem „ojczymów” i „macoch” oraz „przyrodnich braci”, które wszyscy rozumieją jako znaczące „Tatusiowie”, „mamy” i „bracia”). 

Kolejnym popularnym gatunkiem jest tak zwane „międzyrasowe” porno, co prawie zawsze oznacza określony rodzaj międzyrasowego kongresu: czarnych mężczyzn i białych kobiet. Gatunek ten nieuchronnie opiera się na najgorszych stereotypach rasowych i obrazach. A międzyrasowe porno jest nie tylko coraz bardziej popularne i poniżające dla kobiet, ale także bardziej rasistowskie. Jak napisali na Twitterze, konserwatywni pisarze, którzy sprzeciwili się Trumpowi w 2016 r., Nowym popularnym gatunkiem jest „rogacz”, w którym biały mężczyzna ogląda swoją żonę lub dziewczynę podczas seksu z czarnym mężczyzną (lub kilkoma). Kiedy główne media zauważ to zjawiskojest uważany za dowód głębokiego rasizmu białych Amerykanów. Bez wątpienia ukryte postawy rasowe muszą odgrywać pewną rolę, ale należy wziąć pod uwagę linię trendu; jeśli ukryty rasizm jest główną przyczyną, dlaczego rasistowskie porno powinno nagle zyskać na popularności podczas gdy większość ankiet mówi postawy rasowe są stabilne, czy powoli się poprawiają? Jeśli wziąć pod uwagę nagłą popularność kazirodztwa, hipoteza, że ​​jest to powszechne odczulanie z powodu uzależnienia, które powoduje wzrost, staje się znacznie bardziej prawdopodobna. 

Warto zatrzymać się, aby zauważyć rozłączność między tym, o czym mówimy, a tym, co wszyscy wiemy, że się dzieje. Na początku tego roku kraj popadł w panikę moralną, gdy odkryto, że gubernator Wirginii nosił kiedyś czarną twarz jako część stroju jako student medycyny; tymczasem istnieje bardzo popularny i szybko rosnący gatunek rozrywki, który sprawia, że ​​pokazy minstrel wyglądają jak seminarium dotyczące wrażliwości rasowej i prawie nikt o tym nie mówi. 

Szok jest tym, co najlepiej wyzwala efekt Coolidge'a, a łamanie tabu jest z definicji szokujące; jest to reakcja Pawłowa na szok i zaskoczenie z naszego podobnego do szczura systemu nagród. Gdybyśmy mieli głębokie społeczne tabu przeciwko gardzeniu stolikami, pornografia przy stolikach nagle eksplodowałaby popularnością. Zamiast tego mamy głębokie tabu społeczne przeciwko kazirodztwu, rasizmowi. . . i przemoc wobec kobiet.

Intensyfikacja wysokości

Kink dot com to jedna z najlepszych marek porno. Specjalnością studia są związane z nim ekstremalne fetysze BDSM. Jego trajektoria mówi. Witryna została założona w mrocznych czasach internetu w 1997 roku. Sado-masochizm jako seksualny fetysz jest oczywiście tak stary jak człowiek - rzymski poeta Juvenal z II wieku drwi z niego Satyry, na przykład. Ale, jak możemy najlepiej powiedzieć, jak większość fetyszy, w historii ludzkości podobała się ona tylko niewielkiej mniejszości. I rzeczywiście, Kink spędził większą część swojej pierwszej dekady istnienia, nucąc poza zasięgiem wzroku, mało znany mały biznes obsługujący swoją niszę. 

Następnie, w połowie lat 2000-tych, strona eksplodowała popularnością i stała się tak bliska zjawisku kulturowemu, jak strona pornograficzna. Możesz prześledzić jego nagły wzrost popularności - i popularność. W 2007 r New York Times Magazyn profilował firmę. W 2009 r. Otrzymał pierwszą nagrodę głównego nurtu branży dla dorosłych. W 2013 roku aktor z Hollywood James Franco wyprodukował film dokumentalny o firmie.

W tym samym roku pisarka Emily Witt napisała długą, medytacyjną myśl esej z perspektywy pierwszej osoby dla intelektualnego magazynu o postępach n + 1 na współczesnej seksualności. W swoim raporcie, między innymi, wzięła udział w sesji zdjęciowej do „Public Disgrace”, jednego z „kanałów” Kinka, który zawiera, jak głosi slogan, „kobiety związane, rozebrane i ukarane publicznie”. Zdjęcia odbywają się w miejscach publicznych jak bary lub sklepy, które firma wynajmuje na tę okazję, a nieznajomi z ulicy są zapraszani do wykonywania czynności seksualnych na „związanej, rozebranej” aktorce. 

Kink rozwinął się i rozwinął, aby dopasować go do nagłego sukcesu, przechodząc z kilku kanałów do, w tym piśmie, 78, i odradzając szereg naśladowców (oczywiście o wiele bardziej ekstremalnych). Podczas gdy materiały PR firmy mają feministyczny, egalitarny, wzmacniający pogląd na seksualność, prawie wszystkie jej rzeczywiste treści przedstawiają mężczyzn poniżających kobiety, a nie na odwrót.

Rozwój firmy Kink z niszy do markizy zbiega się w czasie z pojawieniem się witryn Tube w 2006 roku, które są wyjątkowo skuteczne w wywoływaniu efektu Coolidge'a i przekształcaniu uzależnionych od pornografii w maszyny poszukujące nowości. Ważne jest, aby zauważyć, że chociaż atrakcja dla czegoś, co można by nazwać „lekkim załamaniem” - puszyste różowe kajdanki, zasłona z kryształu górskiego, opaska na oczy itp. - krąży w naszej popularnej kulturze od dziesięcioleci, a zatem jakaś wersja to jest częścią pornografii od wieków, Kink to prawdziwy artykuł. To nie tylko gra. Kobiety są parzone i biczowane, aż zostaną posiniaczone i zaczerwienione. Seks nie tylko sam się zachowuje ekstremalnie (ty to nazywasz, ale tam jest), ale scenariusze są pisane wokół psychologicznej i symbolicznej, a nie tylko fizycznej degradacji kobiety. Pięćdziesiąt Shades of Grey jest dla Kink jak film Hitchcocka dla filmu tabaki. 

Gdy filmy mają fabułę, zwykle można je streścić jednym słowem: gwałt. Lub dwa słowa: brutalny gwałt. Sadomasochistyczną scenę budzi jedna rzecz, w której sub (jak to się mówi w sztuce) pokazuje się wyraźnie ciesząc się z leczenia; to kolejna rzecz, którą można podniecić, gdy kobieta krzyczy w agonii i rozpaczy, gdy jest przytrzymywana i brutalnie gwałcona. 

