„Mózg online”: jak Internet może zmieniać nasze poznanie (2019)

2019 Jun;18(2):119-129. doi: 10.1002/wps.20617.

Firth J1,2,3, Torous J4, Stubbs B5,6, Firth JA7,8, Steiner GZ1,9, Smith L10, Alvarez-Jimenez M3,11, Gleeson J3,12, Vancampfort D13,14, Armitage CJ2,15,16, Sarris J1,17.

Abstrakcyjny

Wpływ Internetu na wiele aspektów współczesnego społeczeństwa jest jasny. Jednak wpływ, jaki może mieć na naszą strukturę i funkcjonowanie mózgu, pozostaje głównym tematem badań. W tym miejscu korzystamy z najnowszych odkryć psychologicznych, psychiatrycznych i neuroobrazowych, aby zbadać kilka kluczowych hipotez dotyczących tego, jak Internet może zmieniać nasze poznanie. W szczególności badamy, w jaki sposób unikalne cechy świata online mogą wpływać na: a) zdolność uwagi, ponieważ stale zmieniający się strumień informacji online zachęca do podzielonej uwagi w wielu źródłach mediów, kosztem trwałej koncentracji; b) procesy pamięciowe, ponieważ to rozległe i wszechobecne źródło informacji online zaczyna zmieniać sposób, w jaki odzyskujemy, przechowujemy, a nawet cenimy wiedzę; oraz c) poznanie społeczne, ponieważ zdolność internetowych ustawień społecznych do przypominania i wywoływania rzeczywistych procesów społecznych tworzy nową interakcję między Internetem a naszym życiem społecznym, w tym naszymi koncepcjami siebie i poczuciem własnej wartości. Ogólnie rzecz biorąc, dostępne dowody wskazują, że Internet może powodować zarówno ostre, jak i trwałe zmiany w każdym z tych obszarów poznania, co może być odzwierciedlone w zmianach w mózgu. Pojawiającym się priorytetem w przyszłych badaniach jest jednak określenie wpływu szerokiego wykorzystania mediów online na rozwój poznawczy u młodzieży i zbadanie, w jaki sposób może się to różnić od wyników poznawczych i wpływu wykorzystania Internetu przez osoby starsze na mózg. Kończąc, proponujemy, w jaki sposób badania internetowe mogłyby zostać zintegrowane w szerszym środowisku badawczym, aby zbadać, w jaki sposób ten bezprecedensowy nowy aspekt społeczeństwa może wpłynąć na nasze poznanie i mózg w trakcie życia.

SŁOWA KLUCZOWE: Internet; uzależnienie; Uwaga; poznawanie; pamięć; Media społecznościowe; struktury społeczne; Wirtualna rzeczywistość

PMID: 31059635

PMCID: PMC6502424

DOI: 10.1002 / wps.20617

Internet jest najbardziej rozpowszechnioną i szybko przyjętą technologią w historii ludzkości. W ciągu zaledwie kilkudziesięciu lat korzystanie z Internetu całkowicie zmieniło sposoby wyszukiwania informacji, korzystania z mediów i rozrywki oraz zarządzania naszymi sieciami społecznościowymi i relacjami. Wraz z jeszcze szybszym pojawieniem się smartfonów, dostęp do Internetu stał się przenośny i wszechobecny do tego stopnia, że ​​ludność świata rozwiniętego można uznać za „online”1-3.

Jednak wpływ tego nowego kanału na łączność, informację, komunikację i czas ekranu ma wpływ na nasze mózgi, a funkcjonowanie poznawcze jest niejasne. Przed rozpoczęciem Internetu wiele badań przekonująco wykazało, że mózg jest w pewnym stopniu podatny na wymagania i bodźce środowiskowe, zwłaszcza w odniesieniu do uczenia się nowych procesów, ze względu na jego zdolność do neuroplastyczności4. Zaobserwowano różne scenariusze, które wywołują długotrwałe zmiany w architekturze neuronalnej ludzkiego mózgu, w tym nabycie drugiego języka5, uczenie się nowych umiejętności motorycznych (takich jak żonglerka)6, a nawet formalne wykształcenie lub przygotowanie do egzaminu7. Powszechne korzystanie z Internetu na całym świecie stworzyło dla wielu konieczność i możliwość nauczenia się niezliczonych nowych umiejętności i sposobów interakcji ze społeczeństwem, co może przynieść zmiany neuronalne. Na przykład wykazano, że nawet proste interakcje z Internetem za pośrednictwem ekranu dotykowego smartfona powodują trwałe zmiany neurokognitywne spowodowane zmianami neuronalnymi w obszarach korowych związanych z przetwarzaniem czuciowym i motorycznym dłoni i kciuka.8. Poza tym Internet stanowi nowatorską platformę do niemal niekończącej się nauki nowych informacji i złożonych procesów, istotnych zarówno dla świata online, jak i offline9.

Wraz z mechanizmami neuroplastycznymi inne czynniki środowiskowe i biologiczne mogą również powodować zmiany w strukturze i funkcji mózgu, powodując spadek funkcji poznawczych10. Na przykład w przypadku starzejących się próbek istnieją dowody wskazujące, że związany z wiekiem spadek funkcji poznawczych może być częściowo spowodowany procesem atrofii. Niektóre badania wykazały, że przyjęcie mniej angażującego stylu życia przez całe życie może przyspieszyć utratę funkcji poznawczych11, ze względu na niższą „rezerwę poznawczą” (zdolność mózgu do wytrzymywania zniewagi ze względu na wiek i / lub patologię)12. Pewne pojawiające się dowody wskazują, że wycofanie się z „realnego świata” na rzecz wirtualnych ustawień może podobnie wywołać niekorzystne zmiany neurokognitywne. Na przykład niedawne randomizowane badanie kontrolowane (RCT)13 okazało się, że sześć tygodni angażowania się w grę RPG spowodowało znaczne zmniejszenie istoty szarej w korze oczodołowo-czołowej - regionu mózgu zaangażowanego w kontrolę impulsów i podejmowanie decyzji. Jednak badanie nie dotyczyło zakresu, w jakim wyniki te były specyficzne dla gier internetowych, a nie ogólnego korzystania z Internetu. Niemniej jednak powoduje to, że różne rodzaje korzystania z Internetu mogą w różny sposób wpływać na mózg i procesy poznawcze - zarówno w sposób niekorzystny, jak i korzystny. Może to mieć szczególne znaczenie dla rozwijających się mózgów dzieci i młodzieży, ponieważ wiele procesów poznawczych (szczególnie tych związanych z wyższymi funkcjami wykonawczymi i poznaniem społecznym) nie jest całkowicie wrodzonych, ale raczej silnie zależy od czynników środowiskowych14.

Chociaż dopiero niedawno pojawiła się ta możliwość, doprowadziło to do znacznej liczby badań empirycznie badających wiele potencjalnych ścieżek, przez które Internet może wpływać na strukturę, funkcjonowanie i rozwój poznawczy naszego mózgu. W szczególności większość istniejących badań można podzielić na trzy konkretne domeny, badając wpływ Internetu na: a) uwagę (tj. Jak stały napływ informacji online, podpowiedzi i powiadomień konkurujących o naszą uwagę może zachęcić osoby do wyparcia ich koncentracji w wielu przychodzących strumieniach mediów - i konsekwencje, jakie może to mieć dla zadań związanych z przełączaniem uwagi w porównaniu z zadaniami ciągłej uwagi); b) pamięć i wiedza (tj. zakres, w jakim polegamy na Internecie jako naszym podstawowym zasobie informacyjnym i jak unikalne właściwości dostępu do informacji online mogą wpływać na to, jak przetwarzamy nowe wspomnienia i cenimy naszą wewnętrzną wiedzę); c) poznanie społeczne (wraz z osobistymi i społecznymi konsekwencjami coraz większego osadzania naszych sieci społecznych, interakcji i statusu w świecie online).

