Age 26 - Długi restart, Problemy z uzależnieniami i lękami, ROCD

2012-01-11 - Ok, od czego mam zacząć? Po raz pierwszy trafiłem na yourbrainonporn.com w lipcu zeszłego roku. Czytając wiele postów, zdałem sobie sprawę, że wiele rzeczy, których osobiście się obawiałem, wydaje się związanych z problemem nadmiernego używania pornografii. Często czułam, że mam problemy z kobietami i nie potrafię się z nimi połączyć. Na studiach trudno mi było chodzić na randki. Zacząłem czuć się nieadekwatny - jakbym przegapił jakiś ważny krok rozwojowy, na którym byli wszyscy inni faceci. Doprowadziło to do niskiej samooceny, lęku, depresji i kwestionowania mojej seksualności.

Moja niepewność skłoniła mnie do szukania pomocy w Internecie. Czytałem poradniki, jak „polepszać się z kobietami” - to działało - w pewnym sensie. Myślałem, że znalazłem odpowiedź na moje zmagania z kobietami. Często myślałem (codziennie), że gdybym po prostu opanował „techniki” (nienaturalny sposób myślenia o kobietach i podchodzenia do nich na randki), to mógłbym „dogonić” innych facetów. To nie zadziałało. Ponieważ te podejścia nie były ukierunkowane na mój prawdziwy problem (który moim zdaniem był nadmierną stymulacją do porno od bardzo młodego wieku), pomogło mi to tylko sprawić, że poczułem nadzieję. Po uświadomieniu sobie, że moje niezliczone godziny spędzone na nauce tego „materiału” poszły na marne, z powrotem popadłem w depresję. Znowu porzuciłem swoją seksualność, wpadłem w depresję, zdenerwowany. Wypłukać i powtórzyć.

Coś wydarzyło się na ostatnim roku studiów, co prawie rzuciło światło na mój problem. Postanowiłem przestać oglądać porno. Trwałem 3 tygodnie - i przez ten czas czułem się niesamowicie - byłem w stanie skupić się na zajęciach, nie byłem przygnębiony, podchodziły do ​​mnie dziewczyny na moich zajęciach (z czego byłem zbyt niepewny, by to wykorzystać). Byłem bardzo zmotywowany, uzyskałem wysokie wyniki na wszystkich semestrach, a nawet zaskoczyłem kilku asystentów umiejętnościami przypominania. Wkrótce jednak zacząłem tracić zainteresowanie dziewczynami (byłem flatlining, ale nie miałem pojęcia, że ​​to wszystko). Zacząłem się bać, że jestem gejem. I tak unikano każdego spotkania z atrakcyjnym facetem. Dopiero po latach zdałem sobie sprawę, że był to bez wątpienia HOCD. Poszedłem nawet do terapeuty, żeby o tym porozmawiać. Nie potrafiłem wyjaśnić, dlaczego nie interesowałem się dziewczynami. W rezultacie przestraszyłem się i wróciłem do porno. Moje oceny nieco spadły i poczułem się zupełnie bezwartościowy. Nie mogłem zrozumieć, że czułem się „nudny” - jakby trudniej było zachować informacje. Na zajęciach myślałem tylko o dziewczynach i ich braku. Rozwinęłam też negatywny stosunek do dziewczyn - jakby chcieli mnie skrzywdzić. Nie wiedziałem, że to ja się odrzucam - nie oni. Właściwie zabawne jest to, że ZAWSZE miałem wokół siebie dziewczyny - ucząc się ze mną, wychodząc i tańcząc ze mną, subtelnie sugerując, że powinniśmy więcej „spędzać czas” (facet z depresją z niską samooceną nie może złapać wskazówki - to jak osoba, która nienawidzi swojego wyglądu na zdjęciach, ale w rzeczywistości zazwyczaj wygląda dobrze).