Jedna seria filmów Kink opiera się na następującej koncepcji: gwiazda porno jest sama w pokoju z kilkoma mężczyznami; reżyser wyjaśnia jej (i oglądamy) to if może wyjść z pokoju, dostaje gotówkę; za każdy artykuł, który ma na sobie na końcu sceny, dostaje gotówkę; za każdy akt seksualny, który jeden z mężczyzn wykonuje na niej, dostaje gotówkę, a ona traci pieniądze. Trzeba dać im diabelski rodzaj sprytu: pozwala im to na dokonanie gwałtownego gwałtu bezkarnie. Kobieta naprawdę opiera się; mężczyzna naprawdę narzucają się jej brutalnie. Oczywiście „zgodziła się” na wszystko, co w jakiś sposób sprawia, że ​​jest to legalne. 

Kink jest odkrywczym przykładem ze względu na jego szczególną koncentrację na degradacji i jego nagły, niewytłumaczalny skok w nocy z mało znanej witryny niszowej do jednej z najpopularniejszych marek medialnych na świecie, zaraz po pojawieniu się witryn Tube. Ale kluczowym zjawiskiem jest to praktycznie cała kolekcja pornografia, w tym „waniliowe”, stała się bardziej ekstremalna, a szczególnie gwałtowna, a szczególnie bardziej mizoginiczna i poniżająca wobec kobiet. Och, pokojowa pornografia nadal istnieje, jeśli można ją znaleźć. To, co kiedyś było głównym nurtem, teraz jest niszowe i odwrotnie. 

Chcę to ostrożnie rozpakować, aby to, co mówię, nie zostało źle zrozumiane. Z jakichkolwiek powodów męskie fantazje dotyczące kobiecej niechęci, władzy, przymusu i dominacji są tak stare jak samo życie (jak w rzeczywistości są kobiece fantazje na te tematy). Gatunki pornografii i szeroko pojętej fantazji seksualnej, które zdarzają się w szarych obszarach, nawet ciemnoszarych obszarach kobiecej zgody na seks, zawsze były w pobliżu i zawsze były popularne. Dlatego kuszące jest spojrzenie na coś takiego jak Kink i ogólny wzrost poniżającej pornografii, jako po prostu kolejny przejaw tej odwiecznej skłonności, a nie jakaś nowa rzecz. Ale to po prostu nieprawda. 

Historycznie fantazje seksualne, które wiązały się z pewnym przymusem, mogły obudzić wielu mężczyzn, ale ci sami mężczyźni byli oburzeni gwałtownym gwałtem i brutalną degradacją. Nie chodzi o to, by „bronić” tego pierwszego, ani zaprzeczać, że stanowią one coś mrocznego i potępiającego w ludzkiej duszy - oczywiście, że tak. Chodzi o to, żeby to powiedzieć coś się zmieniło, poważnie, dramatycznie i pozornie z dnia na dzień. 

Mówi się nam, że skłonności seksualne ludzi są sztywno związane od urodzenia, a może z doświadczeń wczesnego dzieciństwa, ale nauka mówi, że mogą i mogą się zmieniać. W słynny eksperyment, badacze spryskali samice szczurów - tak, szczury ponownie - zapachem martwego ciała szczura, od którego szczury instynktownie uciekły i wprowadziły dziewicze samce szczurów. Samce szczurów kojarzyły się jednak z samicami - do tej pory ssaki. Ale, co najważniejsze, kiedy te same samce szczurów zostały później umieszczone w klatce z różnymi zabawkami, wolały bawić się tymi, które pachniały śmiercią. Bodziec seksualny przerobił ich system nagród. W ankieta naukowa użytkowników pornografii online w Belgii, 49 procent „wspomniało przynajmniej o poszukiwaniu treści seksualnych lub o zaangażowaniu w [czynności seksualne online], które wcześniej nie były dla nich interesujące lub które uważały za obrzydliwe”.

Gdy jesteś uzależniony od pornografii internetowej, największą wstrząsem dla dopaminy jest to, co najbardziej szokujące. A cykl nagrody oznacza, że ​​za każdym razem potrzebujesz większego zastrzyku dopaminy - coś nowego, bardziej szokującego. I za każdym razem DeltaFosB łączy twój mózg, tworząc i wzmacniając mechanizm Pawłowa, za pomocą którego przyciągasz się do tych szokujących obrazów, a tym samym nadpisujesz ścieżki neuronalne, które łączą normalny seks - wiesz, pokojowy, nie kazirodczy - z centrum nagrody. 

Co najważniejsze, obala to dominującą narrację na temat wpływu pornografii na naszą seksualność. Mówi to, że jedynym problemem związanym z dewiacyjnym porno jest to, że widzowie myślą „to normalne”, a zatem, dopóki są wykształceni, że tak nie jest, mogą bezpiecznie cieszyć się swoją fantazją bez szkody dla siebie lub swoich partnerów. Byłoby lepiej, gdyby tak było, ale dowody wskazują, że jest to całkowicie błędne. Alkoholicy nie piją się do wczesnego grobu, ponieważ w jakiś sposób nie uświadomili sobie wystarczającej liczby faktów na temat niebezpieczeństw związanych z piciem - w rzeczywistości wiedzą aż nazbyt dobrze, a wstyd, jaki to powoduje, jest klasycznym czynnikiem wywołującym obżarstwo. 

Pornografia działa na tym samym podstawowym poziomie, poziomie naszego pierwotnego, szczurzego centrum nagrody, tej części naszego mózgu, którą udoskonalono przez miliony lat ewolucji, aby być źródłem naszych najpotężniejszych pragnień. Pornografia nie zmienia tego, co myślimy, przynajmniej nie bezpośrednio, zmienia to, co my pragną.

Zmieniamy to, czego pragniemy

W 2007 r. Dwóch badaczy próbowało przeprowadzić eksperyment, początkowo niezwiązany z pornografią, badając ogólnie podniecenie seksualne u mężczyzn. Próbowali wywołać podniecenie badanych w warunkach laboratoryjnych, pokazując im filmy porno, ale wpadli na (szokujący) problem: połowa mężczyzn, którzy mieli średnio 29 lat, nie mogła się podniecić. Przerażeni badacze w końcu zidentyfikowali problem: pokazywali im staromodne porno - naukowcy prawdopodobnie byli starsi i mniej znali się na Internecie niż ich poddani.