W tym najnowszym przeglądzie przedstawiamy aktualne hipotezy wiodące dotyczące tego, w jaki sposób Internet może zmienić te procesy poznawcze, a następnie zbadać, w jakim stopniu te hipotezy są poparte ostatnimi wynikami badań psychologicznych, psychiatrycznych i neuroobrazowych. W ten sposób łączymy współczesne dowody pochodzące z wielu dziedzin badań w celu opracowania zmienionych modeli dotyczących wpływu Internetu na nasze mózgi i poznanie. Co więcej, podczas gdy dotychczasowe badania skupiały się tylko na określonych grupach wiekowych, badamy wpływ Internetu na mózg człowieka w całym cyklu życia. W szczególności badamy, w jaki sposób potencjalne korzyści / wady szerokiej integracji internetowej z procesami poznawczymi mogą się różnić u dzieci i osób starszych. Wreszcie, identyfikujemy ważne luki w istniejącej literaturze, aby przedstawić kluczowe priorytety dla przyszłych badań w celu zdobycia nowych informacji na temat minimalizacji szkodliwych skutków Internetu, przy jednoczesnym wykorzystaniu tej nowej funkcji naszych społeczeństw, aby potencjalnie wpłynąć na procesy neurokognitywne w korzystny sposób.

„ODLEGŁOŚCI CYFROWE”: HISTORIA UWAGI NA TEMAT AUTOSTRADY INFORMACYJNEJ?

W jaki sposób Internet zyskuje i podtrzymuje naszą uwagę?

Internet zużywa znaczną część naszej uwagi każdego dnia. Zdecydowana większość dorosłych codziennie korzysta z Internetu, a ponad ćwierć raportu jest „prawie stale” online2. W tym jeden na pięciu dorosłych Amerykanów jest obecnie użytkownikami Internetu „tylko smartfonami”1. Co ważne, wprowadzenie tych urządzeń mobilnych z dostępem do Internetu zmniejszyło także „przepaść cyfrową”, której wcześniej doświadczyły kraje o niższych i średnich dochodach15. Ilość i częstotliwość korzystania z Internetu jest jeszcze wyraźniejsza wśród osób młodszych. Większość dorosłych była dziś świadkiem rozpoczęcia przejścia od społeczeństwa „wolnego od Internetu” do społeczeństw „wszędzie w Internecie”. Jednak młodsze pokolenia (określane jako „cyfrowi tubylcy”16) zostały wychowane całkowicie w „połączonym świecie”, szczególnie w krajach rozwiniętych. W związku z tym cyfrowi tubylcy często jako pierwsi wdrażają nowe technologie internetowe w miarę ich pojawiania się16i intensywnie angażuj się we wszystkie istniejące funkcje Internetu. Na przykład 95% amerykańskich nastolatków ma dostęp do smartfona, a 45% jest online „prawie stale”3.

Wiele czynników wpływa na szybki rozwój i szerokie wykorzystanie technologii z dostępem do Internetu na całym świecie. Częściowo wynika to z tego, że Internet jest nieunikniony, wszechobecny i wysoce funkcjonalny we współczesnym życiu. Na przykład korzystanie z Internetu jest teraz głęboko powiązane z edukacją, podróżami, towarzyskością, handlem i większością miejsc pracy. Wraz z pragmatycznymi zastosowaniami Internet oferuje także nieskończoną liczbę zajęć rekreacyjnych i rozrywkowych, w tym podcasty, e-książki, filmy, strumieniowe filmy i gry. Zdolność Internetu do przechwytywania i utrzymywania uwagi nie zależy jednak wyłącznie od jakości treści medialnych dostępnych w Internecie. Jest on raczej napędzany przez projekt i prezentację świata online. Jednym z takich przykładów jest ewoluujący „mechanizm przyciągania”; w którym aspekty Internetu, które nie zyskują na uwadze, są szybko zagłuszane w morzu przychodzących informacji, podczas gdy udane aspekty reklam, artykułów, aplikacji lub czegokolwiek, co potrafi uchwycić naszą uwagę (nawet powierzchownie) są rejestrowane (poprzez kliknięcia i zwoje), zauważone (poprzez akcje online), a następnie rozpowszechnione i rozszerzone. Oprócz tego wiodące firmy technologiczne zostały oskarżone o celowe wykorzystywanie uzależniającego potencjału Internetu, poprzez studiowanie, testowanie i udoskonalanie przyciągających uwagę aspektów swoich stron internetowych i aplikacji („aplikacji”) w celu promowania niezwykle wysokiego poziomu zaangażowania, bez należyta troska o dobro użytkownika17.

Co więcej, nawet jeśli nie używają Internetu do żadnych konkretnych celów, smartfony wprowadziły powszechne i nawykowe „sprawdzanie” zachowań, charakteryzujące się szybkimi, ale częstymi kontrolami urządzenia pod kątem przychodzących informacji z wiadomości, mediów społecznościowych lub kontaktów osobistych18. Uznaje się, że nawyki te są wynikiem wzmocnienia behawioralnego wynikającego z „nagród informacyjnych”, które otrzymują natychmiast po sprawdzeniu urządzenia19, potencjalnie angażując układ dopaminergiczny korowo-prążkowia ze względu na ich łatwo dostępną naturę20. Harmonogram zmiennego współczynnika wzmocnienia nieodłącznie związany z kontrolą urządzenia może dodatkowo utrwalić te kompulsywne zachowania21.

Konsekwencje poznawcze przyciągającego uwagę Internetu

Bezprecedensowy potencjał internetu, aby przyciągnąć naszą uwagę, stwarza pilną potrzebę zrozumienia wpływu, jaki może to mieć na nasze procesy myślowe i samopoczucie. Już teraz dostawcy usług edukacyjnych zaczynają dostrzegać szkodliwy wpływ Internetu na uwagę dzieci, a ponad 85% nauczycieli zgadza się ze stwierdzeniem, że „dzisiejsze technologie cyfrowe tworzą pokolenie, które łatwo się rozprasza”22. Podstawową hipotezą dotyczącą wpływu Internetu na nasze zdolności uwagi są hiperłącza, powiadomienia i podpowiedzi zapewniające nieograniczony strumień różnych form mediów cyfrowych, zachęcając nas do interakcji z wieloma wejściami jednocześnie, ale tylko na płytkim poziomie, w zachowaniu wzorzec określany jako „wielozadaniowość medialna”23, 24.

Najnowsze badanie Ophira i in23 był jednym z pierwszych, którzy zbadali trwały wpływ wielozadaniowości mediów na zdolności poznawcze. Było to przekrojowe badanie osób, które angażowały się w „ciężkie” (tj. Częste i rozległe) media wielozadaniowe w porównaniu z osobami, które tego nie robiły. Testy kognitywne obu grup doprowadziły do ​​zaskakującego odkrycia, że ​​osoby zaangażowane w wielozadaniowość ciężkich mediów osiągały gorsze wyniki w testach przełączania zadań niż ich odpowiednicy - wbrew oczekiwaniom autorów „dodatkowa praktyka” zapewniana przez częste media zadanie dawałoby korzyści poznawcze w scenariuszach przełączania zadań. Bliższa analiza ustaleń sugerowała, że ​​utrudniona umiejętność przełączania zadań w ciężkich mediach wielozadaniowych osobach spowodowana była ich zwiększoną podatnością na odwrócenie uwagi od nieistotnych bodźców środowiskowych23.

