Age 27 - ED: W końcu uprawiałem wspaniały seks. To. Był. Niesamowite!

Dzień 0

Dzisiaj postanowiłem rzucić masturbację do porno. Nigdy więcej nie obejrzę pornografii internetowej. Jedynym źródłem stymulacji seksualnej będą wybrani przeze mnie partnerzy. Od dawna podejrzewałem, że istnieje korelacja między zaburzeniami erekcji, których doświadczam, a konsumpcją pornografii internetowej. Jednak zaprzeczałem i nie mogłem przyznać, że oglądanie pornografii i czytanie erotyki od 16 lub 17 roku życia było przyczyną mojego dyskomfortu w towarzystwie kobiet w sytuacjach seksualnych. Chociaż udało mi się uzyskać pełną erekcję, oglądając porno i masturbując się wiele razy dziennie, nie mogłem wytworzyć ani utrzymać solidnej erekcji z prawdziwą kobietą. Z czasem moje erekcje stały się słabsze nawet podczas oglądania porno.

Nigdy nie miałem z tym problemów w młodości i obwiniałem różne rzeczy za moją niepełnosprawność w sypialni. Obwiniałbym moją konsumpcję marihuany, niedawny brak ruchu, stres, lęk przed wynikami, a nawet mój wiek (mam 27 lat!).

Po prostu nie widziałem lub nie chciałem widzieć prawdziwej przyczyny mojego problemu. W przeszłości byłem w stanie sprawiać wielką przyjemność moim dwóm stałym dziewczynom. Mimo to moje libido systematycznie spadało. Po zerwaniu z moją ostatnią dziewczyną wpadłem w stan użalania się nad sobą. Najlepszym sposobem na stłumienie tych uczuć była regularna masturbacja. Dopiero teraz zdaję sobie sprawę, że to tylko pogłębiło moje problemy. Witryna yourbrainonporn.com pomogła mi uświadomić sobie, że nie mam fizycznych ograniczeń ani ogólnego lęku przed seksem. Przyczyną mojego cierpienia była nadmierna masturbacja, a zwłaszcza pornografia internetowa.

Trzymanie się z dala od pornografii i drastyczne zmniejszenie liczby sesji masturbacji, mam nadzieję, pozwoli mi odzyskać męską męskość.

Zdecydowałem się nie próbować po prostu nie używać pornografii. Po prostu zrezygnuję i nigdy nie oglądam się za siebie. Zdaję sobie sprawę, że nie będzie to łatwe, ale zawdzięczam to sobie i mojemu życiu seksualnemu.

Tydzień 1-2

Muszę powiedzieć, że nie doświadczam jeszcze tych wszystkich pozytywnych zmian, które zgłaszali inni użytkownicy YBOP, nawet po krótkim okresie abstynencji. Może to wynikać z faktu, że nigdy wcześniej nie odczuwałem lęku ani lęku przed sytuacjami społecznymi. Niektórzy twierdzą, że byli w stanie bardziej „bronić się”. Cieszę się, że ci ludzie przezwyciężyli swoje społeczne braki, ale na razie nie mogę powiedzieć, żeby miało to coś wspólnego z masturbacją czy pornografią.

Zauważyłem jednak wzrost zainteresowania ze strony nieznajomych. Mam więcej kontaktu wzrokowego na ulicach i więcej spojrzeń od dziewczyn – trochę jak za dawnych czasów! Może to mieć związek z wyższym poziomem zaufania w moim imieniu. Po prostu czuję ulgę, że znalazłem rozwiązanie mojego problemu. Mój optymizm pozwala mi mieć bardziej pozytywne spojrzenie na sprawy. Mocno wierzę, że trzymanie się z dala od pornografii przez kolejne 60-70 dni pomoże mi w pełni wyzdrowieć.