„Rozmowy z podmiotami utwierdziły nas w przekonaniu, że w niektórych przypadkach wydaje się, że wysoka ekspozycja na erotykę spowodowała niższą reakcję na erotykę„ seksu waniliowego ”oraz zwiększoną potrzebę nowości i różnorodności, w niektórych przypadkach połączoną z koniecznością bardzo określone rodzaje bodźców, aby się pobudzić, ” oni napisali

Niesamowicie, pornografia może nawet wpływać na naszą orientację seksualną. Badanie 2016 odkryli, że „wielu mężczyzn oglądało treści o charakterze jednoznacznie seksualnym (SEM) niezgodne z ich deklarowaną tożsamością seksualną. Nierzadko zdarza się, że mężczyźni zidentyfikowani przez heteroseksualne zgłaszają oglądanie SEM zawierających zachowania mężczyzn tej samej płci (20.7 procent), a mężczyźni zidentyfikowani przez homoseksualistów zgłaszają oglądanie zachowań heteroseksualnych w SEM (55.0 procent). W międzyczasie „Przegląd roku 2018” PornHub ujawnił, że „zainteresowanie pornografią„ trans ”(czyli transseksualną) odnotowało znaczny wzrost w 2018 r., W szczególności ze 167% wzrostem wyszukiwań przez mężczyzn i ponad 200% wśród odwiedzających w wieku powyżej 45 lat (stając się piątym najczęściej wyszukiwanym hasłem przez osoby w wieku od 45 do 64 lat). ” 

Kiedy w ogóle omawia się to zjawisko, dominuje narracja, że ​​ci mężczyźni są represjonowani i odkrywają swoją „prawdziwą” orientację seksualną za pośrednictwem pornografii - z wyjątkiem tego, że mężczyźni twierdzą, że atrakcyjność znika, gdy rezygnują z pornografii internetowej. 

To zadziwiające. Nie chodzi o to, by próbować wywołać moralną panikę na temat Internetu zamienianie mężczyzn w geje- chodzi o to, że tak nie zmieniając ich w geje. 

Ale może zamienia przynajmniej niektórych mężczyzn w coś innego. Andrea Long Chu to nazwisko amerykańskiej pisarki transpłciowej, która z godną podziwu szczerością pisze o swojej zmianie płci i doświadczeniu. Na przykład Chu odważył się na krytykę ze strony aktywistów trans, pisząc New York Times Esej na temat powiązań między jej przejściem płciowym a przewlekłą depresją oraz zaprzeczeniem, że jej operacja przejściowa ją uszczęśliwi. W papier na konferencji akademickiej w Kolumbii Chu zapytał: „Czy porno z maminsynkami zmusiło mnie do transu?” Porno z maminsynkami to gatunek - raz jeszcze wyjątkowo niejasny i niewytłumaczalny, nagle wkraczający w główny nurt - w którym mężczyźni ubrani jak kobiety uprawiają seks z mężczyznami stereotypowo uległe, kobiece role. Sissy porn jest ściśle związane z gatunkiem znanym jako „przymusowa feminizacja”, co w zasadzie brzmi tak. W ostatnia książka, Chu zasadniczo odpowiada na swoje pytanie: „Tak”. 

Nie jest jasne - być może niepoznawalne - w jakim stopniu doświadczenie Chu pokrywa się z rosnącą liczbą przejść seksualnych, ale nawet jeśli jej przykład jest czysto anegdotyczny, powinien służyć podkreśleniu: pornografia przeplata nasz mózg na podstawowym poziomie i zmienia to, co pragniemy. I to powinno nas zaalarmować, niezależnie od tego, co wierzymy w kwestie transpłciowe.

Pornografia wpływa również na relacje 

Zatrzymajmy się i przejrzyjmy: ustaliliśmy, że dzisiejsze porno jest uzależniające neurochemicznie jak twardy narkotyk, i że uzależnienie to ma szeroko rozpowszechniony i alarmujący wpływ na seksualność, od nigdy wcześniej nie obserwowanych wskaźników zaburzeń erekcji po rosnącą popularność ekstremalnych fetysze (potencjalnie) „recesji seksualnej”. To z pewnością złe. 

Ale, aby grać w adwokata diabła, to naprawdę że zły? 

Powiedzmy, że alkoholizm lub uzależnienie od heroiny nie tylko zrujnują czyjąś seksualność - co zrobią - ale całe ich życie i życie ludzi wokół nich. Bezpośrednio i pośrednio są odpowiedzialni za niezliczoną liczbę zgonów każdego roku. Wygląda na to, że powinniśmy martwić się pornografią, jasne, ale czy naprawdę powinniśmy nacisnąć przycisk paniki? 

Cóż, jedną wstępną odpowiedzią jest to, że uzależnienie od pornografii wpływa na nasze życie poza seksualnością - co ma intuicyjny sens, ponieważ w końcu seks dotyka wszystkich dziedzin naszego życia.

Po pierwsze, porno wpływa na poglądy kobiet uzależnionych. Pomysł, że porno jest „tylko fantazją” - że oglądanie poniżającego porno nie sprawia, że ​​bardziej prawdopodobne staje się rozwijanie mizoginicznych lub patologicznych seksualnych tendencji niż oglądanie filmu Jasona Bourne'a oznacza, że ​​prawdopodobnie zaczniesz bić i strzelać do ludzi - może lub może nie być prawdą w Playboy epoki, ale teraz zdecydowanie nie jest to prawdą. 

2015 Przegląd literatury przejrzał 22 badania z siedmiu różnych krajów i odkrył związek między konsumpcją pornografii internetowej a agresją seksualną.

An przegląd akademicki spośród nie mniej niż 135 recenzowanych badań znalazło „spójne dowody” łączące internetowe uzależnienie od pornografii, między innymi, „większe poparcie dla przekonań seksistowskich”, „przeciwstawne przekonania seksistowskie”, „większą tolerancję przemocy seksualnej wobec kobiet”, ponieważ a także „zmniejszony pogląd na kompetencje, moralność i ludzkość kobiet”. 

Powtarzać: zmniejszony pogląd na kobiety. . . moralność i ludzkość. Co my zrobiliśmy?

Biorąc to wszystko pod uwagę, od endemicznego zaburzenia erekcji do zwiększonego fetyszyzmu seksualnego, a nawet mizoginii, nie powinno dziwić, że uzależnienie od pornografii ma negatywny wpływ na relacje. 