Od czasu tych wstępnych ustaleń, efekty wielozadaniowości mediów w zakresie poznania są coraz częściej analizowane, ponieważ coraz bardziej zróżnicowane formy rozrywki i aktywności dostępne za pośrednictwem Internetu mogą zwiększyć nasze możliwości (i pokusę) angażowania się w media wielozadaniowe25, nawet na pojedynczych urządzeniach. Na przykład Yeykelis i in26 mierzyli wielozadaniowość mediów między różnymi typami treści multimedialnych online przy użyciu tylko jednego urządzenia (osobiste laptopy) i stwierdzili, że przełączniki występowały tak często, jak każda sekunda 19, przy czym 75% wszystkich treści wyświetlanych na ekranie był oglądany za mniej niż jedna minuta. Miary przewodności skóry podczas badania wykazały, że pobudzenie zwiększało się w sekundach prowadzących do zmiany nośnika, osiągając najwyższy punkt w momencie przełączenia, po którym nastąpił spadek.26. Ponownie, sugeruje to, że skłonność do przemian między różnymi oknami komputerowymi, otwieranie nowych hiperłączy i przeprowadzanie nowych wyszukiwań może być napędzana przez łatwo dostępną naturę nagród informacyjnych, które potencjalnie oczekują w strumieniu mediów nienadzorowanych. Popierając to badanie wykazało również, że chociaż przejście z treści związanych z pracą na rozrywkę wiązało się ze zwiększonym pobudzeniem w oczekiwaniu na zmianę, nie było przewidywalnego wzrostu pobudzenia związanego z rozrywką do przełączników treści roboczych26.

Rosnące obawy związane z rosnącą liczbą multimedialnych zadań wielozadaniowych wraz z rozpowszechnianiem wszechobecnego dostępu do Internetu zaowocowały dalszymi badaniami empirycznymi. Wywołały one sprzeczne ustalenia, a niektóre nie znalazły żadnych negatywnych skutków dla uwagi27oraz inne wskazujące, że wielozadaniowość mediów może być nawet powiązana ze zwiększoną wydajnością dla innych aspektów poznania, takich jak integracja wielosensoryczna28. Niemniej jednak, literatura, w sumie, wydaje się wskazywać, że ci, którzy angażują się w częste i rozległe media wielozadaniowe w swoim codziennym życiu, osiągają gorsze wyniki w różnych zadaniach poznawczych niż ci, którzy tego nie robią, szczególnie w celu ciągłej uwagi25.

Badania obrazowe rzuciły światło na różnice neuronalne, które mogą wyjaśniać te deficyty poznawcze. Funkcjonalnie ci, którzy angażują się w ciężkie media wielozadaniowe, wykonują gorsze zadania z rozproszoną uwagą, nawet jeśli wykazują większą aktywność w prawym regionie przedczołowym29. Ponieważ odpowiednie obszary przedczołowe są zazwyczaj aktywowane w odpowiedzi na bodźce rozpraszające, obserwowany wzrost rekrutacji w tych regionach wraz z gorszą wydajnością sugeruje, że wielozadaniowi ciężkie media wymagają większego wysiłku poznawczego w celu utrzymania koncentracji w obliczu bodźców rozpraszających29. Strukturalnie, wysoki poziom korzystania z Internetu30 i ciężkie media wielozadaniowe31 są związane ze zmniejszeniem istoty szarej w obszarach przedczołowych związanych z utrzymywaniem celów w obliczu rozproszenia (takich jak prawy słup przedni i kora obręczy przedniej). Jednak dotychczasowe wyniki należy interpretować ostrożnie, ponieważ różne czynniki zakłócające mogą wpływać na wyniki tych badań przekrojowych. Chociaż różnice utrzymują się podczas kontrolowania ogólnego korzystania z mediów cyfrowych i innych prostych czynników zakłócających (wiek, płeć itp.), Konieczne są dalsze badania w celu sprawdzenia, czy obserwowane różnice neuronalne można przypisać w szczególności wielodyscyplinarnym mediom ciężkim i lekkim lub fakt napędzany przez szersze różnice w stylu życia między obiema grupami.

Biorąc pod uwagę ilość czasu, jaki ludzie spędzają obecnie w wielozadaniowości multimedialnej za pośrednictwem osobistych urządzeń cyfrowych, coraz bardziej istotne staje się rozważenie nie tylko trwałych zmian, które pojawiają się u osób, które angażują się w wielozadaniowość multimedialną, ale także dotkliwe skutki dla natychmiastowe zdolności poznawcze. Metaanaliza 41 badań wykazała, że ​​angażowanie się w wielozadaniowość wiązało się ze znacznie gorszą ogólną wydajnością poznawczą, z umiarkowaną do dużej wielkością efektu (d Cohena = –0.71, 95% CI: –0.86 do –0.57). Zostało to potwierdzone w nowszych badaniach, które ponadto pokazują, że nawet krótkotrwałe zaangażowanie w środowisko internetowe o szerokim zasięgu (tj. Zakupy online przez 15 minut) ogranicza zakres uwagi przez dłuższy czas po przejściu do trybu offline, podczas gdy czytanie magazynu nie prowadzi do te deficyty32.

Ogólnie rzecz biorąc, dostępne dowody zdecydowanie wskazują, że angażowanie się w wielozadaniowość za pośrednictwem mediów cyfrowych nie poprawia naszej wielozadaniowej wydajności w innych ustawieniach - iw rzeczywistości wydaje się zmniejszać tę zdolność poznawczą poprzez zmniejszenie naszej zdolności do ignorowania nadchodzących zakłóceń. Wiele dotychczasowych badań wielozadaniowych koncentrowało się na komputerach osobistych. Technologie smartfonów mogą jednak jeszcze bardziej zachęcać ludzi do angażowania się w wielozadaniowość w mediach dzięki wysokiej liczbie przychodzących zapytań z e-maili, bezpośrednich wiadomości i powiadomień w mediach społecznościowych pojawiających się zarówno podczas korzystania z urządzenia, jak i bez niego. W związku z tym, wraz z określeniem długoterminowych konsekwencji wielozadaniowości mediów, przyszłe badania powinny zbadać, w jaki sposób ciągłe wielozadaniowość możliwe dzięki urządzeniom mobilnym z dostępem do Internetu może wpływać na codzienne funkcjonowanie poprzez efekty ostre, ale o wysokiej częstotliwości.

Co więcej, zarówno natychmiastowe, jak i przewlekłe skutki wielozadaniowości mediów są stosunkowo niezbadane u dzieci i młodzieży, którzy są głównymi użytkownikami takich technologii33 i są w fazie rozwoju, która jest kluczowa dla udoskonalenia wyższych zdolności poznawczych14. Pierwsze długoterminowe badanie wielozadaniowości mediów u młodych ludzi wykazało ostatnio, że częste zachowania wielozadaniowe przewidują rozwój deficytów uwagi szczególnie u wczesnej młodzieży, ale nie u starszych nastolatków34. Ponadto rozległe media wielozadaniowe w dzieciństwie i okresie dojrzewania mogą również negatywnie wpływać na rozwój poznawczy poprzez pośrednie środki, zmniejszając zaangażowanie w działalność akademicką i społeczną, a także zakłócając sen.35lub zmniejszenie możliwości angażowania się w twórcze myślenie36, 37. Oczywiście konieczne są dalsze badania, aby właściwie zmierzyć wpływ wszechobecnej informatyki na rozwój poznawczy dzieci i znaleźć praktyczne sposoby na złagodzenie wszelkich negatywnych skutków, jakie może to mieć.

„IFORMACJA”: NEUROCOGNITIVE ODPOWIADA NA ZGROMADZENIE INFORMACJI ONLINE

Internet i pamięć transaktywna

W odpowiedzi na pytanie „Jak Internet zmienił twoje życie?”, Niektóre typowe odpowiedzi to znalezienie nowych przyjaciół, odnowienie starych przyjaźni, studiowanie w Internecie, znalezienie romantycznych związków, rozwijanie możliwości kariery, zakupy i podróże38. Jednak najczęstszą odpowiedzią jest stwierdzenie, że Internet „zmienił sposób uzyskiwania dostępu do informacji”38. Rzeczywiście, po raz pierwszy w historii ludzkości większość ludzi w krajach rozwiniętych ma dostęp do niemal wszystkich faktycznych informacji istniejących dosłownie na wyciągnięcie ręki.