Lata na studiach przychodziły i mijały, podobnie jak cykle depresji i samotności. Moje przekonanie, że jestem odrażający dla kobiet, stało się silniejsze i w końcu całkowicie przestałem próbować z dziewczynami. Regularne interakcje w godzinach 9-5 i mniej towarzyskie sprawiły, że pogrążyłem się w depresji. Dwa lata później trafiłem na stronę i zdałem sobie sprawę, skąd wzięły się wszystkie moje problemy. Zrozumiałem, dlaczego nie interesuję się kobietami i czułem, że ledwo mogę się z nimi „połączyć”. Najgorsze w tym wszystkim było to, że mocno wierzyłem, że zostałem zbłądzony, zwłaszcza dlatego, że jestem niski.

Gdy zdałem sobie sprawę z mojego problemu, natychmiast opuściłem PMO. Na szczęście nie miałem wówczas dostępu do internetu w domu (inaczej nie byłbym w stanie zrezygnować z P). To było szalenie trudne. Wypłaty były niezwykle trudne przez pierwsze kilka tygodni. Ledwo mogłem się utrzymać. Zaowocowało to, że oglądałem w pracy jakieś „miękkie” porno - tylko po to, żeby obejrzeć, nawet nie do O. W końcu zatrzymałem to zachowanie. Dowiedziałem się, że to utrudnia apetyt. W końcu przestałem też oglądać telewizję - „gorące” sceny utrudniały sen w nocy. Wstrzymałem się od P przez ponad trzy miesiące, ale nie od O. Od O, prawdopodobnie wytrzymałem około 3 tygodnie. Często powtarzałem sobie, że „O jest lepsze niż pójście do P.” W pewnym sensie tak właśnie się utrzymywałem. Jednak mimo że czułam się dużo lepiej, to za każdym razem, gdy trafiałam do kreski 2 tygodni, zaczynałam czuć się wspaniale, jakby coś się we mnie działo - życie było lepsze, a jeśli chodzi o kobiety, byłam mniej zdesperowana i bardziej zainteresowana życiem. tak jak chciałem. Byłem bardziej kreatywny, często pisałem historie godzinami. Byłem ostrzejszy - i potrafiłem nawet płynniej mówić w drugim języku. Czułem się pewnie - ledwo wątpiłem w swoje zamiary i czy dam radę.

Stałem się też bardziej odważny i postanowiłem wyjechać do Europy na kilka miesięcy. Zrobiłem. I wróciłem. Myślałem, że to mało prawdopodobne, ponieważ będę się dobrze bawić w swoim życiu. I chociaż to prawda, przyniosło to również pewne emocjonalne dołki - dostosowanie się do nowej kultury. Pewnego razu poczułem się bardzo przerażony - byłem sam na wyspie bez przyjaciół i byłem tylko ja i mój laptop w pokoju hotelowym. Złamałem. Efekt chasera był również trudny. Chociaż świetnie się bawiłem na wyspie, jestem pewien, że byłoby lepiej, gdybym się nie zepsuł.

Czując się źle, wróciłem na właściwe tory. Przestałem porno na dwa lub trzy tygodnie, a potem znowu się zepsułem. Za każdym razem, gdy się łamałem - to dlatego, że źle się ze sobą czułem - samotny lub po prostu niska samoocena. W każdym przypadku, z perspektywy czasu, myliłem się. Nauczyłem się, że kiedy czuję się samotny lub niespokojny, porno pomaga mi sobie z tym poradzić. Za każdym razem, gdy próbowałem rzucić palenie, wiele się nauczyłem. Ale przede wszystkim nauczyłem się, że jeśli nie przestanę, będę po prostu krzywdzić siebie - widzisz, mnie nie-porno jest zupełnie inne od porno-mnie. To jest jak dzień i noc (patrz wyżej). Nie chcę dalej żyć w ten sposób. Nie chcę być „odrętwiały”. Nie chcę, żeby ktoś mnie przekierowywał do mojej klawiatury. Chcę wyjść. Tak więc, po wielu nawrotach i tym podobnych, postanowiłem nie poddawać się ani nie czuć się winnym z powodu moich przeszłych niepowodzeń. Idę do przodu i przechodzę przez to. Wcześniej miałem siłę. Mogę to powtórzyć. Mogę to pokonać. Dzień 1

[Miesiące wzlotów i upadków, niespójne unikanie porno. Znalazłem dziewczynę i wróciłem do użytku pornograficznego.]