2017 metaanaliza badań 50, łącznie łącznie ponad 50,000 10 uczestników z XNUMX krajów, odkrył związek między konsumpcją pornografii a „niższymi wynikami satysfakcji interpersonalnej”, czy to w badaniach przekrojowych, badaniach podłużnych czy eksperymentach laboratoryjnych. 

Inne badanie danych reprezentatywnych dla kraju odkrył, że użycie pornografii było silnym predyktorem „znacznie niższego poziomu jakości małżeńskiej” - drugim najsilniejszym predyktorem wszystkich zmiennych w ankiecie. Efekt ten wykazano po tym, jak autorzy kontrolowali zmienne mylące, takie jak niezadowolenie z życia seksualnego i podejmowanie decyzji małżeńskich: sugeruje to, że używanie pornografii koreluje z nieszczęściem małżeńskim nie ponieważ małżonkowie, którzy stają się niezadowoleni, zwracają się ku pornografii, ale raczej to pornografia jest przyczyną nieszczęścia. 

Jeszcze inne badania, korzystając z reprezentatywnych danych z General Social Survey, badając tysiące amerykańskich par każdego roku w latach 2006–2014, stwierdzono, że „początkowe wykorzystanie pornografii między falami ankiet prawie podwoiło prawdopodobieństwo rozwodu przed kolejnym okresem badania”. Najbardziej przerażające, badanie znaleźli grupę, której prawdopodobieństwo rozwodu najbardziej wzrosło, to pary, które początkowo twierdziły, że są „bardzo szczęśliwe” w małżeństwie, a potem zaczęły używać pornografii. 

Efekt uzależnienia od pornografii od dziewczyn i żon jest bardzo realny. Kultura popularna jest nieugięta, że ​​wyzwolona, ​​otwarta kobieta musi być zrelaksowana w kwestii korzystania z pornografii przez partnera. W „Przyjaciółach”, Kamieniu amerykańskiej kultury Rosetty, chroniczna masturbacja Chandlera podczas jego relacji z Moniką była powtarzającym się knebelem i za każdym razem autorzy serialu starali się pokazać nam Monikę aprobowaną. W rzeczywistości pomimo prania mózgu ankiety mówią że duża liczba kobiet nie zgadza się ze swoimi mężczyznami, którzy wykorzystują pornografię w związku. Dowiedzenie się, że twój partner używa pornografii jest często doświadczane, jeśli nie jako forma zdrady, to przynajmniej jako forma odrzucenia - prawdopodobnie pogorszona przez fakt, że „wie”, że „nie może” się sprzeciwić, a także przez fakt, że (inaczej niż w erze „Przyjaciół”) ona także wie, że porno prawie na pewno oznacza przemoc, poniżanie, mizoginizm (lub gorzej). 

Najbardziej oczywisty negatywny wpływ ma na wizerunek ciała i samoocenę. Większość kobiet w jedno badanie opisał odkrycie, że ich mężczyzna używa pornografii jako „traumatyczne”; nie tylko czuli się mniej pożądani, zgłaszali uczucia niższej samooceny. Niektóre kobiety mogą doświadczyć objawy lęku, depresji, a nawet zespołu stresu pourazowego.

Ankieta z 2016 r mężczyzn w wieku 18–29 lat

im więcej pornografii ogląda mężczyzna, tym bardziej prawdopodobne jest, że użyje go podczas seksu, poprosi o określone pornograficzne akty seksualne swojego partnera, celowo wyczaruje obrazy pornografii podczas seksu, aby zachować podniecenie, i ma obawy dotyczące własnej sprawności seksualnej i wizerunku ciała. Ponadto, częstsze wykorzystywanie pornografii było negatywnie związane z cieszeniem się intymnymi zachowaniami seksualnymi z partnerem.

Nie możemy udowodnić bezpośredniego związku przyczynowego między uzależnieniem od pornografii a „recesją seksualną”, ale daj spokój: nawet odkładając gwałtowny wzrost ED, biorąc pod uwagę to, co uzależnienie pornograficzne od męskiej seksualności, z kobiecej perspektywy, seks z męskim uzależnionym od pornografii brzmi jak eksperyment, którego nie chcesz powtarzać - i w tym momencie jest to uczciwy zakład, że większość młodzi mężczyźni są uzależnieni od pornografii.

Biorąc to wszystko pod uwagę, chociaż nie mamy jeszcze wystarczających badań, aby móc dokonać naukowo rozstrzygającego osądu, wysoce podejrzewam związek między użytkowaniem pornografii przez mężczyzn (szczególnie nastolatków) a szeroko zgłaszanymi i nagły wzrost depresji i inne neuropatologie wśród młodych kobiet. Pisząc jako były nastoletni mężczyzna, zakładam, że nawet w najlepszych czasach większość nastoletnich mężczyzn nie jest najlepszymi ludźmi, szczególnie dla nastoletnich dziewcząt; Nie potrafię sobie wyobrazić, jak to musi być być nastolatką, gdy blisko 100 procent (jak można śmiało przypuszczać) potencjalnej puli związków jest uzależnione od pornografii.

Nie to, że pornografia wpływa tylko na relacje seksualne i romantyczne. Porno powoduje samotność. Częściowo dzieje się tak dlatego, że dotyczy to wszystkich uzależnień, które zazwyczaj wywołują silne poczucie wstydu, które sprawia, że ​​chcemy unikać, a nawet odpychać innych ludzi. Uzależnienie powoduje, że angażujemy się w zachowania aspołeczne: chociaż nie byłem w stanie znaleźć badań, istnieje wiele internetowych zeznań osób, które utraciły pracę, ponieważ nie mogły przestać odwiedzać stron pornograficznych w pracy. 

Zgodnie z badanie Ana Bridges, psycholog z University of Arkansas, który koncentruje się na wpływie pornografii na relacje, użytkownicy pornografii online zgłaszają „zwiększoną tajemnicę, mniej intymności, a także więcej depresji”.

Uzależnienie od pornografii powoduje uszkodzenie mózgu

Kiedy zrozumiemy dzisiejsze porno, intuicyjne zrozumienie, że miałoby negatywny wpływ na relacje, biorąc pod uwagę jego wpływ na seksualność, poglądy kobiet oraz wpływ jakiegokolwiek uzależnienia na życie społeczne i ogólne samopoczucie. Ale co z jego wpływem na resztę życia ludzkiego? Znowu, pornografia to nowe palenie - a to, co palenie robi z płucami, pornografia robi z twoim mózgiem. Jak to możliwe? nie wpływa na wszystko, co robimy?