Oprócz oczywistych zalet, ta wyjątkowa sytuacja wprowadza również możliwość, że Internet ostatecznie zaprzeczy lub zastąpi potrzebę pewnych systemów pamięci człowieka - szczególnie w odniesieniu do aspektów „pamięci semantycznej” (tj. Pamięci faktów) - które są w pewnym stopniu niezależne od innych rodzaje pamięci w ludzkim mózgu39. Pierwsze informacje o zbieraniu informacji internetowych wpływające na typowe procesy pamięci zostały dostarczone przez Sparrow i in40, który wykazał, że możliwość dostępu do informacji w Internecie spowodowała, że ​​ludzie będą bardziej skłonni do zapamiętywania, gdzie można uzyskać te fakty, a nie same fakty, co wskazuje, że ludzie szybko stają się zależni od Internetu w celu uzyskania informacji.

Można argumentować, że nie jest to jedyne w Internecie, ale raczej przykład świata online działającego jako forma pamięci zewnętrznej lub „pamięci transaktywnej”40, 41. Pamięć transaktywna jest integralną częścią społeczeństw ludzkich od tysiącleci i odnosi się do procesu, w którym ludzie decydują się na przekazywanie informacji innym osobom w ich rodzinach, społecznościach itp., Tak że są w stanie po prostu pamiętać źródło wiedzy zamiast próbować przechowywać wszystkie te informacje same41. Chociaż jest to korzystne na poziomie grupy, używanie systemów pamięci transaktywnej zmniejsza zdolność jednostki do przypominania sobie specyfiki informacji przechowywanych na zewnątrz42. Może to wynikać z tego, że osoby używające pamięci transaktywnej do „rozładunku poznawczego”, pośrednio ograniczają przydział zasobów poznawczych do zapamiętywania tych informacji, ponieważ wiedzą, że będą one dostępne do wykorzystania w przyszłości na zewnątrz. Zjawisko to zostało wykazane w wielu kontekstach, w tym w pracy zespołowej43 oraz inne technologie „nie-internetowe” (np. fotografia zmniejszająca pamięć osób o fotografowanych przez nie obiektach)44.

Jednak staje się jasne, że Internet faktycznie przedstawia coś zupełnie nowego i różni się od poprzednich systemów pamięci transakcyjnej45, 46. Co najważniejsze, Internet wydaje się ominąć aspekt „transakcyjny”, który jest nieodłączny dla innych form rozładunku poznawczego na dwa sposoby. Po pierwsze, Internet nie nakłada na użytkownika żadnej odpowiedzialności za zachowanie unikalnych informacji, z których mogliby czerpać inni (co byłoby zazwyczaj wymagane w społeczeństwach ludzkich)45. Po drugie, w przeciwieństwie do innych magazynów pamięci transaktywnych, Internet działa jako pojedyncza jednostka, która jest odpowiedzialna za przechowywanie i pobieranie praktycznie wszystkich faktycznych informacji, a zatem nie wymaga od osób fizycznych pamiętania, jakie dokładnie informacje są przechowywane zewnętrznie, a nawet gdzie się znajdują. W ten sposób Internet staje się „nadprzyrodzonym bodźcem”46 w przypadku pamięci transaktywnej - zbędne stają się wszystkie inne opcje odciążania poznawczego (w tym książki, przyjaciele, społeczność), ponieważ są one wyprzedzane przez nowatorskie możliwości przechowywania i pobierania informacji zewnętrznych, możliwe dzięki Internetowi.

Jak nadprzyrodzony bodziec oddziałuje na normalne procesy poznawcze?

Niestety, szybkie metody pozyskiwania i stała dostępność informacji udostępnianych przez Internet niekoniecznie muszą prowadzić do lepszego wykorzystania uzyskanych informacji. Na przykład badanie eksperymentalne47 stwierdzili, że osoby, którym polecono szukać konkretnych informacji w Internecie, ukończyły zadanie gromadzenia informacji szybciej niż osoby korzystające z drukowanych encyklopedii, ale później były mniej zdolne do dokładnego przywoływania informacji.

Podczas zadań zbierania informacji w Internecie i encyklopedii, do badania aktywacji w strumieniach brzusznych i grzbietowych wykorzystano funkcjonalne obrazowanie metodą rezonansu magnetycznego. Regiony te nazywane są odpowiednio strumieniami „co” i „gdzie” ze względu na ich określone role w przechowywaniu określonej treści (strumień brzuszny) lub lokalizacji zewnętrznej (strumień grzbietowy) napływających informacji47. Chociaż nie było różnicy w aktywacji strumienia grzbietowego, wyniki pokazały, że gorsze przywoływanie informacji poszukiwanych przez Internet w porównaniu z uczeniem się opartym na encyklopedii wiązało się ze zmniejszoną aktywacją strumienia brzusznego („co”) podczas zbierania informacji online. Odkrycia te potwierdzają tę możliwość, początkowo poruszoną przez Sparrowa i in40, że gromadzenie informacji online, choć szybsze, może nie doprowadzić do wystarczającego rekrutowania regionów mózgu do przechowywania informacji w perspektywie długoterminowej.

Potencjał wyszukiwania online w zakresie wywierania trwałego wpływu na nasze procesy poznawcze został zbadany w serii badań dotyczących zmian poprzedzających wprowadzenie po sześciodniowym paradygmacie szkoleniowym dotyczącym wyszukiwania w Internecie. W tych badaniach młodzi dorośli otrzymywali godzinę dziennie na przeszukiwanie Internetu i przeprowadzali szereg ocen poznawczych i neuroobrazowych przed i po treningu. Wyniki pokazały, że sześciodniowe szkolenie z wyszukiwania w Internecie zmniejszyło regionalną jednorodność i funkcjonalną łączność obszarów mózgu zaangażowanych w tworzenie i odzyskiwanie pamięci długotrwałej (np. Zakręt skroniowy)48. Wskazuje to, że poleganie na wyszukiwaniu online może utrudniać pobieranie pamięci poprzez zmniejszenie funkcjonalnej łączności i synchronizacji powiązanych obszarów mózgu48. Ponadto, w obliczu nowych pytań po sześciu dniach, szkolenie zwiększyło zgłaszane przez uczestników impulsy do korzystania z Internetu, aby odpowiedzieć na te pytania, co znalazło odzwierciedlenie w rekrutacji obszarów przedczołowych mózgu wymaganych do zachowania i kontroli impulsów49. Ta zwiększona skłonność do polegania na wyszukiwaniu w Internecie w celu gromadzenia nowych informacji została powtórzona w kolejnych badaniach50i jest zgodny z naturą „bodźca nadprzyrodzonego” Internetu, potencjalnie sugerując, że gromadzenie informacji w Internecie szybko szkoli ludzi, aby stali się zależni od tego narzędzia w obliczu nieznanych problemów.

Jednak pomimo możliwych niekorzystnych skutków dla zwykłej pamięci „offline”, sześciodniowe szkolenie sprawiło, że ludzie byli bardziej efektywni w korzystaniu z Internetu do wyszukiwania informacji, ponieważ uczestnicy stawali się szybsi w zadaniach wyszukiwania, bez utraty dokładności51. Trening wyszukiwarek spowodował również wzrost integralności istoty białej dróg włóknistych łączących płat czołowy, potyliczny, ciemieniowy i skroniowy, znacznie więcej niż w warunkach kontrolnych niezwiązanych z poszukiwaniem52. W innych badaniach stwierdzono również, że odciążanie poznawcze za pośrednictwem urządzeń cyfrowych poprawia zdolność ludzi do skupienia się na aspektach, których nie można natychmiast odzyskać, a tym samym lepiej je zapamiętać w przyszłości53.