Widziałem już pewne postępy w zakresie libido i erekcji. Wielokrotnie budziłem się z porannym drewnem. Powiedziałbym, że te erekcje wahają się od 40 do 80%, ale ustępują prawie natychmiast, gdy wstaję z łóżka. Miałem też kilka spontanicznych erekcji (jedna bez dotykania, inne wywołane przeciśnięciem przez spodnie). Te erekcje były trudniejsze niż w czasach masturbacji do porno. Jeden był tak silny, że musiałem walczyć z pragnieniem wyssania z niego nasienia. Zamiast tego zdecydowałem się na eksperyment: najpierw obserwowałem, jak długo pozostanę twardy bez dotykania. Mogłem zacisnąć mięśnie, aby było twarde i zdecydowałem się wypróbować prezerwatywę. Nienawidzę prezerwatyw i zwykle tracę erekcję na samą myśl o zakryciu jej gumką. Nie tym razem! Mój penis pozostał wyprostowany podczas zakładania prezerwatywy i otwierania opakowania. Ścisnąłem go krótko przed założeniem gumki i jakimś cudem mój penis pozostał twardy – przez chwilę!

Chociaż rozumiem, że daleko mi do uzdrowienia, postrzegam to jako pozytywny znak. W tej chwili w żaden sposób nie pociąga mnie porno ani masturbacja. Jestem tak samo zdeterminowany, jak w dniu 0.

Tydzień 3

Wzrost libido zniknął. Absolutnie nie mam ochoty oglądać porno, masturbować się, orgazmować, a nawet uprawiać prawdziwego seksu. Jedyną myślą, która mnie w tej chwili pociąga, jest bycie blisko i intymnie z piękną kobietą bez żadnych intencji seksualnych.

Tydzień 4 – Ponowne zjednoczenie Wpis wprowadzający:

Zanim przejdę do szczegółów mojej sytuacji, chcę przedstawić pewne tło. Mam 27 lat, mieszkam w Europie i prowadzę satysfakcjonujące życie według obiektywnych standardów. Doświadczyłem wiele miłości od mojej rodziny i przyjaciół przez całe dzieciństwo i młodość i trwa to do dziś. Jestem za to bardzo wdzięczny. Do tej pory radziłem sobie dobrze w nauce i karierze. Moim zamiarem nie jest tutaj przechwalanie się, ale stwierdzenie, że nie mam wyraźnego powodu, by być uzależnionym od pornografii.

Niemniej jednak od lat oglądam pornografię, a moje uzależnienie pogłębiło się dzięki szerokopasmowemu internetowi i zaciszu własnego domu. Wraz z tym pojawiły się darmowe strony internetowe z ogromną różnorodnością pornografii. Nigdy nie uważałem mojej żałośnie entuzjastycznej konsumpcji pornografii za szkodliwą, dopóki nie zacząłem rozwijać impotencji kopulacyjnej - lub zaburzeń erekcji, jak to się eufemistycznie nazywa. Wcześniej miałem problem z „podniesieniem się”, ale odrzuciłem to doświadczenie z moich myśli, usprawiedliwiając swój brak podekscytowania rzekomą nieatrakcyjnością moich partnerów lub nawet upalną pogodą tego konkretnego dnia. Nie zrozumcie mnie źle, te dziewczyny były skandalicznie atrakcyjne (przynajmniej dla mnie), a erekcja męskiego mężczyzny po dwudziestce powinna wytrzymać odrobinę upału, jaki ma do zaoferowania letni dzień w Niemczech. Teraz zdaję sobie sprawę, że tylko wymyślałem wymówki. Nigdy nie przypisywałem mojego braku zainteresowania seksualnego kobietami mojemu intensywnemu korzystaniu z pornografii.

Dzięki yourbrainonporn i zawartości tego forum zdaję sobie teraz sprawę, że wszystkie moje niedociągnięcia jako kochanka wynikały z fantazjowania o kobietach, z którymi nigdy nie mógłbym być, i sytuacjach, które prawdopodobnie nie miałyby miejsca w moim życiu. Z perspektywy czasu nie pragnę nawet współżycia z tymi kobietami, nie chcę też znajdować się w sytuacjach, które podsycały moje fantazje. Dzięki szeroko zakrojonym badaniom wyżej wspomnianych bystrych ludzi rozumiem teraz, że zmieniłem swój mózg i potrzebuję pomocy. Zrozumienie tego było pierwszym i najważniejszym krokiem w moim zdrowieniu.