Jak to działa? Pamiętaj, że kompulsywne używanie pornografii powoduje uwolnienie substancji DeltaFosB, której zadaniem jest przeplatanie naszych mózgów. W ten sposób uzależnienie z czasem nie tylko sprawia, że ​​ktoś pragnie czegoś więcej, ale podstępnie zamienia go w inną osobę. 

Być może najbardziej uderzającym i dalekosiężnym odkryciem w neuronauce w ciągu ostatnich 20 lat była idea neuroplastyczności. Naukowcy myśleli o mózgu jako o maszynie, jak o niezwykle skomplikowanym zegarze lub płytce drukowanej, której struktura jest zasadniczo ustalona raz na zawsze, przy narodzinach lub w pewnym okresie wczesnego dzieciństwa. 

Okazuje się, że nasz mózg jest znacznie bardziej złożony i organiczny. Ciągle się zmienia, ciągle się zmienia, ciągle się zmienia. Różne funkcje naszych mózgów są wykonywane przez ścieżki neuronalne, a analogia jest taka, że ​​są one jak mięśnie. Arystoteles miał rację - jesteś tym, co wielokrotnie robisz. To w dużej mierze dobra wiadomość, ale ma jedną wadę: neuroplastyczność jest procesem konkurencyjnym. Kiedy intensywnie „ćwiczysz” jedną część mózgu, w gruncie rzeczy będzie ona kraść zasoby z pobliskich obszarów mózgu, aby „napompować się”, jeśli zostaną uśpione.

Łatwo jest zobaczyć, jak to działa, gdy ktoś cierpi na uzależnienie. Za każdym razem, gdy rozjaśniasz, strzelasz lub oglądasz filmy pornograficzne, to jest jak intensywny „trening” dla jednego zestawu „mięśni” nerwowych - co odprowadza zasoby od reszty mózgu. 

W szczególności wydanie DeltaFosB związane z pornografią osłabia naszą kory przedczołowej. Kora przedczołowa jest wszystkim, czym nie jest mózg szczura; to dlatego, że ludzie mają dużą korę przedczołową, że mamy cywilizację. Jest to myśląca część mózgu, która oblicza ryzyko, kontroluje impulsy, pozwala nam rzutować się w przyszłość, a tym samym planować i obsługuje abstrakcyjne i racjonalne myślenie. Jeśli chodzi o słynną alegorię rydwanów Platona, która opisuje rozum jako woźnicę, którego zadaniem jest poprowadzenie dwóch niesfornych koni, Tymoides, nasz temperament i Epitymetykon, naszym podstawowym instynktem, kora przedczołowa jest rydwanem. 

Neuroobrazowanie badania naukowe mieć pokazane uzależnieni rozwijają „hiprofrontalność”, termin techniczny na upośledzoną korę przedczołową. Ludzie z hipontontonią wykazują mniejsze ilości istoty szarej, nieprawidłowej istoty białej i zmniejszoną zdolność do przetwarzania glukozy (która jest paliwem mózgu) w korze przedczołowej. 

Hipofrontalność przejawia się w spadku tego, co psychologowie nazywają funkcją wykonawczą. Jak nazwa funkcja wykonawcza sugeruje, że jest to dość ważna cecha naszych umysłów. Funkcja wykonawcza obejmuje nasze zdolności decyzyjne, naszą zdolność do kontrolowania impulsów, oceny ryzyka, nagrody i niebezpieczeństwa. Tak, właśnie to. Naukowcy nie do końca rozumieją, w jaki sposób uzależnienie powoduje hiprofrontalność, ale intuicyjnie wydaje się, że oba powinny być ze sobą powiązane. Uzależnienie jest taką zmorą, ponieważ nawet gdy nasze pragnienia następnego uderzenia stają się coraz silniejsze, nasza zdolność kontrolowania popędów słabnie. Konie dają się ponieść emocjom, nawet gdy ramiona woźnicy słabną. 

Znalazłem blisko 150 badań mózgu, które znajdują dowody na hipontontonię u uzależnionych od Internetu - co, jak można bezpiecznie założyć, jest prawie synonimem dla uzależnionych od Internetu pornografii, przynajmniej dla mężczyzn - i kilkanaście, które odkryły oznaki hipofontontalności w seksie uzależnieni lub użytkownicy pornografii. 

Zgadza się: uzależnienie od pornografii dosłownie atrofizuje najważniejszą część naszego mózgu.

Badanie 2016 podzielił obecnych użytkowników porno na dwie grupy: jedną grupę, która wstrzymała się od ulubionego jedzenia przez trzy tygodnie, i jedną grupę, która wstrzymała się od pornografii przez trzy tygodnie. Pod koniec tych trzech tygodni użytkownicy porno byli w stanie opóźnić gratyfikację. Ponieważ jest to badanie z losowo przydzieloną grupą kontrolną, jest to solidny dowód na związek przyczynowy (a nie tylko korelację) między używaniem pornografii a niższą samokontrolą. 

Oto kilka innych problemów poznawczych, które badania naukowe powiązały z wykorzystywaniem pornografii: zmniejszona wydajność akademicka, zmniejszona wydajność pamięci operacyjnej, zmniejszona zdolność do podejmowania decyzji, wyższa impulsywność i niższa regulacja emocji, wyższa awersja do ryzyka, niższy altruizm, wyższe wskaźniki nerwicy. Są to wszystkie objawy związane z podwzgórzem. 

Inne badania wykazały związek między pornografią a wysokim stresem, lękiem społecznym, romantycznym lękiem i unikaniem, narcyzm, depresją, lękiem, agresywnością i niską samooceną. Nie są to bezpośrednie objawy hipontrontalności, ale łatwo jest zobaczyć, jak ktoś z upośledzoną funkcją wykonawczą byłby bardziej narażony na rozwój dowolnej liczby tych patologii. Z badań wynika, że ​​im więcej pornografii, tym większe problemy. 

Neuroplastyczność oznacza więc, że uzależnienie od pornografii poprzez wzmocnienie niektórych ścieżek neuronalnych w mózgu osłabia inne, szczególnie te związane z funkcją wykonawczą. 

Ale jest jeszcze jedna niepokojąca implikacja tego, co neuroplastyczność oznacza dla uzależnienia od pornografii: chociaż wiemy, że w każdym wieku mózg jest znacznie bardziej plastyczny, niż wcześniej sądziliśmy, wciąż nie ma wątpliwości, że mimo wszystko są równi, im jesteśmy młodsi tym bardziej plastyczny jest nasz mózg. Możesz uczyć się, powiedzmy, języka obcego lub instrumentu muzycznego w każdym wieku, ale istnieje poziom umiejętności, który zdobędziesz tylko wtedy, gdy zaczniesz młodość. Nasze mózgi są zawsze plastyczne, ale gdy jesteśmy młodzi, wciąż są znacznie bardziej plastyczne. Ponadto, gdy pewne ścieżki zestalają się w młodym wieku, mają tendencję do pozostawania w tym stanie, ponieważ chociaż nadal można je zmienić w późniejszym okresie życia, jest o wiele trudniejsze. 

