(L) Badanie pokazuje, jak „hormon miłości” pobudza towarzyskość (2017)

Badanie pokazuje, jak „hormon miłości” pobudza towarzyskość | Robert Malenka, MD, PhD


Dlaczego tak fajnie jest spędzać czas z przyjaciółmi? Dlaczego niektórzy ludzie są tak towarzyscy, podczas gdy inni są samotnikami lub wydają się wręcz uczuleni na interakcje z innymi?

Nowe badanie przeprowadzone na myszach przez naukowców z Stanford University School of Medicine zaczyna udzielać odpowiedzi, wskazując miejsca i procesy w mózgu, które sprzyjają socjalizacji, dostarczając przyjemnych doznań, gdy ma to miejsce. Odkrycia wskazują na potencjalne sposoby pomocy ludziom, takim jak osoby z autyzmem lub schizofrenią, które mogą być boleśnie niechętne kontaktom towarzyskim.

Badanie, które zostało opublikowane 29 września br nauka, szczegółowo opisuje rolę substancji zwanej oksytocyną we wspieraniu i utrzymywaniu towarzyskości. Starszy autor jest Robert Malenka, doktor nauk medycznych, profesor i współpracownik katedry psychiatrii i nauk behawioralnych. Głównym autorem jest były doktor habilitowany dr Lin Hung.

„Nasze badanie ujawnia nowe informacje na temat obwodów mózgowych stojących za nagrodą społeczną, pozytywnym doświadczeniem, którego często doświadczasz, gdy spotykasz starego przyjaciela lub kogoś, kogo lubisz” – powiedział Malenka, który skupił się w swoich badaniach na zespole oddziałujących ze sobą dróg nerwowych w mózgu, zwanych zbiorczo obwodami nagrody.

„Obwód nagrody ma kluczowe znaczenie dla naszego przetrwania, ponieważ nagradza nas za robienie rzeczy, które w naszej ewolucyjnej historii miały tendencję do zwiększania naszego przetrwania, naszej reprodukcji i przetrwania naszego potomstwa” – powiedziała Malenka, która posiada Nancy Friend Pritzker Profesor Psychiatrii i Nauk Behawioralnych. „Mówi nam, co jest dobre, sprawiając, że czujemy się dobrze. Kiedy jesteś głodny, jedzenie smakuje wyśmienicie. Kiedy jesteś spragniony, woda jest orzeźwiająca. Seks jest świetny przez większość czasu. Przebywanie z przyjaciółmi zapewnia również przewagę w przetrwaniu, zmniejszając szanse na zjedzenie przez drapieżniki, zwiększając szanse na znalezienie partnera i być może pomagając ci dowiedzieć się, gdzie jest jedzenie i woda”.

System nagród zachowany przez ewolucję

Ponieważ system nagrody jest tak ważny, został starannie zachowany przez ewolucję i pod wieloma względami działa tak samo u myszy, jak u ludzi, co czyni myszy dobrymi modelami eksperymentalnymi do jego badania.

Zdecydowanie najważniejszym elementem obwodów nagrody w mózgu, powiedział Malenka, jest przewód nerwowy, który biegnie od struktury głęboko w mózgu zwanej brzusznym obszarem nakrywki do struktury śródmózgowia zwanej jądrem półleżącym. W obszarze brzusznym nakrywki znajduje się skupisko komórek nerwowych lub neuronów, których wypustki do jądra półleżącego wydzielają substancję zwaną dopaminą, zmieniającą aktywność neuronów w tym regionie. Uwolnienie dopaminy w jądrze półleżącym może wywołać falę przyjemności, mówiąc mózgowi, że zdarzenie, które ma miejsce, jest pomocne w przetrwaniu. Uwalnianie dopaminy w tym regionie i późniejsze zmiany w aktywności tam iw dalszych neuronach również przygotowuje mózg do zapamiętania wydarzeń i zachowań prowadzących do uwolnienia substancji chemicznej.

Ten szlak, tak znany ze wzmacniania zachowań zwiększających przeżycie, takich jak jedzenie, picie i łączenie się w pary, został niesławnie powiązany z naszą podatnością na uzależnienie od narkotyków – zagrażający przetrwaniu wynik wynikający ze zdolności leków do niewłaściwego stymulowania wydzielania dopaminy w przewodzie. Ale dokładne zrozumienie, w jaki sposób iw jakich naturalnych warunkach wyzwalane są nerwy wydzielające dopaminę, jest w toku.