Od ponad miesiąca unikam pornografii i masturbacji. Nie wyznaczyłem sobie ram czasowych na powrót do zdrowia i doceniam każdy postęp, jaki osiągam. Jestem bardzo zdeterminowany, ale staram się nie koncentrować zbytnio na moim zadaniu przezwyciężenia tego uzależnienia. Zdaję sobie sprawę, że moje absolutne postanowienie będzie konieczne, aby uniknąć pornografii, ale świadomie spróbuję zrobić to od niechcenia. Żadnych blokerów porno, żadnego liczenia dni, żadnego „sprawdzania, czy ze sprzętem wszystko w porządku”.

Wraz z uświadomieniem sobie, co mnie krzywdziło przez ostatnie lata, przyszła determinacja, by zmienić swoje życie. Odkąd zdecydowałem się nie oddawać się pornografii i masturbacji, nie miałem zachcianek i absolutnie nie chciałem wracać do moich starych nawyków. Po prostu zdecydowałem, że „PMO” nie będzie już częścią mojego życia i sama ta myśl zaprowadziła mnie dość daleko.

Anatomicznie, jak dotąd nie całkiem wyzdrowiałem z uzależnienia, ale odczuwam pewne oczywiste zmiany w mojej osobowości i ogólnym samopoczuciu. Nie uważam się za uzdrowionego ani nawet za niepodatnego na nawroty. Dzięki licznym, dzielącym się poprzednikami na tym forum wiem, że wady są powszechne. Jednak jestem bardzo zdeterminowany i bardziej niż chętny, aby to przezwyciężyć.

Na koniec, nie jestem native speakerem języka angielskiego i nie jestem w tej chwili trzeźwy, więc proszę wybaczyć wszelkie błędy gramatyczne lub ortograficzne, które prawdopodobnie popełniłem.

Tydzień 6

Dobrze ponad 30 dni bez pornografii i masturbacji dla mnie w tym momencie. Jednak ostatniej nocy nie mogłem walczyć z dużym O. Jak wspomniałem w moim pierwszym poście w sekcji forum, ostatnio spotykam się z kilkoma dziewczynami. Chociaż uważałbym, że jestem w środku szorstkiej linii płaskiej, nie mogłem się wczoraj oprzeć tej pięknej kobiecie. Ugotowałam obiad, zjedliśmy, słuchaliśmy muzyki, a nasze pocałunki i dotyk stopniowo się nasiliły. Przy pierwszych kilku spotkaniach tego typu robiliśmy to bardzo wolno i tym razem również całowaliśmy się i dotykaliśmy godzinami. Jednak naturalne wydawało się rozebranie i postęp w naszym całowaniu. Byłem tylko półtwardy (co najwyżej) podczas tego wszystkiego, ale kiedy nadszedł moment penetracji (jak na ironię, moment, w którym moja erekcja zniknęła przed ponownym uruchomieniem), byłem twardy jak skała przy minimalnym dotknięciu. Wyciągnąłem się jednak zbyt długo i doszedłem, nawet się nie dotykając. Mówimy tu o sekundach, nie minutach.

Czułem, że to był bardzo żałosny występ w moim imieniu, więc musiałem się przyznać. Przyjaźnimy się od jakiegoś czasu, więc łatwo było mi się jej zwierzyć. Powiedziałem jej, że to był mój pierwszy wytrysk od blisko pięciu tygodni. Naturalnie zapytała dlaczego, a ja ostrożnie opowiedziałem jej o moim „rebocie”. Wydawała się zaintrygowana moim eksperymentem i myślę, że powiedzenie jej o tym zbliżyło nas do siebie. Poza tym, następnym razem, gdy ją zobaczę, nie będzie żadnej presji

Nie miałem żadnych „efektów ścigania” i czuję się tak samo bezpłciowy jak przed ostatnią nocą.