Dzień 18 2012-12-10 - ROCD - uprawiał seks z moją dziewczyną kilka razy w tym tygodniu. Jeden O. Naprawdę jest do bani. W sobotę przeżywaliśmy trudny okres i oboje byliśmy zdenerwowani. Umówiliśmy się na spotkanie. Kiedy ją zobaczyłem, jedyne, co mogłem zrobić, to uśmiechnąć się i przytulić. A potem długo się przytulaliśmy. Szczerze za nią tęskniłem. Tej nocy stwierdziłem, że jestem bardziej opiekuńczy wobec niej i bardziej opiekuńczy? W każdym razie rozmawialiśmy i byłem podekscytowany, że mogłem z nią wyjść. Cóż, skończyło się na seksie. Nie bardzo mnie to podnieciło, ale była. Mówi, że absolutnie uwielbia uprawiać ze mną seks i że przede mną nigdy się tym nie zajmowała. Ale teraz nie może przestać tego chcieć. Więc to dobrze.

Zaraz po seksie, BAM. Hit ROCD. Czułem się odłączony, nie namiętny, nic. Naprawdę czułem się wyobcowany. Reszta nocy była OK. Nie czułem miłości, chociaż wiem, że ona mnie kocha. Wątpiłem w jej miłość i moją. Czasami czułem się głupio co do tego, jak się czuję. Zwykle mam totalne poczucie winy, które trwa przez kilka dni.

Jestem całkiem na miejscu z ROCD. To miało miejsce wcześniej w tym związku. Wiele razy. Na szczęście przypisałem to mojemu uzależnieniu. To też jest dziwne, bo to mój pierwszy związek. To jest po prostu irytujące. W niektóre dni ją kocham, a w inne nic nie czuję. Zbliżyliśmy się bardzo późno. Jesteśmy bardzo kompatybilni. Jest bardzo wyrozumiała i otwarta.

Boże, po prostu nienawidzę mieć z tym do czynienia. Czuję miłość po tym, jak przez jakiś czas powstrzymuję się od porno. Po prostu nie jestem jeszcze gotowy na O. To jest irytujące. I cholernie przerażające.

Właśnie rozmawiałem z nią przez telefon i czułem się świetnie, rozmawiając z nią. W niektóre dni tęsknię za nią, w inne nie.

Dzień 19 2012-12-12 ROCD - To jest męczące. Dziś po południu ją kochałem. Otworzyłem się przed nią zeszłej nocy i czuję się z nią związany. Spotkałem się z nią dziś wieczorem i czułem się blisko niej. Wtedy zacząłem wariować. Wtedy zacząłem dostrzegać jej fizyczne wady. W górę iw dół, w górę iw dół. Nie bardzo mi się to podoba.

 

Dzień 45

Obudziłem się czując, no cóż, całkiem nieźle. Nie chcę tego zepsuć. Ale dawno nie czułem się tak przyzwoicie. Jest jak, szczęśliwy? Przez ostatnie kilka tygodni miałem depresję z powodu pewnych niezwiązanych ze sobą problemów, ale dzisiaj zaskoczyłem się, wstając z łóżka i robiąc to, co musiałem zrobić. Mam nadzieję, że to trwa. Miejmy nadzieję.

