Silne przełączniki stresu Działanie CRF w jądrze półleżącym od apetycznego do awersyjnego (2012)

PEŁNE BADANIE - PDF

ABSTRACT

Nature (2012) doi: 10.1038 / nature11436

Otrzymano 13 May 2011 Opublikowane online 19 September 2012

Julia C. Lemos, Matthew J. Wanat, Jeffery S. Smith, Beverly AS Reyes, Nick G. Hollon, Elisabeth J. Van Bockstaele, Charles Chavkin  & Paul EM Phillips

Stresory motywują szereg adaptacyjnych odpowiedzi, od „walki lub ucieczki”, po wewnętrzny sygnał pilności, ułatwiający osiągnięcie celów długoterminowych1. Jednak traumatyczny lub przewlekły niekontrolowany stres sprzyja pojawieniu się poważnego zaburzenia depresyjnego, w którym ostre stresory tracą swoje właściwości motywacyjne i są postrzegane jako przeszkody nie do pokonania2. W konsekwencji depresja wywołana stresem jest wyniszczającą kondycją ludzką charakteryzującą się afektywnym przejściem od zaangażowania środowiska do wycofania3. Wyłaniającym się podłożem neurobiologicznym depresji i związanej z nią patologii jest jądro półleżące, region o zdolności do pośredniczenia w zróżnicowanym zakresie reakcji stresowych poprzez sprzężenie obwodów limbicznych, poznawczych i motorycznych4. Poniżej podajemy, że czynnik uwalniający kortykotropinę (CRF), neuropeptyd uwalniany w odpowiedzi na ostre stresory5 i inne pobudzające bodźce środowiskowe6, działa w jądrze półleżącym naiwnych myszy, aby zwiększyć uwalnianie dopaminy poprzez koaktywację receptorów CRFR1 i CRFR2. Co ciekawe, ekspozycja na silny stres całkowicie zniosła ten efekt bez powrotu do zdrowia przez co najmniej 90 dni. Tej utracie zdolności CRF do regulowania uwalniania dopaminy w jądrze półleżącym towarzyszy zmiana reakcji na CRF z apetycznej na awersyjną, co wskazuje na diametralną zmianę w emocjonalnej reakcji na ostre stresory. Tak więc, obecne odkrycia oferują biologiczny substrat dla zmiany afektu, który jest kluczowy dla wywołanego stresem zaburzenia depresyjne.

 


 

Stres i depresja związane z mózgiem

Naukowcy zrobili duży krok w kierunku rozwiązania długiej zagadki, identyfikując kluczową ścieżkę molekularną, z której prowadzi stres do Depresja.

Nic dziwnego, że stresujące wydarzenia życiowe często poprzedzają epizody poważnej depresji. Ale to, co może cię zaskoczyć, to fakt, że naukowcy w ogóle nie rozumieli dokładnie, dlaczego tak jest.

Nowe badanie, przeprowadzone na myszach i opublikowane w tym tygodniu w czasopiśmie Nature, czyni znaczący postęp w kierunku osiągnięcia tego celu. Naukowcy z uniwersytet Waszyngtoński, zidentyfikował brakujące ogniwo: peptyd zwany czynnikiem uwalniającym kortykotropinę lub CRF. Odkryli, że CRF odgrywają zróżnicowaną rolę w obszarze mózgu zwanym jądrem półleżącym, regionie znanym ze swojej roli w motywacji, przyjemności i zachowaniach społecznych.

Zwykle ścieżki sygnałowe mózgu w jądrze półleżącym działają w ten sposób: gdy dzieje się coś ekscytującego lub motywującego, np. Wejście do nowego środowiska lub przyjęcie nowej zabawki do zabawy, CRF przybywa i wiąże się z receptorem. Powoduje to wzrost uwalniania dopaminy - neuroprzekaźnika, który odgrywa główną rolę w tym, że czujesz się nagrodzony lub pobudzony przez coś interesującego w twoim środowisku.

Naukowcy wykazali to za pomocą standardowego projektu eksperymentalnego zwanego „uwarunkowaną preferencją miejsca”. Umieścili mysz w jednej z dwóch połączonych klatek i napełnili jej jądro półleżące CRF. Następnie naukowcy przenieśli mysz do drugiej klatki i wstrzyknęli jej jądro półleżące za pomocą placebo ciekły. Następnie pozwolili myszy wybrać preferowaną klatkę. Jeśli CRF prowadził do uwalniania dopaminy - a tym samym do silnego poczucia nagrody - mysz powinna preferować klatkę, w której otrzymywała CRF, mimo że w rzeczywistości klatki są identyczne. Dokładnie to znaleźli.

Naukowcy przeprowadzili następnie centralny eksperyment: podkreślili zwierzęta, zmuszając je do pływania w wodzie wiele razy w ciągu dwóch dni, co w przeszłości okazało się nie tylko stresujące, ale doprowadzające myszy do wystąpienia objawów Depresja. Następnie przetestowali zdolność CRF do wywoływania uwalniania dopaminy w mózgach myszy zestresowanych.

Niesamowicie odkryli, że efekt całkowicie zniknął: CRF nie wywiera już wpływu na uwalnianie dopaminy po stresie. W rzeczywistości, kiedy naukowcy powtórzyli test klatki, odkryli, że CRF faktycznie spowodowało, że myszy chcą spędzać mniej czasu w klatce, co oznacza, że ​​cząsteczka rzeczywiście stała się awersyjna. Efekt utrzymywał się dłużej niż 90 dni, co sugeruje, że odzwierciedla on długotrwały przebieg zaburzenia depresyjnego.

Innymi słowy, kaskada chemiczna, która normalnie sprawia, że ​​czujesz się dobrze, została skręcona, abyś czuł się źle.