Tydzień 7

Tydzień 7 teraz i nie ma zmiany w popędu seksualnego. Nie mam ochoty na seks, masturbację ani porno. Wciąż umieram, aby odzyskać moje libido i erekcję. Z drugiej strony, magnetyzm był ostatnio szalony! Nieznajomi podchodzą do mnie, dziewczyny otwarcie ze mną flirtują. Nawet dziewczyny z mojej przeszłości, które wcześniej nie interesowały się mną, wydają się być teraz na mnie. Byłem bardzo sceptyczny, kiedy przeczytałem o korzyściach, takich jak „lepszy kontakt z ludźmi, zwłaszcza kobietami” i „głębszy głos”, ale sam tego doświadczam i jest to niesamowite! To pozwala mi zaufać procesowi i być cierpliwym. Inne korzyści, miejmy nadzieję, nadejdą wkrótce!

Tydzień 10

Czuję, że ostatnio niewiele udzielam się na naszym forum, ale nie mogę wystarczająco podkreślić, jak bardzo pomaga mi czytanie o twoich doświadczeniach. Proszę o dalsze szczere i wnikliwe wpisy. Jesteśmy w tym razem.

Moja osobista sytuacja była nieco dziwna przez ostatnie kilka tygodni. Niekoniecznie doświadczam wszystkich korzyści, o których mówią inni. Zawsze byłem osobą towarzyską i nigdy tak naprawdę się nie wycofałem, nawet podczas moich dni PMO - więc niewiele się zmieniło pod tym względem. Jednak w przeszłości zawsze czułem, że mój związek z mężczyznami jest znacznie silniejszy niż z kobietami. W moich związkach z kobietami zawsze był jakiś pociąg seksualny. Nawet do tego stopnia, że ​​nie chciałem przyjaźnić się z dziewczynami, które mnie nie pociągały. To nigdy nie był świadomy strumień myśli, ale teraz zdaję sobie sprawę, że przegapiłem kilka wspaniałych (platonicznych) związków z powodu tych ukrytych podświadomych myśli.

Odkąd rzuciłem pornografię, czuję, że mogę neutralnie rozmawiać z kobietami. W przyjazny i ciepły sposób, tak jak ja mam tendencję do interakcji z moimi męskimi znajomymi. W tej chwili nie ma żadnych intencji seksualnych w moim imieniu, niezależnie od tego, jak atrakcyjna wydaje mi się kobieta, z którą rozmawiam. Doprowadziło to do znacznie lepszej „gry” (z braku lepszego słowa) w niedalekiej przeszłości. Wygląda na to, że pokazuję mój spokój, przez co bardziej interesują się moi potencjalni partnerzy. Nieoglądanie porno dało mi pewność siebie, której potrzebuję, rozmawiając z płcią przeciwną. Ani dla nikogo, jeśli o to chodzi, myślę, że zawsze towarzyszyło mi poczucie winy, kiedy oglądałem dużo porno. Wtedy nie zdawałem sobie z tego sprawy, ale myślę, że to zrozumiałe, że nie można spojrzeć ładnej kobiecie prosto w oczy pół godziny po wściekłej masturbacji do filmów, które każdy przy zdrowych zmysłach uznałby za odrażający!

Jeśli chodzi o fizyczną manifestację zmian w mózgu: czuję, że najgorsza część mojej fazy płaskiej minęła, ale nie uważałbym się za wyleczonego w stu procentach. Mam w życiu dziewczynę, z którą bardzo dobrze się dogaduję i która bardzo akceptuje mój obecny stan. Nie widywaliśmy się często, ale kiedy już to robimy, mamy bliskie fizyczne połączenie. Nie czuję do niej emocjonalnego pociągu, ale oboje lubimy być blisko siebie. Dobra, to było trochę tandetne tło. Teraz do rzeczywistych zmian fizycznych, nad którymi prawdopodobnie wszyscy się zastanawiacie: Moje erekcje były TROCHĘ lepsze. Nigdy nie miałem mokrych snów przed PMO, nadal ich nie mam podczas tego ponownego uruchomienia. Nie martwię się o to. Jednak wciąż nie dostaję często porannego drewna i prawie nie mam spontanicznych erekcji. Inną rzeczą, która mnie niepokoi, jest to, że w rzadkich przypadkach, kiedy ostatnio uprawiałem seks, moje wyniki nie były prawie takie, jak przed PMO. Nadal potrzeba zbyt dużo stymulacji, aby mnie podniecić, a potrzeba zdecydowanie zbyt mało, aby znów mieć mnie w połowie masztu. Cholera!