Odkrycia te potwierdzają pojawiające się hipotezy, że poleganie na Internecie na faktycznym przechowywaniu pamięci może faktycznie przynieść korzyści poznawcze w innych obszarach, być może poprzez „uwolnienie” zasobów poznawczych54, a tym samym umożliwiając nam wykorzystanie naszych nowo dostępnych zdolności poznawczych do bardziej ambitnych przedsięwzięć niż dotychczas45. Badacze opowiadający się za tym poglądem wskazali na wiele dziedzin zbiorowego wysiłku ludzkiego, które zostały już przekształcone przez Internet w postaci nadprzyrodzonej pamięci transaktywnej, takich jak edukacja, dziennikarstwo, a nawet środowisko akademickie55. W miarę postępów technologii internetowych (szczególnie w odniesieniu do „urządzeń do noszenia na ciele”), nie można wykluczyć, że korzyści z Internetu, które są już widoczne na poziomie społecznym, mogą ostatecznie zostać zintegrowane w samych jednostkach, umożliwiając nowe wyżyny funkcji poznawczych56.

Niestety, bardziej otrzeźwiające stwierdzenie w odniesieniu do natychmiastowej możliwości wszechobecnego dostępu do Internetu umożliwiającego nowe wyżyny ludzkiej inteligencji dostarcza Barr i in.57, którzy zauważyli, że analityczni myśliciele, z wyższymi zdolnościami poznawczymi, w rzeczywistości używają swojego smartfona mniej do pamięci transaktywnej w codziennych sytuacjach w porównaniu z osobami z nieanalitycznymi stylami myślenia. Co więcej, zmniejszone wykorzystanie smartfonów w analitycznych i nieanalitycznych myślicielach było specyficzne dla wyszukiwania informacji w Internecie, bez różnic w mediach społecznościowych lub rozrywkowych, wskazując tym samym, że różnice prawdopodobnie wynikają z rozpowszechniania przez Internet „skromności poznawczej” wśród mniej myślących analityków57.

Wraz z tym rosnąca zależność od Internetu w celu uzyskania informacji może spowodować, że jednostki „zaciemnią linie” między własnymi możliwościami a urządzeniami ”58. W serii eksperymentów Fisher i in59 badali, jak Internet wpływa na naszą samooceną wiedzę. Wyniki pokazały, że wyszukiwanie online zwiększa nasze poczucie tego, ile wiemy, mimo że iluzja samowiedzy jest dostrzegana tylko w dziedzinach, w których Internet może „wypełnić luki” za nas. Eksperymenty pokazały również, jak szybko jednostki internalizowały zewnętrzną wiedzę o Internecie jako swoją własną - nawet natychmiast po wykorzystaniu Internetu do odpowiedzi na pytania zadaniowe uczestnicy przypisywali swoje lepsze wyjaśnienia „zwiększonej aktywności mózgu”. Nowsze badania wykazały, że iluzje samowiedzy podobnie utrzymują się podczas korzystania ze smartfonów do wyszukiwania informacji online58. W miarę jak ludzie stają się coraz bardziej związani ze swoimi osobistymi urządzeniami cyfrowymi (które są również zawsze dostępne), wydaje się nieuniknione, że rozróżnienie między sobą a możliwościami Internetu będzie coraz bardziej nieuchwytne, potencjalnie tworząc stałą iluzję „większej niż rzeczywista wiedzy” wśród dużych części populacji.

Ogólnie rzecz biorąc, Internet bez wątpienia może zapewnić „superstymulację” dla pamięci transakcyjnej, która już zmienia sposób, w jaki przechowujemy, pobieramy, a nawet cenimy wiedzę. Jednak przy popularnych internetowych źródłach informacji, takich jak Google i Wikipedia, które mają mniej niż 20 lat, obecnie nie jest możliwe ustalenie, w jaki sposób może to ostatecznie przełożyć się na długoterminowe zmiany w strukturze i funkcji ludzkiego mózgu. Niemniej jednak nasze stałe połączenie ze światem online za pośrednictwem urządzeń osobistych (tj. Smartfonów), wraz z pojawiającym się potencjałem bardziej bezpośredniej integracji za pomocą urządzeń do noszenia, z pewnością wskazuje, że z biegiem czasu będziemy coraz bardziej polegać na Internecie w zakresie informacji faktycznych. na. Ponadto, podczas gdy opisane powyżej badania skupiały się na wiedzy faktograficznej, Internet staje się obecnie również superstymulatorem informacji przestrzennej (poprzez zapewnienie stałego dostępu do map online i globalnego systemu pozycjonowania). Ponieważ pamięć przestrzenna jest nieco niezależna od pamięci semantycznej w ludzkim mózgu60, dalsze badania powinny zbadać wiele sposobów, w jakie szerokie wykorzystanie tych zewnętrznych systemów pamięci może zmniejszyć, wzmocnić lub zmienić nasze zdolności poznawcze.

SIECI SPOŁECZNE ONLINE: WADLIWE POŁĄCZENIA LUB FAŁSZ DICHOTOMII?

Ludzka społeczność w świecie online

Relacje społeczne i poczucie więzi są ważnymi czynnikami szczęścia i ulgi w stresie61, 62, dobrostan psychiczny i fizyczny63, 64, a nawet śmiertelność65. W ciągu ostatniej dekady dramatycznie wzrósł odsetek interakcji społecznych danej osoby, które mają miejsce online na portalach społecznościowych (np. Facebook, Instagram, Twitter)66, 67, a nasze połączenie z tymi witrynami jest teraz mocno powiązane ze światem offline. O rzeczywistych implikacjach tego faktu najlepiej świadczy krytyczna rola, jaką media społecznościowe odegrały w wielu globalnych sprawach, w tym podobno rozpoczęcie i przyspieszenie zamieszek w Londynie, ruch Occupy68, a nawet Arabska Wiosna69, wraz z potencjalnym wpływem na wyniki brytyjskiego referendum w sprawie Unii Europejskiej („Brexit”)70 i wybory do USA w 201671. Oczywiście zrozumienie przejścia od interakcji w świecie rzeczywistym do środowiska społecznego online (i odwrotnie) ma znaczenie dla prawie wszystkich aspektów życia ludzi.

Nasze motywacje do korzystania z mediów społecznościowych są zasadniczo podobne do instynktownych pragnień leżących u podstaw interakcji społecznych „prawdziwego świata”, ponieważ ludzie są przyciągnięci do społecznościowej w Internecie w celu wymiany informacji i pomysłów, wraz ze zdobywaniem wsparcia społecznego i przyjaźni72. Jednak to, czy te wirtualne interakcje angażują ludzki mózg w sposób analogiczny do rzeczywistej socjalizacji, pozostaje tematem debaty od przełomu wieków73. Podczas gdy byłoby bardzo korzystne, gdyby witryny mediów społecznościowych mogły zaspokoić ukryte ludzkie potrzeby w zakresie powiązań społecznych, może być tak, że rozróżnienie między sieciami online i offline jest tak duże, że całkowicie różne domeny poznawcze są zaangażowane w nawigację w tych różnych środowiskach74, 75.

Jak środowisko internetowe wpływa na nasze podstawowe struktury społeczne?