Wpływ pornografii na mózg dziecka

To prowadzi nas do kolejnego ogromnego tabu związanego z pornografią: powiedz cokolwiek o dorosłych spożywających to, teoretycznie wszyscy zgadzamy się, że dzieci nie powinniśmy być na to narażeni - ale w rzeczywistości wszyscy wiemy równie dobrze, że są. W niesamowitych ilościach. Tak jak wiemy, że strony pornograficzne robią to absolutnie nic aby zapobiec spożywaniu go przez dzieci. 

Statystyki są przerażające. Według badanie hiszpańskiego z 2013 r, „63% chłopców i 30% dziewcząt było narażonych na pornografię internetową w okresie dojrzewania”, w tym „zniewolenie, pornografia dziecięca i gwałt”. Brytyjski Dziennik Pielęgniarstwa Szkolnego, „Dzieci poniżej 10 roku życia stanowią obecnie 22 procent konsumpcji pornografii online w wieku poniżej 18 lat”

Przegląd literatury 2019 odkrył następujące negatywne skutki, opierając się na ponad 20 badaniach: „regresywne postawy wobec kobiet”, „agresja seksualna”, „niedostosowanie społeczne”, „zajęcie seksualne” i „kompulsywność”. W jednym badaniu stwierdzono „wzrost liczby przypadków rówieśników wykorzystywanie seksualne wśród dzieci oraz fakt, że sprawca często był narażony na pornografię w wielu z tych incydentów ”. Przegląd wykazał również, że„ badania nad narażeniem dziewcząt na pornografię jako dzieci sugerują, że ma to wpływ na ich konstrukty jaźni ”. inne negatywne skutki, bardziej szczegółowo badania nastolatków wykazały „związek między narażeniem na pornografię a. . . izolacja społeczna, niewłaściwe postępowanie, depresja, myśli samobójcze i brak zaangażowania akademickiego ”. 

Ponadto „dzieci obu płci, które są narażone na pornografię, są bardziej skłonne wierzyć, że czyny, które widzą, takie jak seks analny i seks grupowy, są typowe wśród ich rówieśników”.

Trudniej jest naukowo wykazać bezpośredni związek przyczynowy, ale nadal jest uzasadnione, że powinien istnieć związek między eksplozją pornografii a szeroko udokumentowaną eksplozją problemów psychicznych wśród nastolatków.

Chociaż przyczyny tego, co nazywa się kryzysem zdrowia psychicznego wśród nastolatków, są bardzo dyskusyjne, rzeczywiste fakty nie są następujące: zgodnie z National Survey on Drug Drug and Health, oficjalna ankieta rządowa, która dotyczy bardzo szerokiego przekroju Amerykanów - ponad 600,000 2009 - „w latach 2017–20 poważna depresja u osób w wieku 21–7 lat wzrosła ponad dwukrotnie, z 15 do 69 procent. Depresja wzrosła o 16 procent wśród 17–71-latków. Poważne cierpienie psychiczne, które obejmuje uczucie niepokoju i beznadziejności, podskoczyło o 18 procent wśród osób w wieku 25–2008 lat w latach 2017–22. Dwa razy więcej osób w wieku 23–2017 lat próbowało popełnić samobójstwo w 2008 r. W porównaniu z 55 r. I XNUMX procent więcej miało myśli samobójcze ” pisze, Psycholog z Uniwersytetu Stanowego w San Diego Jean Twenge. 

Kryzys zdrowia psychicznego nastolatków rozpoczął się około 2009 roku, zaraz po tym, jak smartfony i strony Tube zmieniły naturę pornografii. Ponownie, nie jest to naukowy dowód związku przyczynowego, ale z pewnością sugestywny.

Najważniejsze jest to: biorąc pod uwagę to, co wiemy, że porno robi mózg, i biorąc pod uwagę, że im młodszy mózg, tym bardziej jest plastyczny, jest niemal pewne, że cokolwiek uzależnienie pornograficzne robi dorosłym, zrobi to, aby nieletni - z wyjątkiem znacznie gorszych. Jest to coś, co musimy wyciągnąć po prostu z wiedzy o podstawowych faktach ludzkiej neurobiologii, nawet bez uwzględnienia jakichkolwiek negatywnych psychologicznych skutków narażenia dzieci na hardkorową pornografię. 

Czy porno może spowodować załamanie społeczne?

Starałem się być tak ostrożny, jak to tylko możliwe i jedynie przedstawiać starannie wysunięte argumenty naukowe. Możemy i powinniśmy dyskutować o moralności, ale powinniśmy mieć jasność co do faktów. A w świecie, w którym milion artykułów twierdzi, że wszystko i na odwrót na podstawie niektórych „badań”, chciałem być tak precyzyjny, jak to możliwe, na temat tego, co możemy wiedzieć naukowo na temat pornografii, z dużym stopniem pewności, w porównaniu z rzeczami, które możemy mocno podejrzewać, aczkolwiek nie dowodząc 

We wiedzieć co porno robi z mózgiem, ponieważ nauki medyczne są solidne. Ponieważ nauki społeczne są znacznie bardziej miękkie, nie możemy wiedzieć dla pewności, co przyczynowo wpływa na pornografię, jeśli w ogóle. Ale kiedy uświadomimy sobie, że musimy być o wiele bardziej pokorni w tej dziedzinie, nadal możemy dokonywać ostrożnych osądów.

Pamiętasz recesję seksualną? Wydaje się, że Japonia jest prekursorem wszelkiego rodzaju recesji: podobnie jak weszła w środowisko gospodarcze o zerowej stopie procentowej, jakiego doświadcza reszta bogatego świata od 2008 r., I które z każdym przejściem przypomina bardziej nowe państwo pewnego dnia Japonia także weszła w recesję seksualną dziesięć lat przed nami. Japonia dostała także Internet szerokopasmowy wcześniej niż reszta świata. Czy to możliwe, że Japonia jest przykładem tego, co może się nam przydarzyć, jeśli nie zrobimy nic z uzależnieniem od pornografii? 