Wcześniejsze prace szczególnie implikowały uwalnianie dopaminy w jądrze półleżącym w zachowaniach społecznych. „Wiedzieliśmy więc, że obwody nagrody odgrywają rolę w interakcjach społecznych” – powiedział Malenka. „To, czego wciąż nie wiedzieliśmy – ale teraz już wiemy – brzmiało: jak dochodzi do zwiększonego uwalniania dopaminy podczas interakcji społecznych?”

„Hormon miłości” pociąga za sznurki

Okazuje się, że za sznurki pociąga inna substancja chemiczna — oksytocyna.

Oksytocyna jest czasami nazywana „hormonem miłości”, ponieważ uważa się, że bierze udział w zakochiwaniu się, wiązaniu matki z dzieckiem i podnieceniu seksualnym u kobiet, a także w tworzeniu więzi między partnerami seksualnymi na całe życie u niektórych gatunków. Głównym źródłem oksytocyny w mózgu jest jądro przykomorowe, które znajduje się w głębokiej strukturze mózgu zwanej podwzgórzem, która służy jako wieloraki główny regulator temperatury ciała, głodu, pragnienia, snu, reakcji emocjonalnych i innych.

Przy tak wielkiej nienawiści i złości na świecie, co może być ważniejszego niż zrozumienie mechanizmów w mózgu, które sprawiają, że chcemy być przyjaźni z innymi ludźmi?

Badania przeprowadzone w ciągu ostatnich 20 do 40 lat sugerują, że oksytocyna odgrywa rolę w promowaniu nie tylko zachowań seksualnych lub wychowawczych, ale także towarzyskości. Badanie 2013 współautorem Malenki wykazali, że oksytocyna jest niezbędna do wzmocnienia przyjaznych, społecznych zachowań u myszy. Ale jak to się stało, było niejasne, ponieważ jądro przykomorowe wysyła drogi nerwowe tryskające oksytocyną do wielu obszarów w mózgu.

Tak więc Malenka i jego współpracownicy zaprojektowali eksperymenty, aby ustalić rolę oksytocyny w zachowaniach społecznych. Potwierdzili, że przewód biegnący od jądra przykomorowego do brzusznego obszaru nakrywki przenosi oksytocynę. Po raz pierwszy wykazali, że aktywność neuronów wydzielających oksytocynę w tym przewodzie wzrastała podczas interakcji społecznych myszy i że ta aktywność neuronalna była wymagana do ich normalnego zachowania społecznego. Zakłócenie tej aktywności hamowało towarzyskość, ale nie osłabiało ruchów myszy ani ich apetytu na przyjemne narkotyki, takie jak kokaina.

Naukowcy wykazali, że oksytocyna wydzielana w brzusznym obszarze nakrywki przez neurony pochodzące z jądra przykomorowego sprzyja towarzyskości poprzez wiązanie się z receptorami na neuronach wydzielających dopaminę, które tworzą przewód biegnący od brzusznego obszaru nakrywki do jądra półleżącego, wzmacniając odpalanie obwód nagrody.

Odkrycia powinny pomóc naukowcom translacyjnym w opracowaniu leków dla osób z zaburzeniami neurologicznymi, takimi jak autyzm, depresja i schizofrenia, których schorzenia zagrażają ich zdolności do odczuwania przyjemności z łączenia się z innymi ludźmi, powiedział Malenka.

Ale wyraził także chęć szerszego zastosowania badań. „Przy tak wielkiej nienawiści i złości na świecie”, powiedział, „co może być ważniejsze niż zrozumienie mechanizmów w mózgu, które sprawiają, że chcemy być przyjaźni z innymi ludźmi?”

Malenka jest wicedyrektorem ds Instytut Neuronauk Stanforda i członek Stanford Bio-X, interdyscyplinarny instytut nauk biologicznych.

Innymi współautorami artykułu ze Stanford są badacze ze stopniem doktora Jai ​​Polepalli, dr Jai Polepalli i dr Jessica Walsh; były naukowiec ze stopniem doktora Gul Dolen, doktor nauk medycznych; odwiedzająca studentkę medycyny Sophie Neuner, która wróciła do Niemiec; instruktor psychiatrii i nauk behawioralnych Kevina Beiera, doktor; instruktor psychiatrii ogólnej i psychologii Matthew Wright, doktor nauk medycznych; Karl Deisseroth, doktor nauk medycznych, profesor bioinżynierii oraz psychiatrii i nauk behawioralnych; i profesor biologii Liqun Luo, PhD.

Badanie zostało sfinansowane przez Simons Foundation Autism Research Initiative, Fundacja Harwella, im Fundacja Pokrewieństwa oraz Fundacja Klingensteina-Simonsa.

Wydział Psychiatrii i Nauk Behawioralnych Stanforda również wspierał pracę.