Aby zbadać neuroobrazowe korelaty sieci offline i online, najnowsze badanie Kanai i in74 zebrał rzeczywisty rozmiar sieci społecznościowej, społeczność online (tj. znajomych z Facebooka) i skanów rezonansu magnetycznego od uczestników 125. Wyniki pokazały, że zarówno rzeczywisty rozmiar sieci społecznościowej, jak i liczba znajomych na Facebooku były istotnie związane z objętością ciała migdałowatego. Jak już wcześniej ustalono jako kluczowy region mózgu dla społecznego poznania i wielkości sieci społecznej76Wyniki te stanowią mocny argument przemawiający za nakładaniem się między online i offline społeczności w ludzkim mózgu.

Jednak autorzy ci stwierdzili również, że objętość istoty szarej innych regionów mózgu (szczególnie tylnych obszarów środkowego zakrętu skroniowego i górnej bruzdy skroniowej oraz prawej kory śródwęchowej) była przewidywana na podstawie liczby znajomych uczestników na Facebooku, ale nie relacje z ich sieciami społecznościowymi w świecie rzeczywistym. Sugeruje to, że pewne wyjątkowe aspekty mediów społecznościowych implikują aspekty mózgu, które nie są centralne w „rzeczywistych” kontekstach społecznościowych. Na przykład tendencja sieci internetowych do zachęcania nas do utrzymywania wielu słabych połączeń społecznych, obejmujących tysiące par twarzą w twarz, może wymagać dużej pojemności pamięci asocjacyjnej, co zwykle nie jest wymagane w rzeczywistych sieciach (ponieważ są one złożone mniej, ale bardziej znanych relacji)74. Ponieważ tworzenie pamięci asocjacyjnej par imiennych obejmuje prawą korę śródwęchową77, 78, może to wyjaśniać wyjątkową relację, jaką ten region utrzymuje z internetowym (ale nie rzeczywistym) rozmiarem sieci74.

Istotnie, kluczową różnicą, która może oddzielić sposób, w jaki mózg obsługuje sieci społecznościowe online i offline, jest wyjątkowa zdolność, jaką zapewnia Internet, aby ludzie mogli utrzymywać miliony „przyjaźni” i jednocześnie z nimi współdziałać79, 80. Empiryczne testowanie tej hipotezy jest najbardziej owocnym obszarem badań wynikającym z badań podstawowych podobieństw i różnic między tymi dwoma światami społecznymi na poziomie biologicznym66. Definiując „przyjaźnie” w szerokim kontekście (osoby, które utrzymują kontakt i dzielą więź emocjonalną)66, dwa wzorce są widoczne w różnorodnych sieciach społecznościowych z prawdziwego świata: a) przeciętny człowiek ma wokół „przyjaźni” 150 (ale jest to bardzo zmienne między osobami), oraz b) składa się z pięciu warstw hierarchicznych, składających się z głównych partnerów, intymnych relacji, najlepszych przyjaciół, bliskich przyjaciół i wszystkich przyjaciół, którzy stosują współczynnik skalowania rozmiaru wokół 3 (tj. każda warstwa zbiorcza jest 3 razy większa niż ostatnia), a zatem ma ustaloną średnią (skumulowana / włącznie) rozmiary 1.5, 5, 15, 50 i 150 odpowiednio66. Wzory średniej liczby łącznych przyjaźni 150 oraz rozmiary skalujących się pięciu hierarchicznych relacji, które się z tym wiążą, zostały znalezione w różnych regionach i okresach w różnych organizacjach ludzkich, od społeczeństw łowców-zbieraczy81, 82 i historyczne populacje wsi83, armie66, obozy mieszkalne84, do osobistych sieci współczesnych Europejczyków85.

Tak więc, biorąc pod uwagę bezprecedensowy potencjał internetowych sieci społecznościowych pod względem liczby połączeń i zróżnicowanych kontekstów, odbywają się one ponad79, 80, można sobie wyobrazić, że to niezwykłe środowisko może pozwolić na ominięcie tych dwóch pozornie ustalonych aspektów rzeczywistych sieci społecznościowych. Jednak ostatnie odkrycia potwierdziły, że połączenia przyjaźni między użytkownikami, wzory wysyłek i wymiany w obrębie Twittera, Facebooka, a nawet platform gier online, wszystkie wskazują na podobną średnią liczbę ogólnych przyjaźni (wokół 150, pomimo wysokiego skoku), wraz z utrzymywanie tych samych skalowanych rozmiarów hierarchicznej struktury pięciu różnych warstw przyjaźni (określonych przez wzajemne wymiany komunikacyjne)86-89. Dlatego też, nawet w wyjątkowych dziedzinach internetowych sieci społecznościowych, najbardziej podstawowe operacje ludzkich sieci społecznościowych wydają się pozostać niezmienione88, 89. Jest więc wysoce prawdopodobne, że połączenia społeczne utworzone w świecie online są przetwarzane w podobny sposób jak w świecie offline, a zatem mają duży potencjał do przeniesienia z Internetu w celu kształtowania „prawdziwego” świata towarzyskiego, w tym naszego społecznego interakcje i nasze postrzeganie hierarchii społecznych w sposób, który nie ogranicza się do kontekstu Internetu.

Siły napędowe, które podtrzymują ustalone wzorce strukturalne sieci społecznościowych, nawet w obliczu ogromnego potencjału łączącego świata online, można ogólnie wyjaśnić dwoma nakładającymi się mechanizmami. Po pierwsze, ograniczenia w poznaniu społecznym w ludzkim mózgu wydają się przenosić na konteksty społeczne66. Na przykład ludzie walczą o interakcję z więcej niż trzema osobami jednocześnie w realnym świecie, a to ograniczenie uwagi wydaje się również mieć zastosowanie online90, 91. Dowody te zgadzają się z hipotezą, że omijanie ograniczeń poznawczych w relacjach społecznych może być trudne, nawet jeśli technologia daje nienaturalne możliwości, aby to zrobić88.

Drugim czynnikiem determinującym granice aktywności społecznej jest to, że proste czynniki leżące u podstaw mogą powodować ograniczenia społeczne, nawet w ustawieniach internetowych. Najwyraźniej inwestycje w relacje społeczne są ograniczone przez ograniczenia czasowe, a to może przyczynić się do ustalonych wzorców zarówno liczby, jak i rodzaju powiązań społecznych93, 94. Zgodnie z tym, analizy w różnych kontekstach społecznych wykazały, że ograniczenia czasowe regulują liczbę interakcji społecznych, w które angażują się jednostki, oraz sposób, w jaki rozdzielają je między różne rodzaje relacji93, 94. Ponownie, te ogólne wskaźniki interakcji pozostają podobne w sieciach społecznościowych online87, 88.

Możliwość, że parametry we wszystkich sieciach społecznościowych (online lub offline) są regulowane przez podstawowe czynniki podstawowe, jest dodatkowo poparta badaniami wykazującymi, że podobne struktury istnieją również w prostszych systemach społecznych, takich jak społeczeństwa zwierząt66, 95. Na przykład rozmiary i skalowanie hierarchicznych warstw „przyjaźni” znalezionych w sieciach ludzi online i offline znajdują się także w delfinach, słoniach i różnych gatunkach naczelnych96oraz zjawiska ludzi zwiększające liczbę i siłę ich połączeń w sieciach społecznościowych po śmierci przyjaciela na Facebooku97 obserwuje się również u dzikich ptaków, które wykazują kompensacyjną regulację w górę swoich powiązań sieci społecznych po doświadczeniu utraty wspólnika społecznego98.

Wspieranie idei, że ograniczone struktury poznawcze rządzą naszymi strukturami społecznymi, to badania pokazujące, że regiony mózgowe przewidujące indywidualne zróżnicowanie wielkości sieci społecznej u ludzi również robią to dla makaków99. Silne poparcie dla prostych podstawowych czynników (takich jak czas) rządzących naszym ogólnym wzorcem interakcji społecznych można znaleźć w badaniach wykazujących, że całkowicie symulowane obliczeniowo systemy replikują niektóre z pozornych złożoności ludzkich sieci społecznych, nawet przy stosunkowo prostych zasadach100, 101. Przykłady obejmują modele oparte na agentach generujące podobne struktury warstw społecznych jako ludzie, gdy społeczność jest definiowana jako ograniczona w czasie100.