Odkąd Japonia otrzymała Internet szerokopasmowy, młodsze pokolenia przeszły znaczące zmiany społeczne. „W 2005 r. Jedna trzecia japońskich samotnych osób w wieku od 18 do 34 lat była dziewicami; do 2015 r. 43 procent osób w tej grupie wiekowej było, a odsetek osób, które twierdziły, że nie zamierzają się pobrać, również wzrósł. (Nie to, że małżeństwo było żadną gwarancją częstotliwości seksualnej: powiązane badanie wykazało, że 47 procent osób pozostających w związku małżeńskim nie uprawiało seksu od co najmniej miesiąca.), ” AtlanticKate Julian napisał w swoim artykule na temat recesji seksualnej. 

W Japonii nowe pokolenie bezpłciowych mężczyzn - a japońska recesja seksualna jest spowodowana męski brak zainteresowania, do głośnej konsternacji młodych japońskich kobiet, jeśli doniesienia medialne mają być zaufane - są znane jako soushoku danshi, dosłownie „mężczyźni jedzący trawę” - jednym słowem, roślinożercy. Epitet został pierwotnie wymyślony przez sfrustrowaną felietonistkę, ale, co niewiarygodne, zwierzęta roślinożerne nie są obrażone i większość z nich chętnie je identyfikuje. 

Biorąc pod uwagę spadek populacji Japonii, zwierzęta roślinożerne, które stały się masową subkulturą, są przedmiotem krajowej debaty w Japonii, ŁupekAlexandra Harney Raporty. A to, co wydaje się definiować zwierzęta roślinożerne, to nie tylko to, że nie interesują się seksem, ale to, że wydaje się, że wcale nie są zainteresowane niczym. 

Zwykle mieszkają z rodzicami. W końcu ciężko jest znaleźć miejsce do życia, gdy nie masz stałej pracy, co według roślinożerców nie szuka, ponieważ nie są zainteresowani karierą zawodową. Nie dlatego, że rezygnują z produktywnego społeczeństwa, aby skupić się, powiedzmy, na sztuce, aktywizmie lub innej formie kreatywności lub kontrkultury. Najwyraźniej jednym z niewielu hobby, które wydają się być popularne wśród roślinożerców, jest. . . chodzić na spacery. Szczerze mówiąc, chodzenie jest ważną częścią trawienia przeżuwaczy. 

Wydaje się, że roślinożercy są zainteresowani spędzaniem znacznej większości czasu w samotności, w Internecie. Zwierzęta roślinożerne, które prowadzą życie towarzyskie, ograniczają je do małego kręgu przyjaciół. Podczas gdy Japończycy byli znani ze swojej narodowej obsesji na punkcie turystyki, nie lubią podróżować za granicę. Stworzyli nowy rynek dla yaoi, japoński gatunek romansu w stylu stanika przedstawiającego homoerotyczne relacje między mężczyznami; podczas yaoipubliczność była tradycyjnie żeńska, podobnie jak męscy roślinożercy yaoi

Przedstawiono niezliczone wyjaśnienia dotyczące zjawiska roślinożernego, od kulturowego do ekonomicznego, i intuicyjne wydaje się, że niektóre z tych czynników byłyby w grę. Niemniej jednak wydaje mi się uderzające, że wszystko, co wiemy o roślinożercach, pasuje do tego, co wiemy o uzależnieniu od pornografii online, w szczególności zmniejszonego libido i nadmiernego korzystania z Internetu. Wiemy również, że Japonia ma rosnące rynki zabawek erotycznych dla mężczyzn, ale nie dla kobiet, a także dla ekstremalnej i homoerotycznej pornografii, co jest zgodne z populacją znieczuloną na normalny bodziec seksualny przez uzależnienie od pornografii online. 

Poza seksualnością, zwierzęta roślinożerne wydają się uderzająco podobne do pokoleń mężczyzn cierpiących na hipontontonalność, chorobę neurologiczną spowodowaną uzależnieniem od pornografii. Wydaje się, że ich kluczowym problemem jest niemożność popełnić, czy do kariery czy kobiety. Zaangażowanie wymaga umiejętności, które umożliwia kora przedczołowa, takich jak samokontrola, prawidłowe ważenie ryzyka i nagrody oraz rzutowanie się w przyszłość. Niezależność finansowa, odwiedzanie obcego kraju, wyprowadzanie się z mieszkania rodziców, chodzenie na imprezy, poznawanie nowych ludzi, zapraszanie dziewczyny - to, co łączy te wszystkie rzeczy, jest takie, że chociaż młodzi mężczyźni na ogół chcą to robić, mogą też zastraszaj; i jest to funkcja wykonawcza mózgu umiejscowionego w korze przedczołowej, która umożliwia pokonanie garbu początkowej niechęci pochodzącej z dolnych części mózgu. 

Ponieważ Japonia jest na drodze do samozatarcia, częściowo z powodu braku zainteresowania mężczyzn seksem lub małżeństwem, trudno nie myśleć o przypowieści Nietzschego o Ostatnim Człowieku, jego koszmarnym scenariuszu losu, który czeka zachodnią cywilizację po Śmierci Boga, jeśli nie obejmowało to drogi Ãœbermensch: ostatni człowiek żyje komfortowo, zaspokaja wszystkie swoje apetyty, przyjmuje konformizm i odrzuca konflikty, i nie szuka niczego więcej, nie jest zdolny do wyobraźni, inicjatywy, kreatywności, oryginalności lub podejmowania ryzyka. Krótko mówiąc, Ostatni Człowiek to człowiek przywrócony do stanu zwierzęcego, choć nie do stanu mięsożernego. Nietzsche porównuje go do owada, ale roślinożerca pasuje całkiem dobrze. W przerażającym zdaniu Nietzschego Ostatni Człowiek wierzy, że odkrył szczęście. 

Ponownie, naukowo niemożliwe jest udowodnienie, że zjawisko roślinożerne jest spowodowane powszechnym uzależnieniem od pornografii. Ale jedno jest z pewnością bardzo sugestywne: nie ma wyjaśnienia, dlaczego, jeśli trend roślinożerny jest spowodowany szerszymi trendami kulturowymi lub społeczno-ekonomicznymi, powinien być tak przeważnie zły zjawisko. Ktoś? Ktoś? Bueller?

Czy Japonia jest zwiastunem przyszłości? Czy jesteśmy na drodze do stania się cywilizacją roślinożerną? Albo, żeby przyjąć inną analogię, stając się jak bezradni ludzie na statku kosmicznym w „WALL-E”, tyle że nigdy nie zajęliśmy się tworzeniem sztucznej inteligencji i robotów, które umożliwiałyby im bezcelowe, upiorne życie sztucznej przyjemności?