Cóż, mam nadzieję, że nadal będę czuć się trochę lepiej, a moje życie seksualne nadal będzie trochę zdrowsze. I oczywiście życzę wam tego samego!

Tydzień 12

Muszę to skrócić, bo trochę się śpieszę! Pomyślałem, że powinienem podzielić się tym z moją społecznością:

Ja to zrobiłem!

Chociaż nadal nie czuję się w pełni wyleczony, uprawiałem niesamowity seks z piękną kobietą. Wcześniej próbowaliśmy uprawiać seks, ale zawsze miałem problemy z erekcją i prawie za każdym razem wysadzałem mój ładunek w ciągu kilku sekund. Była bardzo wyrozumiała i cierpliwa przez cały ten czas i myślę, że odebrała nagrody w ten weekend.

Czuję się naprawdę dobrze z moimi dotychczasowymi osiągnięciami i jestem bardziej zdeterminowany, aby NIGDY WIĘCEJ NIE OGLĄDAĆ PORNO!

(Przepraszam za duże litery, ale nie mogę tego wystarczająco podkreślić!)

W odpowiedzi na inny plakat:

Hej napraw mnie,

nie martw się o swój ostatni występ w łóżku! Miałem te same problemy, kiedy po raz pierwszy uprawiałem seks podczas / po ponownym uruchomieniu. Walczyłem, by stać się twardym, a potem dmuchnąłem w ciągu kilku sekund! Wydaje mi się, że mój mózg już poruszał się z prędkością 200 mil na godzinę, podczas gdy mój penis nawet nie widział, jak światło zmienia się na zielone. Kiedy mój penis w końcu dogonił mój umysł, byłem tak podniecony, że nie mogłem znieść zbytniej stymulacji. nawet jeśli moja erekcja wynosiła tylko 70%! Chcę powiedzieć, że bardzo dobrze się z tobą utożsamiam!

Oto dobra wiadomość: po kilku próbach podobnych do tej, którą właśnie opisałeś, w końcu udało mi się odbyć satysfakcjonujący stosunek! To wciąż nie było godzinne ruchanie w stylu porno, ale wątpię, żeby to było to, do czego którekolwiek z nas dąży. To był po prostu rodzaj seksu, którym oboje partnerzy mogą się cieszyć – z całkiem solidną erekcją, jeśli mogę tak powiedzieć.

Zgadzam się z innymi postami tutaj: Myślę, że nasze wyniki po ponownym uruchomieniu mają wiele wspólnego z niepokojem (prawdopodobnie strachem przed powtórzeniem poprzednich niepowodzeń w łóżku) i oczywiście faktem, że nie osuszaliśmy rury od MIESIĘCY!

Po prostu spróbuj skupić się na pięknym doznaniu bycia tak intymnym z piękną kobietą, a wszystko potoczy się naturalnie. Jeszcze jedna rzecz, o której chcę wspomnieć: moja udana próba nastąpiła w ciągu kilku godzin od wielu nieudanych z przedwczesnym wytryskiem. Więc może rzeczywiście pomogło to, że byłem trochę mniej wrażliwy.

Po prostu próbuj dalej. Przedwczesny wytrysk w środku gorącej przyjaciółki wciąż jest lepszy niż duszenie kurczaka w pojedynkę – przynajmniej w mojej książce!

