Nasza tajna broń ewolucyjna: Monogamia (2014)

Połączenie sił mogło być najlepszym posunięciem, jakie kiedykolwiek wykonali nasi przodkowie

Ssaki nie przepadają za monogamią. U mniej niż 10 procent gatunków często zdarza się, że dwa osobniki łączą się wyłącznie w pary. Skrzydło grupy naczelnych jest tylko nieco bardziej podatne na łączenie się w pary. Chociaż od 15 do 29 procent gatunków naczelnych opowiada się za wspólnym życiem w parach, znacznie mniej osób decyduje się na monogamię, jaką znają ludzie – wyłączny związek seksualny między dwiema osobami.

Najwyraźniej ludzie mają niedoskonałe osiągnięcia. Ludzie wdają się w romanse, rozwodzą się, a w niektórych kulturach poślubiają wielu partnerów. Tak naprawdę poligamia występuje w większości społeczeństw świata. Jednak nawet tam, gdzie dozwolona jest poligamia, jest to układ mniejszościowy. Większość społeczeństw ludzkich zorganizowana jest wokół założenia, że ​​duża część populacji połączy się w trwałe, wykluczające się seksualnie pary. Wydaje się, że monogamia dobrze zrobiła naszemu gatunkowi. „Więzy par”, jak naukowcy nazywają związki monogamiczne, były kluczową adaptacją, która powstała u archaicznego przodka, który stał się kluczowy dla ludzkich systemów społecznych i naszego ewolucyjnego sukcesu. „Mamy bardzo dużą przewagę nad wieloma innymi gatunkami, ponieważ łączymy pary” – mówi antropolog z Uniwersytetu w Montrealu, Bernard Chapais. …