Dzień 145 (bez pornografii) 2013-04-09 - Depresja zeszłej nocy stała się naprawdę ciężka i wtedy zdałem sobie sprawę, że muszę przez nią przejść. To jest zabawne. W każdym razie zrobiłem kilka pompek i poczułem się trochę lepiej. Otaczałem się też większą liczbą ludzi. To przyjemne uczucie. Depresja może cię łatwo wyssać. W każdym razie kilka razy poczułem drgawki libido. Ale to nie jest tylko dzień MO 3. Nie mogę się doczekać dnia 33.

Dzień 147 (bez pornografii) 2013-04-11 - Czuję się trochę lepiej. Przeżywać depresję i nie wywierać na siebie presji, aby cokolwiek zrobić. Wyznaczam możliwe do osiągnięcia cele i staram się spędzać więcej czasu z rodziną i przyjaciółmi. Zacząłem też ćwiczyć. Jak dotąd czuję się lepiej, ale bardziej przypomina mi to „w drodze do lepszego samopoczucia”

Zaczynam odczuwać większe libido. Nie mogę się doczekać, aż w pełni się uruchomi.

Dzień 151 (bez pornografii) 2013-04-16 - Wciąż wślizgnął się do MOing dzisiaj. Ale tym razem efekty nie są takie złe. Coś interesującego, co ostatnio zauważyłem w przypadku mojego SO, to to, że czuję się bardziej pociągający / pełen szacunku. Niedawno otworzyłem się przed nią na temat moich osobistych zmagań, czegoś, co trzymałem naprawdę mocno. Była bardzo akceptowalna i od tego czasu czułem się bliżej niej.

Dzień 158 (brak pornografii) 2013-04-23 - Zacząłem spotykać się z terapeutą i bardzo pomogło to w oczyszczeniu negatywnych wzorców myślenia. Czuję się świetnie. Moje libido rośnie. Prawdziwe kobiety bardzo mnie podniecają. Prawdziwe, przeciętne kobiety. Mm. Pewnej nocy GF i ja mieliśmy niesamowity seks w samochodzie. Po prostu szliśmy dalej i było cudownie. Czułem się bardzo dominujący i asertywny i to było niesamowite. Tak naprawdę nie czułem potrzeby zatrzymywania się ani do O, po prostu uwielbiałem to robić. Naprawdę myślę, że korzystam z terapii. Ale w sumie muszę to powiedzieć chłopaki. Jestem uzdrowiony. Zajęło mi to prawie dwa lata, ale w końcu jestem wolny.

Pracuję nad pozbyciem się negatywnego myślenia. Ale ekran nie wchodzi w grę. Dzisiaj po pracy pojechałem do kawiarni, zwiedziłem miasto i skończyłem pisać wiersze na bocznej ulicy pod zacienionym drzewem. Tak naprawdę tego nie planowałem. Czuję, że uwalniam „siebie”, myśląc pozytywnie. Czuję się wolny. Nie jestem doskonały, ale bardzo żyję.

Praca była warta wolności.

Nie wiem, czy będę tu często meldować, ale myślę, że mógłbym pójść dalej, żeby się przywitać. Dziękuję wszystkim za wsparcie. Dziękuję droga Marno za cierpliwość i wsparcie. Wiele zawdzięczam tobie i tej społeczności. Masz niezwykły wpływ na moje życie, przyjacielu Internetu, i jestem naprawdę wdzięczny za to, że sięgasz do uzależnionego nieznajomego oddalonego o tysiące mil. Naprawdę poprawiłeś moje życie. Bardzo dziękuję Gary'emu i jego poświęceniu w tej sprawie - bez przekazanej wiedzy nie mam pojęcia, gdzie bym się znalazł. Jest duża szansa, że ​​będę nieszczęśliwy, jeśli nie gorszy. Dałeś mi nadzieję, kiedy jej nie było, oraz zaoferowałeś wiedzę i alternatywne wyjaśnienie niektórych moich problemów. Oboje jesteście darem niebios, a słowa nie mogą wyrazić, ile dla mnie zrobiliście. Jestem zawsze wdzięczna.

LINK - Cały blog

BY - getmeout