Koniec restartu

Minęły prawie trzy miesiące, odkąd oglądałem porno lub się masturbowałem. Jak stwierdziłem w moim pierwszym wpisie w dzienniku w dniu 0, jedyna stymulacja seksualna, jaką otrzymałem, pochodziła od wybranych przeze mnie partnerów.

Właśnie ostatniej nocy w końcu poczułem, jak to jest mieć znowu zdrową erekcję. Nawet podczas ostatniej próby współżycia, którą uznałem za udaną, nadal nie byłem w stu procentach sprawny. Jednak zeszłej nocy w końcu poczułem, że moje ciało (a zwłaszcza mój penis) jest „zsynchronizowane” z moim umysłem. Świetny seks. Wreszcie! Uśmiecha się

Wiem z doświadczenia, że ​​ponowne uruchomienie może być żmudnym zadaniem. Są przyjemne wzloty i demotywujące upadki. Minęło ponad trzy i pół miesiąca, odkąd zdecydowałem się rzucić oglądanie porno. Moją początkową motywacją było odzyskanie siły erekcji. Z biegiem czasu zrozumiałem, że rzucenie porno to nic innego jak ponowne połączenie się ze swoim seksualnym ja.

Czytając historie innych i zbierając informacje na yourbrainonporn.com, zdałem sobie sprawę, że na moje poglądy na temat seksu, a nawet związków, poważnie wpłynęło moje nadużywanie pornografii. Ten nawyk, wraz z moją nadmierną masturbacją, nie tylko spowodował u mnie impotencję kopulacyjną, ale także znacznie podniósł moje oczekiwania co do seksu. Żeby uniknąć nieporozumień: zawsze kochałem seks i nadal go kocham. Myślę, że może to być satysfakcjonujący i ogólnie wartościowy aspekt życia. Jednak podczas moich lat nadmiernego korzystania z pornografii spodziewałem się, że w prawie każdej interakcji między mężczyznami i kobietami będzie jakieś napięcie seksualne. W tamtym czasie nigdy świadomie nie myślałem o tym w ten sposób, ale z perspektywy czasu wydaje się zrozumiałe, że oglądanie tylu filmów pornograficznych i ciągła masturbacja poważnie wpłynęły na moje poglądy. Myślałem, że seks jest istotą życia i że potrzebuję go jako formy uznania lub aprobaty. Najlepszym tego przykładem są moje oczekiwania co do dat: w przeszłości zawsze uważałem to za porażkę, gdy nie dostałem żadnej akcji. Teraz nie wywieram tak dużej presji na sobie ani na randce w ogóle. Po prostu lubię przyjacielską interakcję z kobietami – dzięki temu znacznie podnoszę swój wskaźnik sukcesu! Potrafiłem też „występować” (z braku lepszego słowa), kiedy było to potrzebne.

To. Był. Wspaniały!

Jeśli siedzisz przed ekranem i myślisz „Cóż, to nie ja! Nie myślę w ten sposób o seksie i kobietach, mimo że cały czas oglądam porno!” Powiem ci, że możesz mieć inne problemy związane z nawykiem PMO. Wydaje się, że u każdego wygląda to inaczej, ale tak wielu mężczyzn twierdzących, że zauważa wysoce pożądane zmiany, nie może się mylić! Nigdy nie rozpoznałbym moich wyżej wymienionych wad w czasie PMO. Nawet gdybym to zrobił, nie przypisałbym ich mojemu nawykowi PMO. Myślę, że to sposób myślenia uzależnionego.

Chcę powiedzieć: możesz przezwyciężyć to uzależnienie i będzie ono warte twojego obecnego cierpienia! Zaufaj temu procesowi nawet w najtrudniejszych czasach i trzymaj się go! Otrzymasz z tego znacznie więcej niż tylko zdrowe erekcje. Będziesz bardziej zdolny do ponownego rozważenia niektórych swoich poglądów, aw najlepszym przypadku uzyskasz nawet zdrowe życie seksualne!

LINK - Zobacz bloga

by determinacja