W świetle obecnych dowodów na to, jak Internet mógł wpłynąć na ludzkie myślenie otaczające sieci społecznościowe, nie można zaprzeczyć, że środowisko internetowe stwarza wyjątkowy potencjał i kontekst dla aktywności społecznej79, 80, 102, 103, które mogą wywoływać nieidentyczne procesy poznawcze i obszary mózgu w porównaniu ze światem offline74, 75. Niemniej jednak, poza tymi względnie drobnymi różnicami, wydaje się, że nasze mózgi przetwarzają sieci społecznościowe online i offline w zaskakująco podobny sposób, o czym świadczą wspólne zdolności poznawcze i proste czynniki leżące u podstaw ich podstawowej struktury87, 88. Jako taki, społeczny świat online ma bardzo znaczące implikacje nie tylko dla pomiaru i zrozumienia ludzkiej społeczności, ale także dla rządzenia wynikami procesów społecznych w różnych aspektach życia.

Społeczne reakcje poznawcze na społeczny świat online

Biorąc pod uwagę powyższe dowody, odpowiednia metafora relacji między społecznością online i rzeczywistą może być „nowym polem gry dla tej samej gry”. Nawet poza podstawową strukturą, pojawiające się badania sugerują, że reakcje neurokognitywne na zdarzenia społeczne online są podobne do tych w interakcjach z życia. Na przykład wykazano, że odrzucenie w trybie online zwiększa aktywność w regionach mózgu silnie związanych z poznaniem społecznym i odrzuceniem w świecie rzeczywistym (przyśrodkowa kora przedczołowa104) zarówno dorosłych, jak i dzieci105-107. Jednak w ramach „tej samej starej gry” ludzkiej społeczności, internetowe media społecznościowe naginają niektóre zasady - potencjalnie kosztem użytkowników17. Na przykład, podczas gdy akceptacja i odrzucenie w świecie rzeczywistym są często niejednoznaczne i otwarte na interpretację własną, platformy mediów społecznościowych bezpośrednio określają nasz sukces społeczny (lub niepowodzenie), zapewniając jasne wskaźniki w postaci „przyjaciół”, „zwolenników” i „Lubi” (lub potencjalnie bolesna strata / brak tych)107. Biorąc pod uwagę uzależniający charakter tej natychmiastowej, samo definiującej opinii, firmy mediów społecznościowych mogą nawet wykorzystać to, aby maksymalnie zaangażować użytkowników17. Jednak coraz więcej dowodów wskazuje, że poleganie na opiniach online na temat poczucia własnej wartości może mieć niekorzystny wpływ na młodych ludzi, zwłaszcza tych o niskim poziomie dobrostanu społeczno-emocjonalnego, ze względu na wysoki odsetek cyberprzemocy108, zwiększony niepokój i depresja109, 110oraz zwiększone postrzeganie izolacji społecznej i wykluczenia wśród osób, które czują się odrzucone online111.

Innym procesem wspólnym dla ludzkich zachowań społecznych w świecie online i offline jest tendencja do dokonywania porównań społecznych w górę112, 113. Mogą one być adaptacyjne i korzystne w normalnych warunkach środowiskowych112, ten ukryty proces poznawczy może być także porwany przez sztuczne środowisko produkowane w mediach społecznościowych113, 114, który prezentuje osoby z dużym powodzeniem, które nieustannie stawiają swoje kroki naprzód, a nawet wykorzystują cyfrowe manipulowanie obrazami, aby zwiększyć atrakcyjność fizyczną. Ułatwiając kontakt z tymi drastycznie rosnącymi porównaniami społecznymi (które rzadko bywałyby spotykane w życiu codziennym), internetowe media społecznościowe mogą wywoływać nierealistyczne oczekiwania wobec samego siebie - prowadząc do słabego wizerunku ciała i negatywnej koncepcji własnej, szczególnie dla młodszych ludzi107, 111, 115, 116. Na przykład u nastolatków (szczególnie kobiet) osoby, które więcej czasu spędzają na mediach społecznościowych i smartfonach, częściej doświadczają problemów ze zdrowiem psychicznym, w tym depresji, niż ci, którzy spędzili więcej czasu na zajęciach „poza ekranem”116, z większą niż 5 godziną / dzień (w porównaniu z 1 hr / dzień) związaną z 66% zwiększonym ryzykiem jednego wyniku związanego z samobójstwem117.

Jednak związek przyczynowo-skutkowy między wysokim poziomem korzystania z mediów społecznościowych a gorszym zdrowiem psychicznym jest obecnie trudny do ustalenia, ponieważ najprawdopodobniej istnieje złożona interakcja między kilkoma czynnikami zakłócającymi, w tym zmniejszoną ilością snu i interakcji społecznych, a także zwiększonym siedzącym trybem życia i postrzegana samotność116, 118. Niemniej jednak, biorąc pod uwagę dużą liczbę mediów społecznościowych obserwowanych wśród młodych ludzi, przyszłe badania powinny dokładnie zbadać potencjalnie szkodliwe skutki, jakie to nowe otoczenie dla społeczności może mieć dla zdrowia i dobrego samopoczucia, wraz z dążeniem do ustalenia czynników napędzających - takich, że korekty mogą być dokonywane w kolejnych iteracjach mediów społecznościowych w celu uzyskania bardziej pozytywnych wyników.

Podczas gdy młodzi ludzie z zaburzeniami psychicznymi mogą być najbardziej narażeni na negatywny wpływ mediów społecznościowych, media te mogą również stanowić nową platformę do poprawy zdrowia psychicznego w tej populacji, jeśli są właściwie używane. W przyszłości media społecznościowe mogą być również wykorzystywane do promowania stałego zaangażowania w interwencje internetowe, przy jednoczesnym zajmowaniu się kluczowymi (ale często pomijanymi) celami, takimi jak więzi społeczne, wsparcie społeczne i poczucie własnej skuteczności, aby dążyć do trwałej poprawy funkcjonalnej i złożone schorzenia psychiczne119. Aby osiągnąć te cele, interwencje oparte na mediach społecznościowych online muszą być zaprojektowane tak, aby promować zaangażowanie, wykorzystując w sposób etyczny i przejrzysty skuteczne strategie stosowane w branży. Na przykład rozwój technologii, które są coraz częściej przyjmowane przez firmy zajmujące się marketingiem online i technologiami, takich jak przetwarzanie języka naturalnego, analiza nastrojów i uczenie maszynowe, można wykorzystać, na przykład umożliwiając identyfikację osób o zwiększonym ryzyku samobójstwa lub nawrotu120i racjonalizacja wsparcia przez ludzi dla tych, którzy najbardziej tego potrzebują121. Ponadto systemy online będą mogły uczyć się na podstawie tego, co pomaga jednostkom i kiedy, otwierając okno na spersonalizowane interwencje w czasie rzeczywistym121.

Podczas gdy wykorzystanie interwencji w mediach społecznościowych online jest w powijakach, pionierskie wysiłki wskazują, że interwencje te są bezpieczne, angażujące i mogą poprawić wyniki kliniczne i społeczne zarówno u pacjentów, jak i ich krewnych122-127. Mimo to interwencje online nie zostały dotychczas przyjęte przez służby zdrowia psychicznego128, 129. Głównymi przyczynami są wysokie wskaźniki zużycia, słabe projekty badawcze, które zmniejszają potencjał translacyjny, oraz brak konsensusu co do wymaganych standardów dowodów dla powszechnego wdrażania terapii dostarczanych przez Internet130-132. Obecnie trwają starania mające na celu określenie długoterminowych skutków pierwszej generacji interwencji opartych na mediach społecznościowych na choroby psychiczne za pomocą dużych randomizowanych badań kontrolowanych133, 134. Oprócz tego zastosowania klinicznego uzasadnione jest również opracowanie strategii zdrowia publicznego dla młodych dorosłych w populacji ogólnej w celu uniknięcia potencjalnych niekorzystnych skutków i negatywnych aspektów typowych mediów społecznościowych.