Być może brzmi to hiperbolicznie. Ale wiemy, że duża liczba naszej cywilizacji jest uzależniona od narkotyków, które mają głęboki wpływ na mózg, czego w większości nie rozumiemy, z wyjątkiem tego, że wszystko, co rozumiemy, jest negatywne i niepokojące. I jesteśmy zaledwie dziesięć lat w tym procesie. Jeśli nie będziemy działać, wkrótce następne pokolenie będzie pokoleniem, które w dużej mierze uzależniło się od tego jedzącego mózg narkotyku jako dzieci, których mózgi są wyjątkowo wrażliwe. Wydaje się to całkowicie uzasadnione i zgodne z dowodami, ponieważ mamy go głęboko zaniepokoić. Rzeczywiście, najbardziej irracjonalne wydaje się nasze dziwaczne samozadowolenie z powodu czegoś, co na pewnym poziomie wszyscy wiemy, że się dzieje.

Ogromny eksperyment na naszych mózgach

Innym sposobem podejścia do pytania, jak odpowiedzieć, jest zauważenie, że my - cały zaawansowany świat, a wkrótce cały świat, ponieważ ceny smartfonów i Internetu szerokopasmowego w krajach rozwijających się wciąż spadają - sami przeprowadzamy ogromny, bezprecedensowy eksperyment na własną rękę mózg. Naukowcy rozumieją kilka rzeczy na temat mózgu, ale tylko kilka. Ludzki mózg jest zdecydowanie najbardziej złożoną rzeczą w znanym Wszechświecie, a my poddajemy co najwyżej połowę ludzkiej populacji niespotykanemu rodzajowi narkotyków. 

Pisząc to, FDA podobno rozważa całkowity zakaz e-papierosów. Wyobraź sobie, że powiedzmy, że popularny suplement zdrowotny, och, zwiększa odsetek zaburzeń erekcji wśród młodych mężczyzn o pewien procent, nie mówiąc już o kilka rzędów wielkościlub być tak uzależniającym jak kokaina w dużej części populacji. Z pewnością jakiś osławiony prokurator spotkałby się z właścicielami firmy, którzy zrobiliby kryminalną akcję telewizyjną, zanim zdążylibyście powiedzieć „cztery Loko” - oczywiście, że sam był na haju i był zbyt zawstydzony, aby zająć publiczne stanowisko.

Można tu zastosować analogię: zmiany klimatu. Jest kilka rzeczy, o których wiemy naukowo, że są prawdziwe: wiemy, że gazy cieplarniane prowadzą do wyższych temperatur, które są równe; wiemy, że ludzie emitują coraz więcej gazów cieplarnianych; wiemy, że temperatury rosną; wiemy, że gazy cieplarniane wzrastają do niespotykanych dotąd poziomów. 

My nie wiedzieć, naukowo, dokładnie, co to oznacza na przyszłość. Ziemia jest zbyt złożonym organizmem, abyśmy mogli z dużym prawdopodobieństwem przewidzieć, co konkretnie oznaczają zmiany klimatu - w rzeczywistości najlepszym uzasadnieniem dla alarmu jest właśnie fakt, że jesteśmy na nieznanym terytorium, jeśli chodzi o poziomy gazów cieplarnianych i temperatury. Dlatego międzyrządowy panel ONZ ds. Zmian klimatu, który reprezentuje naukowy konsensus w sprawie zmian klimatu, nie zapewnia prognozy przyszłego wpływu zmian klimatu, ale rozkłady prawdopodobieństwa (przeczytaj je, jeśli mi nie wierzysz). 

Na podstawie obecnego stanu nauki mamy przewaga dowodów prowadząc do racjonalnie uzasadnione przekonanie że nigdy wcześniej nie obserwowane poziomy gazów cieplarnianych i wzrosty temperatury tworzą niedopuszczalny poziom ryzyka negatywnych wyników, w tym katastroficznych, tak że jakiś rodzaj działania zbiorowe (odłożenie na bok rozgniewanych debat o rodzaju działań) jest uzasadnione w celu ograniczenia emisji gazów cieplarnianych. Ziemia jest zbyt skomplikowana, abyśmy mogli ją w pełni zrozumieć, i jest to w rzeczywistości najlepszy argument za tym, dlaczego lekkomyślnie jest pompować ją pełną chemikaliów na niespotykanym dotąd poziomie. W końcu nie mamy Ziemi 2. (I tak, biorąc pod uwagę paradoksalnie niechęć konserwatystów do przyjęcia ambitnych działań w sprawie zmian klimatu, jest to z natury konserwatywny argument).

Możecie zobaczyć, dokąd zmierzam: jak cenna jest Ziemia, podobnie jak nasze mózgi; jakkolwiek złożona jest Ziemia, tak samo jak nasze mózgi, które są najbardziej złożonymi artefaktami w znanym wszechświecie. Nie rozumiem, dlaczego ta sama logika nie ma zastosowania. 

Stawki są porównywalnie wysokie, logika działania jest taka sama, a jednak te poszczególne przyczyny zyskują niezwykle zróżnicowany poziom uwagi publicznej i kapitału politycznego. 

Minęło dużo czasu od momentu, gdy dowody na powiązanie palenia z rakiem płuc i całą masę negatywnych skutków zdrowotnych stały się niepodważalne. Od tego momentu upłynęło dużo czasu, a my jako społeczeństwo przyjęliśmy te dowody i postanowiliśmy działać. Po części było to spowodowane uzasadnionymi pytaniami naukowymi na początku, częściowo ze względu na wpływ chciwych, zarabianych interesów, a częściowo z powodu błędnej pseudo-libertariańskiej retoryki. Ale także częściowo dlatego, że tak wielu ludzi nie chciało przyznać, że ich ukochany, przyjemny nawyk był w rzeczywistości destrukcyjnym uzależnieniem - i tym bardziej niechętnie przyznawali się do tego, ponieważ głęboko wiedzieli, że to prawda. 

Nadal palę Ale przynajmniej przestałem okłamywać siebie, dlaczego to robię. Nadszedł czas, abyśmy jako społeczeństwo przestali okłamywać siebie na temat tego, co stało się największym zagrożeniem dla zdrowia publicznego.

Pascal-Emmanuel Gobry jest pracownikiem Centrum Etyki i Polityki Publicznej. Jego pisarstwo pojawiło się w wielu publikacjach. Mieszka w Paryżu.