WNIOSKI I KIERUNKI

W miarę jak technologie cyfrowe stają się coraz bardziej zintegrowane z codziennym życiem, Internet staje się bardzo biegły w pozyskiwaniu naszej uwagi, jednocześnie tworząc globalną zmianę w sposobie gromadzenia informacji przez ludzi i łączenia się ze sobą. W tym przeglądzie znaleźliśmy pojawiające się poparcie dla kilku hipotez dotyczących ścieżek, przez które Internet wpływa na nasze mózgi i procesy poznawcze, w szczególności w odniesieniu do: a) wieloaspektowego strumienia nadchodzących informacji zachęcających nas do zaangażowania się w uważną zmianę i „Wielozadaniowość”, a nie ciągła koncentracja; b) wszechobecny i szybki dostęp do faktycznych informacji w Internecie, wyprzedzających poprzednie systemy transaktywne i potencjalnie nawet procesy pamięci wewnętrznej; c) świat społeczny online równoległy do ​​procesów poznawczych „realnego świata” i zazębiający się z naszym towarzyskim towarzyskością, wprowadzając możliwość, że specjalne właściwości mediów społecznościowych wpływają na „prawdziwe życie” w nieprzewidziany sposób.

Jednak po niespełna 30 latach od upublicznienia Internetu skutki długoterminowe nie zostały jeszcze ustalone. W związku z tym wydaje się szczególnie ważne, aby przyszłe badania określiły wpływ Internetu na nas na różnych etapach życia. Na przykład cyfrowe zakłócenia w Internecie i nadprzyrodzone zdolności do odciążania poznawczego wydają się stwarzać nieidealne środowisko dla udoskonalania wyższych funkcji poznawczych w krytycznych okresach rozwoju mózgu dzieci i młodzieży. Rzeczywiście, pierwsze badania podłużne na ten temat wykazały, że niekorzystny wpływ uwagi na wielozadaniowość cyfrową jest szczególnie wyraźny we wczesnym okresie dojrzewania (nawet w porównaniu ze starszymi nastolatkami)34oraz że większa częstotliwość korzystania z Internetu w ciągu 3 u dzieci jest związana ze zmniejszoną inteligencją werbalną w trakcie obserwacji, a także z utrudnionym dojrzewaniem regionów istoty szarej i białej135.

Z drugiej strony, może być odwrotnie, w przypadku starszych osób doświadczających pogorszenia funkcji poznawczych, dla których środowisko online może stanowić nowe źródło pozytywnej stymulacji poznawczej. Na przykład wyszukiwanie w Internecie angażowało więcej obwodów neuronowych niż czytanie stron tekstowych w doświadczonych starszych dorosłych w Internecie (w wieku 55-76)9. Ponadto badania eksperymentalne wykazały, że gry komputerowe dostępne online i za pośrednictwem smartfonów można wykorzystać do złagodzenia procesów poznawczych związanych ze starzeniem się136-138. Internet może zatem stanowić nowatorską i dostępną platformę dla dorosłych w celu utrzymania funkcji poznawczych na starość. Na tej podstawie wykazano, że pomyślne starzenie się poznawcze jest zależne od uczenia się i wdrażania strategii poznawczych, które mogą zrekompensować związany ze starzeniem się spadek pojemności „surowej” pamięci139. Wcześniej określano to jako optymalizację wewnętrznych procesów poznawczych (np. Poprzez strategie mnemoniczne) lub wykorzystywanie rozładowywania funkcji poznawczych w tradycyjnych formatach (tworzenie list, pamięć transaktywna itp.)139. Niemniej jednak, ponieważ technologie internetowe stają się coraz bardziej zintegrowane z naszym codziennym przetwarzaniem poznawczym (za pośrednictwem smartfonów, urządzeń do noszenia na ciele itp.), Cyfrowi tubylcy mogliby w rozsądny sposób rozwijać formy „poznania online” w starzejącym się mózgu, dzięki czemu osoby starsze mogą w coraz większym stopniu wykorzystywać oparta na sieci pamięć transaktywna i inne pojawiające się procesy online w celu spełnienia (a nawet przekroczenia) typowych możliwości młodszego mózgu.

Chociaż jest to wyłaniający się obszar badań, to samo może dotyczyć społecznych aspektów świata online. Podczas gdy młodzi ludzie wydają się szczególnie podatni na odrzucenia, presję rówieśników i negatywne oceny, ten świat może wywoływać107osoby starsze mogą ostatecznie wykorzystać media społecznościowe w celu przezwyciężenia izolacji, a tym samym nadal korzystać z różnorodnych korzyści fizycznych, psychicznych i neurokognitywnych związanych z połączeniem społecznym73. Podsumowując, powstające badania w tej dziedzinie wskazują już, że równoważne rodzaje korzystania z Internetu mogą mieć różny wpływ na funkcjonowanie poznawcze i społeczne jednostek w zależności od ich punktu w życiu.

Na dobre i na złe prowadzimy już eksperyment na masową skalę, polegający na szerokim korzystaniu z Internetu w populacji globalnej. Bardziej precyzyjna analiza jest niezbędna do uzyskania pełniejszego zrozumienia trwałego wpływu tego użycia w naszym społeczeństwie. Może to obejmować pomiar częstotliwości, czasu trwania i rodzajów korzystania z Internetu jako standardowej części krajowych projektów danych, na przykład poprzez gromadzenie danych internetowych (z pomiarów opartych na urządzeniach lub samoopisowych) w protokołach oceny „biobanków”. Łącząc to z obszernymi danymi genetycznymi, społeczno-demograficznymi, stylem życia i danymi neuroobrazowymi zebranymi w ramach niektórych trwających projektów, naukowcy mogliby ustalić wpływ korzystania z Internetu na dobrostan psychiczny i funkcjonowanie mózgu w całej populacji (a nie obecnie ograniczone badania próbki), kontrolując jednocześnie wiele czynników zakłócających.

Ogólnie rzecz biorąc, ta wczesna faza wprowadzania Internetu do naszego społeczeństwa jest kluczowym okresem dla rozpoczęcia rygorystycznych i szeroko zakrojonych badań nad tym, jak różne rodzaje korzystania z Internetu współdziałają z ludzkim poznaniem, aby zmaksymalizować nasze możliwości wykorzystania tego nowego narzędzia w korzystny sposób, jednocześnie minimalizując potencjalnie niekorzystne skutki.

PODZIĘKOWANIA

  1. Firth jest wspierany przez stypendium Instytutu Blackmores. J. Sarris jest wspierany przez Australian National Health and Medical Research Council (NHMRC) Clinical Research Fellowship (APP1125000). B. Stubbs jest wspierany przez Health Education England i National Institute for Health Research Integrated Clinical Academic Program Clinical Lectureship (ICA ‐ CL ‐ 2017‐03‐001). GZ Steiner jest wspierany przez NHMRC-Australian Research Council (ARC) Dementia Research Development Fellowship (APP1102532). M. Alvarez-Jimenez jest wspierany przez stypendium NHMRC Career Development Fellowship (APP1082934). CJ Armitage jest wspierany przez National Institute for Health Research (NIHR) Manchester Biomedical Research Centre oraz NIHR Greater Manchester Patient Safety Translational Research Centre. Poglądy wyrażone w tym artykule są poglądami autorów i niekoniecznie wyżej wymienionych podmiotów.

LITERATURA